W minioną środę szczypiorniści KPR-u Legionowo rywalizowali w kolejnej rundzie Pucharu Polski. Ich przeciwnikiem na wyjeździe był zespół KS Uniwersytet Radom.
Obie drużyny rywalizują w I Lidze w Grupie C w sezonie 2018/2019. I obie nie prezentują się z rozgrywkach tak, jakby oczekiwali tego sami zawodnicy, trenerzy czy kibice, okupując dolne rejony tabeli. Teraz zmierzyli się w Pucharze Polski.
Rozstrzygnięcie w końcówce
Jeszcze niespełna 17 minut przed końcem pucharowej potyczki gospodarze prowadzili 19:17. Jednak ostatnie słowo należało do przyjezdnych. Podopieczni trenera Marcina Smolarczyka w końcówce pokazali swój charakter i zimną krew. W 51 minucie był remis po 21, po bramce gospodarzy, ale od tego momentu na parkiecie dominowali szczypiorniści z Legionowa. Świetnie w tym fragmencie gry spisał się Maciej Filipowicz, który w końcówce trzy razy znalazł sposób na bramkarza rywali. Tym razem najskuteczniejszym zawodnikiem legionowskiej drużyny okazał się Michał Grabowski, który trafił 8 razy, w tym pewnie egzekwował rzuty karne. Na cztery próby tylko raz pomylił się, a było to na początku pojedynku.
KS Uniwersytet Radom – KPR Legionowo 24:30 (11:13)
KPR Legionowo: Węgrzyn, Wyrozębski – Grabowski – 8, Filipowicz – 7, Prątnicki – 4, Fąfara – 4, Ignasiak – 3, Ciok – 2, Niedziółka – 1, Gawęcki – 1, Suliński, Bielawski, Brinovec.
Karne: 4 – trzy wykorzystane.
Kary: 14 minut (Brinovec – 3 x 2 minuty, Fąfara – 2 x 2 minuty, Bielawski, Ciok – 1 x 2 minuty).
Czerwona kartka: Brinovec – gradacja kar.