Kolejne, już czwarte spotkanie ligowe, rozegrali piłkarze Legionovii KZB Legionowo. Podopieczni trenera Mirosława Jabłońskiego podejmowali przy Parkowej lidera rozgrywek Radomiaka Radom i chcieli przerwać złą passę, przy czym sprawić psikusa liderowi z Radomia.
Spotkanie w Legionowie nie należało do bardzo interesujących. Goście od początku chcieli udowodnić, że pierwsze miejsc w tabeli nie jest dziełem przypadku. Od początku starali się zagrażać bramce Dominika Puska i odnieść czwarte z rzędu zwycięstwo.
Gol Leândro zadecydował
Goście objęli prowadzenie w 19 minucie gry. Przy biernej postawie obrońców Legionovii, Brazylijczyk Leândro z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do bramki miejscowych. Obraz gry po bramce Radomiaka zbytnio nie ulegał zmianie. Radomscy piłkarze wykazywali się lepszą kreatywnością i ciągle starali się podwyższyć rezultat, przy okazji nie pozwalając gospodarzom na jakieś harce przed swoim polem karnym. Sami zaś mogli prowadzić 2:0, ale Damian Jakubik trafił w poprzeczkę. Niestety punkty ponownie nie dla Legionovii. Już tylko legionowski zespół nie zdobył jakichkolwiek punktów w tym sezonie.
Legionovia KZB Legionowo – Radomiak Radom 0:1 (0:1)
Strzelcy: 1:0 – 19′ Leândro.
Legionovia KZB Legionowo: Pusek – Grzelak, Zając, Wojcinowicz, Kwiatkowski, Mazurek (73′ Kowalczyk), Koziara, Lukava, Kalinowski, Zaklika (64′ Rybakiewicz), Żebrowski.
Radomiak Radom : Gostomski – Jakubik, Klabnik, Świdzikowski, Grudniewski, Filipowicz (83′ Winsztal), Bemba (62′ Agu), Colina, Cupriak (37′ Brągiel), Mazan, Leandro (75′ Stanisławski.