Po przerwie na kwalifikacje olimpijskie, KPR RC Legionowo przystąpił do walki o 5 lokatę w bieżących rozgrywkach Superligi. W pierwszym spotkaniu play-off legionowski klub zmierzył się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Jak potoczyło się spotkanie na Dolnym Śląsku?
O pierwszej połowie legionowianie powinni jak najszybciej zapomnieć. Słabo weszli w spotkanie i w pewnym momencie przegrywali 3:11. Miedziowi rozpoczęli rewelacyjnie, bo w ich bramce świetnie bronił Patryk Małecki, a w ataku wykorzystywali swoje szanse. Po słabym początku goście próbowali odrabiać straty. Szło im to mozolnie, bo najlepszy strzelec Superligi, Witalij Titow, napotykał na mur gospodarzy, który skutecznie blokował jego rzuty. Do przerwy Zagłębie prowadziło 14:10.
Pokazali charakter!
Znając możliwości legionowskich szczypiornistów, można było się spodziewać, że w drugiej połowie nie odpuszczą i powalczą o jak najmniejszą różnicę przed drugim, rewanżowym spotkaniem. Rozstrzelał się Kamil Ciok, który rzucił sześć bramek. Jeszcze lepiej szło Tomaszowi Mochockiemu, który w poniedziałkowy wieczór trafił aż siedem razy. KPR zbliżał się systematycznie do lubinian i w 42 minucie dopadł rywala, notując pierwszy remis po 18. Dwie minuty później Titow wyprowadził legionowian na prowadzenie 20:19. Gospodarzy było stać tylko na jeden zryw, gdy dwukrotnie Wojciech Gumiński pokonał Marcina Malanowskiego. A potem do końca meczu na parkiecie dominował już tylko zespół Roberta Lisa i Marcina Smolarczyka. KPR rozbił rywala w końcówce, co dobrze rokuje na sobotni rewanż w Legionowie. Legionowianie przystąpią do tego spotkania z sześciobramkową zaliczką.
MKS Zagłębie Lubin – KPR RC Legionowo 24:30 (14:10)
MKS Zagłębie Lubin: Małecki, Szamryło, Skrzyniarz, Gumiński – 9, Bartczak – 4, Szymyślik – 3, Dżono – 3, Krieger – 2, Stankiewicz – 1, Przysiek – 1, Kużdeba – 1, Marciniak, Macharaszwili, Wolski, Gudz, Czuwara, Pietruszko.
KPR: Stojković, Malanowski, Mochocki – 7, Ciok – 6, Kowalik – 5, Titow – 4, Prątnicki – 4, Brinovec – 2, Ignasiak – 1, Gawęcki – 1, Twardo, Bożek.
.