Kolejny mecz Legionovii z nowym/starym szkoleniowcem, Słoweńcem Robertem Pevnikiem, niestety czwarty z rzędu przegrany. Zmiana trenera nic nie przyniosła i Novia balansuje na równi pochyłej.
ŁKS Łódź kojarzymy bardziej z boisk ekstraklasy. Pamiętamy zapewne niejedne derby Łodzi pomiędzy ŁKS-em i Widzewem na najwyższym ligowym poziomie. Teraz obie ekipy muszą walczyć w niższych ligach. Bliżej powrotu na piedestały jest Łódzki KS, który znajduje się w czołówce 2 Ligi.
Do przerwy… 0:2
Początek spotkania to na pewno ogromna szansa na objęcie prowadzenia przez Legionovię. W 13 minucie najlepszy strzelec miejscowej drużyny, Mateusz Żebrowski, mógł otworzyć wynik meczu. Ruszył prawym skrzydłem, minął Bartosza Widejkę i oddał strzał na bramkę Michała Kołby. Uderzenie było lekko zablokowane przez obrońcę gości, ale i tak sprawiło dużo trudności przy obronie strzału. Kilka minut później Żebrowski z kontuzją opuścił plac gry, a w jego miejsce zameldował się Wojciech Kalinowski. ŁKS zaczął przejmować inicjatywę, czego efektem była pierwsza bramka, strzelona w 30 minucie. Na pewno w jej utracie miał udział bramkarz Legionovii, Dominik Pusek. Strzał z ostrego kąta, Damiana Guzika, przepuścił przy swoim bliższym słupku. „Rycerze Wiosny” jeszcze raz znaleźli sposób, by strzelić bramkę jeszcze w pierwszej połowie. W 45 minucie Piotr Pyrdoł otrzymał piłkę w polu karnym i precyzyjnym strzałem podwyższył rezultat.
Próbowali… Wynik nie uległ zmianie
W drugiej połowie lekko cofnięty ŁKS udanie bronił przewagi i nie dopuszczał rywali pod swoją bramkę. W 65 minucie na strzał rozpaczy zdecydował się Daniel Kutarba, który zdecydował się zaskoczyć Kołbę uderzeniem z około 40 metrów. Miał do tego prawo, bo golkiper ŁKS-u najpierw niedokładnie wybił piłkę, naciskany przez legionowian, a potem nie zdążył wrócić na posterunek. Strzał jednak trafił centralnie w słupek. Mimo że Novia próbowała odwrócić wynik spotkania, do końca meczu nie potrafiła znaleźć sposobu na dobrze zorganizowany zespół gości. ŁKS, po wygranej w Legionowie, ma trzy punkty straty do lidera i zajmuje drugie miejsce w tabeli. Legionovia jest już nad kreską. Od strefy spadkowej dzielą ją tylko trzy oczka.
Legionovia KZB Legionowo – ŁKS Łódź 0:2 (0:2)
Strzelcy: 0:1 – 30′ Damian Guzik, 0:2 – 45′ Piotr Pyrdoł.
Legionovia KZB Legionowo: Pusek – Goliński, Wojcinowicz, Trzmiel, Kutarba, Klak (59′ Martynek), Kowalczyk, Zaklika (83′ Wilanowski), Rybkiewicz, Kwiatkowski (74′ Lukava), Żebrowski (18′ Kalinowski).
ŁKS Łódź: Kołba – Rozmus, Rozwandowicz, Juraszek, Widejko, Guzik, Kocot, Bryła, Pyrdoł (90′ Maschera), Zagdański (78′ Burkhardt), Radionov (66′ Margol).