Tak niewiele zabrakło piłkarzom ręcznym MUKS do remisu w ostatnim meczu rozgrywek o mistrzostwo II ligi z wiceliderem z Białej Podlaskiej. W 59,57 min skrzydłowy rywali Grzegorz Frycz rzutem w okienko z prawego skrzydła pokonał doskonale spisującego się w bramce Macieja Skawińskiego. Strzegący w drugiej połowie legionowskiej bramki popularny „Motor” obronił dwa rzuty karne.
Rywale walczyli juź tylko o prestiź. Juź wcześniej z drugiego miejsca zapewnili sobie udział w baraźach o I ligę i po prostu nie wypadało im przegrać z beniaminkiem. Bezpośredni awans do I ligi wywalczyli szczypiorniści stołecznego AZS Zepter. Natomiast podopieczni trenera Tomasza Porzezińskiego wprost stawali na głowie, aby udowodnić, źe ich notowania wyrażnie zwyźkują i mogą się pokusić o wygraną z teoretycznie silniejszym rywalem.
– Szkoda, źe nie udało się osiągnąć korzystniejszego rezultatu. Te upragnione punkty były bardzo blisko. Podjęliśmy walkę z druźyną walczącą o awans do wyźszej klasy rozgrywkowej. Nie mamy się czego wstydzić. Myślę, źe doświadczenie i takie mecze jak ten niedzielny na pewno będą procentować. Chłopaki po raz kolejny włoźyli w mecz bardzo duźo zdrowia i zaangaźowania. Super pracowali w obronie, dzięki czemu razem z Kubą fajnie się uzupełniliśmy w bramce. Juź za nami mecze, w których wkradała się niemoc i przeciwnik nam odjeźdźał. Cieszy, źe walczymy od początku do końca. Jak pokazał ten mecz, moźemy jak równy z równym walczyć z takimi ekipami jak AZS Biała Podlaska. Wygląda to coraz lepiej. Ten sezon tak się ułoźył, źe był taką powiedzmy rozgrzewką przed kolejnym. Naszym celem w przyszłym będzie na pewno walka o miejsca premiowane awansem do pierwszej ligi i tenźe cel będzie nam przyświecał przez cały czas. Cieszymy się, źe jest o nas coraz głośniej. Wzrasta zainteresowanie kibiców, którzy coraz liczniej przychodzą na nasze mecze, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni i bardzo za to dziękujemy. Czujemy wsparcie duźej grupy osób. Jednak chcemy zbudować zespół, z którym identyfikować się będzie jeszcze większa grupa mieszkańców naszego miasta. Mamy nadzieję, źe zaangaźowanie nas wszystkich w klubie i chęć zrobienia druźyny na wysokim poziomie sportowo-organizacyjnym będzie zauwaźona przez sponsorów, co na pewno ułatwiłoby wszystkim pracę. Jak wiadomo w dzisiejszym sporcie bez takiej pomocy nie moźna osiągać efektywnie załoźonych celów, a nasze są bardzo dalekie. Co przyniesie przyszłość zobaczymy – podsumowuje kapitan legionowskiego MUKS Maciej Skawiński.
Legionowski MUKS ukończył rozgrywki na przedostatnim, 9. miejscu. W związku z tym, źe źaden pierwszoligowy zespół z grupy III nie doznał goryczy degradacji, wszystkie zespoły zachowały status drugoligowca.
MUKS Legionowo – AZS Biała Podlaska 23-24MUKS: Kłos, Skawiński – Płodowski 6, Prątnicki 4, Bajerowski 3, Kozłowski 3, Piechnik 3, Gromek 2, Filipecki 1, Lemański 1, Parzuch.
agro
Na zdjęciu: Krzysztof Kozłowski (nr 9), który w meczu z akademikami z Białej Podlaskiej strzelił 3 bramki