5 października Legionovia Legionowo przegrała u siebie z Rozwojem Katowice 0:1 w 11. kolejce II Ligi Centralnej.
Pierwsza połowa
Legionowianie od samego początku stwarzali zagrożenie pod polem karnym gości. W 8 minucie spotkania Janusiński uderzył piłkę głową w stronę bramki, ale jego strzał był za lekki, by pokonać golkipera z Katowic. Rozwój jakby był zaskoczony ciągłymi atakami Legionovii, którzy nie dają metra przestrzeni przyjezdnym. W 10 minucie Sebastian Czapa zdecydował się na strzał z dystansu, ale jego uderzenie pewnie obronił bramkarz gości. Chwilę później do głosu doszli Katowiczanie i groźnym strzałem z dystansu popisał się pomocnik, ale jego uderzenie obronił Smyłek. Od tej akcji podopieczni Roberta Pevnika jakby przestali grać w piłkę. To była zupełnie inna drużyna niż przez pierwsze 15 minut spotkania. W 20 minucie meczu pięknym strzałem znów popisał się zawodnik drużyny przyjezdnych. Piłka skozłowała przed piłkarzem i strzałem z pierwszej piłki próbował pokonać Smyłka, lecz futbolówka poleciała ponad bramką. Ostatnią groźna sytuacją w drugiej połowie skonstruował piłkarz gości. Zawodnik po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wbiegł w pole karne Legionovii oddają strzał na bramkę, ale po raz kolejny Smyłek był na posterunku. Do końca pierwszej części wynik się nie zmienił i połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Druga połowa
Kolejna odsłona spotkania była dość wyrównana i mniej ciekawa niż pierwsza. Dużo strat w środku pola powodowało mało atrakcyjną grę i jakość widowiska malała z każdą upływającą minutą. W 53 minucie Marcin Stromecki miał 100% sytuacje do strzelenia bramki, która dałaby prowadzenie w niedzielnym spotkaniu, lecz zawodnik nie wykorzystał podania z prawej strony pola karnego gości. 6 Minut później na bramkę po raz kolejny, ale tym razem z woleja, uderzał Stromecki, lecz piłka po jego strzale poleciała ponad bramką. W 60 minucie na listę strzelców próbował się wpisać Stromecki, znów bez powodzenia. W 69 minucie sędzia odgwizdał rzut karny po zagraniu ręką Goropevska. Egzekutorem jedenastki był Żak, który pewnie pokonał bramkarza gospodarzy. Po tej bramce legionowianie próbowali odrobić straty, lecz nieskutecznie. Ciągłe ataki kończyły się stratą piłki lub nieudanymi zagraniami. Nie udało się zrewanżować za mecz Pucharu Polski i spotkanie zakończyło się niekorzystnym wynikiem dla gospodarzy oraz pierwszą porażką na własnym stadionie.
Skrót spotkania:
Strzelcy – Żak, 69 min (karny)
Kartki – Janusiński, Goropensek
Legionovia Legionowo: Smyłek – Goliński, Dankowski, Goropevsek, Kolodziejski – Czapa(Odunka), Pavić(Kominiak), Stromecki, Janusiński, Ziąbski(Tlaga) – Lewicki(Maciejewski)
Rezerwowi: Waśków, Kominiak, Kovjenić, Odunka, Tlaga, Maciejewski, Zaniewski
Rozwój Katowice: Soliński – Mielnik, Szymiński, Gałecki, Winiarczyk – Kapias(Świerczyński), Gacki – Tkocz, Wróbel(Niedzielski), Szkatuła(Gielza) – Żak(Mazurek).
Rezerwowi: Budka, Niedzielski, Świerczyński, Wawrzyniak, Mazurek, Gielza, Glenc
