W sobotę (7 maja) piłkarze KS Legionovii Legionowo rozegrali mecz na wyjeździe z Bronią Radom w ramach 30 kolejki spotkań III ligi grupy I. Było to wyrównane i bardzo zacięte spotkanie, w którym nie brakowało emocji. Pomimo dobrych okazji z obu stron mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Legionovia zdobywając jeden punkt w Radomiu powiększyła swoją przewagę nad drugą w ligowej tabeli Polonią Warszawa, która przegrała z Legią II Warszawa.
Sezon 2021/2022 III ligi grupy I powoli wchodzi w kluczową fazę. Do końca sezonu pozostało już tylko kilka spotkań. Legionovia cały czas dzięki fenomenalnej grze w obecnych rozgrywkach zajmuje pozycję lidera ligowej tabeli i ma realne szanse na awans do II ligi. Należy jednak pamiętać, że obecnie każdy remis lub porażka może pokrzyżować te plany. Wiedzą o tym zarówno piłkarze jak i kibice. Podopieczni trenera Michała Pirosa udali się w sobotę do Radomia na mecz z miejscową Bronią, która zajmowała przed tym spotkaniem 10 miejsce w tabeli. Trener Novii musiał sobie radzić w tym meczu bez swojego najskuteczniejszego strzelca – Dariusza Zjawińśkiego (13 zdobytych goli), który nabawił się kontuzji w spotkaniu półfinałowym Mazowieckiego Pucharu Polski z Polonią Warszawa.
Pomimo tego, że Broń Radom zajmowała przed spotkaniem z Novią miejsce w środku ligowej tabeli to gospodarze od początku sobotniego spotkania nie zamierzali niczego ułatwiać liderom ligi. Obydwie ekipy w pierwszym kwadransie stworzyły sobie bardzo dobre okazje do strzelenia gola. Najpierw po dobrej kontrze Legionovii Dawid Papazjan przegrał rywalizację z bramkarzem Broni. Następnie ofensywny gracz ekipy z Radomia wyszedł sam na sam z Janem Krzywańskim, ale nie zdołał pokonać bramkarza przyjezdnych. W 39 minucie Broń miała znakomitą okazję na objęcie prowadzenia. Po dobrej wymianie piłki Tomasz Bartosiak znalazł się w polu karnym Novii, jednak futbolówka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Do przerwy kibice nie obejrzeli żadnych bramek.
Na drugą połowę lepiej zmotywowani wyszli podopieczni Michała Pirosa, którzy śmielej zaatakowali gospodarzy. Jedną z lepszych okazji miał Dawid Papazjan, jednak piłka po jego strzale zza pola karnego poleciała tuż nad poprzeczką. Z kolei w 60 minucie ponownie przed dobrą szansą na strzelenia gola Legionovii stanął Tomasz Bartosiak, jednak jego strzał wyłapał Jan Krzywański. Goście starali się znaleźć sposób na pokonanie bramkarza Broni Radom, jednak bardzo dobrze spisywała się formacja obronna gospodarzy. W 89 minucie jeden z zawodników Novii oddał strzał efektownym szczupakiem, jednak piłka przeszła tuż obok słupka. Pomimo zaciętego spotkania i dobrych okazji bramkowych z obu stron mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Dzięki zdobyciu jednego punktu w Radomiu podopieczni Michała Pirosa umocnili się na pozycji lidera ligowej tabeli, ponieważ również w sobotę piłkarze Polonii Warszawa przegrali swoje spotkanie z Legią II Warszawa. Obecnie Novia po rozegraniu 29 ligowych spotkań ma na swoim koncie 67 punktów, natomiast druga Polonia ma uzbieranych 60 oczek. Drużyna z Warszawy ma jednak jedno spotkanie rozegrane mniej a w przedostatniej ligowej kolejce obie ekipy zmierzą się ze sobą. Zanim jednak do tego dojdzie podopiecznie Michała Pirosa podejmą już w środę (11 maja) na własnym stadionie zespół Pelikana Łowicz.
Broń Radom – KS Legionovia Legionowo 0:0
Wyjściowa jedenastka Broni Radom: Kosiorek – Kolasa, Machajek, Wrześniewski, Kumoch, Goljasz, Bartosiak, Derlatka, Kielak, Borodai, Prikhana.
Wyjściowa jedenastka KS Legionovii Legionowo: Krzywański – Waszkiewicz, Zaklika, Bajdur, Bujak, Koziara, Papazjan, Wojdyga, Mroczek, Sonnenberg, Kaczorowski.