W sobotni wieczór w Arenie Legionowo szczypiorniści KPR-u podejmowali ostatnią drużynę grupy granatowej, w której sami znajdują się na czwartej pozycji. Był więc to mecz o bardzo ważne 3 punkty.
To nie było łatwe spotkanie dla podopiecznych Marka Motyczyńskiego i Marcina Smolarczyka. Elbląscy piłkarze ręczni zagrali dobre spotkanie, nie odpuścili, bo walczyli przede wszystkim o pierwszą wygraną w sezonie 2016/2017.
„Prze-chodzona” pierwsza połowa
Do przerwy było sensacyjnie. Goście wykorzystali słabszą postawę legionowskich piłkarzy ręcznych i prowadzili 13:10. Sami zawodnicy przyznawali po meczu, że na chodzonego to się spotkania nie wygra. Dlatego też po 30 minutach słabej gry, musieli ostro wziąć się do pracy, by odwrócić niekorzystny rezultat. Legionowianie słabej niż zwykle prezentowali się w obronie. W ataku też nie było tak, jakby oczekiwali fani miejscowej drużyny. Dlatego też do przerwy podopieczni Jacka Będzikowskiego zasłużenie prowadzili trzema bramkami 13:10.
Wrzucili drugi bieg po przerwie (trzeciego nie było… liczymy na więcej)
Dopiero po przerwie Paweł Kowalik, najskuteczniejszy z legionowskiej drużyny, który rzucił w sobotni wieczór 7 bramek, i jego koledzy z zespołu, zaczęli mozolnie odrabiać straty. W 38 minucie Frenki Brinovec doprowadził do wyrównania i na świetlnej tablicy pojawił się wynik 17:17. Brakowało jednak tego, co nie raz dało się zobaczyć na parkiecie legionowskiej Areny. Wrzucenia kolejnego biegu i pokazania rywalom, kto tu rządzi. Wynik oscylował wokół remisu i kibice nie mogli być pewni, że KPR przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Jednak w końcówce zdecydowanie lepiej prezentowali się miejscowi szczypiorniści. Pokazali swój potencjał i wygrali spotkanie trzema bramkami.
KPR RC Legionowo – Meble Wójcik Elbląg 28:25 (10:13)
KPR RC Legionowo: Krekora, Stojković – Kowalik – 7, Titow – 6, Prątnicki – 5, Brinovec – 4, Pribanić – 3, Gawęcki – 2, Ignasiak – 1, Kasprzak – 1, Mochocki, Suliński, Ciok, Gumiński.
Meble Wójcik Elbląg: Ram, Dudek, Fiodor – Tórz – 7, Kupiec – 7, Szopa – 5, Żółtak – 2, Moryń – 2, Malczewski – 1, Nowakowski, Olszewski, Dorsz, Janiszewski.
Galeria Mariusza Sokalskiego
Galeria Damiana Kujawy