Legionovia KZB Legionowo zmierzyła się na wyjeździe z ROW-em 1964 Rybnik. To kolejna drużyna, która musi drżeć o pozostanie na drugoligowym froncie. Przed meczem z podopiecznymi trenera Mirosława Jabłońskiego rybniczanie mieli byli tylko dwa oczka nad strefą spadkową.
Takiego pogromu zapewne nikt się nie spodziewał. Miejscowi piłkarze rozbili drużynę z Mazowsza aż 5:1. Jak do tego doszło?
Było już 3:0!
Nic nie zapowiadało, takiego pogromu, bo do 23 minuty na świetlnej tablicy widniał bezbramkowy remis. Wtedy to gospodarze przystąpili do egzekucji i w ciągu 11 minut trzykrotnie piłka znajdowała drogę do siatki Łukasza Krzczuka. łupem bramkowym podzielili się Sebastian Musiolik, Przemysław Brychlik i Dominik Budzik. Legionovia do przerwy odpowiedziała golem Krystiana Wójcika.
Skończyło się 5:1
Gospodarze w drugiej połowie nie byli bardziej gościnni i zaaplikowali legionowianom kolejne bramki. Najpierw swojego drugiego gola w spotkaniu strzelił Brychlik, a dzieła zniszczenia dopełnił znany z ekstraklasowych boisk Mariusz Zganiacz, który wykorzystał „jedenastkę”.
ROW 1964 Rybnik – Legionovia KZB Legionowo 5:1 (3:1)
Strzelcy: 1:0 – 23′ Sebastian Musiolik, 2:0 – 25′ Przemysław Brychlik, 3:0 – 34′ Dominik Budzik, 3:1 – 43′ Krystian Wójcik, 4:1 – 61′ Przemysław Brychlik, 5:1 – 72′ Mariusz Zganiacz (karny).
ROW 1964 Rybnik: Rosa – Janik, Jaroszewski (76′ Koleczko), Zganiacz (79′ Muszalik), Gojny, Spratek, Jary, Jarabica, Musiolik, Brychlik (79′ Siwek), Budzik (81′ Gorzawski).
Legionovia KZB Legionowo: Krzczuk – Goliński, Borenović, Bajat, Miś, Kalinowski, Koziara, Malik (60′ Krotofil), Wójcik, Garyga (86′ Dzięcioł), Kraska (46′ Żebrowski).