Falstartem zakończyła się dla Legionovii inauguracja sezonu 2015/2016 na drugoligowych boiskach. W Wejherowie lepszy okazał się miejscowy Gryf. Wygrał skromnie 1:0.
Emocji nie brakowało jednak do ostatnich sekund spotkania. Karnego w doliczonym czasie gry nie wykorzystał Rafał Jankowski, czym mógł zapewnić punkt piłkarzom z Mazowsza.
W piątkowym Skarbie Kibica, dodatku do Przeglądu Sportowego, w składzie Legionovii KZB Legionowo był podany tylko jeden bramkarz i jeden napastnik. To budziło wśród kibiców niepokój i obawy przed rozpoczęciem rozgrywek. Już sama porażka w Pucharze Polski z niżej notowanym zespołem Wdy ze Świecia była niemiłą niespodzianką. Trenerowi Legionovii, Maciejowi Bartoszkowi, udało się jednak skompletować zespół i do Wejherowa pojechał pełen skład. Przed rozpoczęciem meczu wszyscy uczcili minutą ciszy 71. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Czerwień dla Smołucha
Już na początku goście mogli objąć prowadzenie jednak bramkarz gospodarzy Wiesław Fierra miał wiele szczęścia. Najpierw od straty gola uratowała go poprzeczka, chwilę później pokazał swoje umiejętności i obronił strzał z bliskiej odległości. W 22 minucie zaczął się dramat Legionovii. Wtedy to bramkarz Legionovii Piotr Smołuch interweniował poza polem karnym. Na tyle fatalnie, że złapał piłkę poza jego obrębem. Arbiter spotkania Konrad Kiełczewski nie miał innej możliwości jak ukarać czerwonym kartonikiem golkipera legionowian. Natychmiast w bramce pojawił się Mikołaj Smyłek, który zmienił Mateusza Kwiatkowskiego.
Gol gospodarzy, pudło Jankowskiego
W 66 minucie gry gospodarze wyszli na prowadzenie. Mateusz Kuzimski znalazł sposób na Smyłka i wykończył akcję swojego zespołu. W doliczonym czasie gry strzelec bramki dla Gryfa otrzymał drugą żółtą kartkę, po czym musiał opuścić boisko. Legionovia do końca starała się zmienić niekorzystny wynik i… miała na to szansę nie do zmarnowania. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego Novia miała rzut karny! Niestety Rafał Jankowski zmarnował szansę na wagę remisu…
strzelcy: Kuzimski 66
Gryf: Ferra – Kowalski, Kostuch, Skwiercz, Dampc (89′ Giec) – Rzepa (71′ Wicon), Kołc, Osłowski (88′ Gicewicz), Klimczak, Czoska (57′ Kuzimski) – Czychowski.
Legionovia: Smołuch – Goliński, Grudniewski, Leustek, Grzelak – Milewski (73′ Szczepański), Ziąbski, Kwiatkowski (24′ Smyłek), Zawodziński (70′ Kozłowski), Monterde (63′ Odunka) – Jankowski.