Runda jesienna za nami. Czas… na wiosnę. Jeszcze w listopadzie piłkarze rozpoczęli rundę rewanżową. Do Legionowa przyjechali piłkarze Olimpii Elbląg. Latem w lipcu ubiegłego roku triumfowali goście, którzy przy Agrykoli w Elblągu wygrali 2:1.
To drugie spotkanie na ławce trenerskiej słoweńskiego trenera Roberta Pevnika, który powrócił do legionowskiego klubu. Niestety jego drużyna w kolejnym spotkaniu nie zagrała tak, jakby oczekiwał.
Hat-trick Damiana Szuprytowskiego
To był mecz Damiana Szuprytowskiego! Zawodnik Olimpii strzelił przy Parkowej trzy gole, choć mógł pokusić się o przynajmniej dwie więcej. Napastnik elbląskiej drużyny trzykrotnie znalazł sposób na Dominika Puska. Mógł mieć na pięć bramek, ale jego uderzenie z rzutu wolnego trafiło w słupek, a w sytuacji „sam na sam” za długo zwlekał z oddaniem strzału.
Słaba Legionovia
To już piąty mecz bez zwycięstwa i piąty, gdy legionowianie nie potrafią strzelić bramki. Dodatkowo była to najwyższa przegrana w tym sezonie. Pred piłkarzami 2 Ligi pozostaje ostatnia kolejka rozgrywek w tym roku. Do Poznania pojedzie team trenera Pevnika, by szukać punktów z Wartą. Będzie ciężko, bo poznańska drużyna znajduje się w czubie tabeli i traci do lidera zaledwie 7 punktów.
Legionovia KZB Legionowo – Olimpia Elbląg 0:3 (0:1)
Strzelcy: 0:1 – 26′ Damian Szuprytowski, 0:2 – 57′ Damian Szuprytowski, 0:3 – 90′ Damian Szuprytowski.
Legionovia KZB Legionowo: Pusek – Goliński, Wojcinowicz, Trzmiel, Kutarba, Kwiatkowski (80′ Mazlum), Kowalczyk, Wilanowski, Klak (41′ Jajko, 65′ Lukava), Rybkiewicz (54′ Kalinowski), Martynek.
Olimpia Elbląg: Tułowiecki – Kiełtyka, Niburski, Wegner, Kop-Ostrowski (73′ Lisiecki), Bojas (78′ Kolosov), Ressel (82′ Danowski), Rozumowski, Szmydt, Kurbiel (59′ Stępień), Szuprytowski.