Paweł Kiepulski, bramkarz Mebli Wójcik Elbląg bohaterem sobotniego spotkania pomiędzy „Meblarzami” a legionowską drużyną. To on zatrzymał KPR Legionowo, broniąc z 44% skutecznością.
Do przerwy gospodarze prowadzili dwoma bramkami i nic nie zapowiadało, że przyjezdni nie nawiążą walki w drugiej połowie pojedynku. Legionowska drużyna w pierwszej połowie kilkakrotnie obejmowała prowadzenie, ale na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem, schodzili gospodarze.
Kiepulski z kontuzją zatrzymał Legionowo
Bramkarz miejscowej drużyny w spotkaniu z KPR-em obronił 17 rzutów, co miało decydujący wpływ na losy spotkania. Starał się lider strzelców Superligi, Kacper Adamski, ale jego siedem bramek w całym spotkaniu nie zmieniło końcowego wyniku. Na 15 minut przed końcem spotkania elblążanie prowadzili sześcioma bramkami i do końca meczu z każdą minutą powiększali przewagę. Dlatego zasłużenie zdobyli komplet punktów.
Meble Wójcik Elbląg – KPR Legionowo 29:20 (11:9)
Meble Wójcik Elbląg: Kiepulski, – Janiszewski – 8, Adamczak – 6, Kupiec – 5, Koper – 3, Nowakowski – 3, Olszewski – 2, Moryń – 1, Miedziński – 1, Lachowicz, Tórz.
Karne: 0.
Kary: 20 minut (Adamczak – 3 x 2 minuty, Kupiec, Koper – 2 x minuty, Janiszewski, Nowakowski, Miedziński 1 x 2 minuty).
KPR Legionowo: Krekora, Kujawa, Wyrozębski – Adamski – 7, Ciok – 4, Rutkowski – 3, Fugiel – 2, Jędrzejewski – 2, Suliński – 1, Kowalik – 1, Miecznikowski, Ignasiak, Brinovec, Gawęcki, Niedziółka, Grabowski.
Karne: 2 – wszystkie wykorzystane.
Kary: 16 minut (Jędrzejewski – 3 x 2 minuty, Ciok, Suliński – 2 x 2 minuty, Rutkowski – 1 x 2 minuty).
