Piłkarze ręczni KPR-u RC Legionowo wykorzystali reprezentacyjną przerwę na wyjazd do Olsztyna i mecz sparingowy z tamtejszą pierwszoligową Warmią Traveland, w której gra były zawodnik legionowskiej drużyny, Radosław Dzieniszewski.
W drużynie trenerów Roberta Lisa i Marcina Smolarczyka zagrał testowany Jakub Płócienniczak. Kołowy Gwardii Opole rzucił Warmii dwie bramki pod koniec pierwszej połowy. „Zanotował się” również w rubryce – kary. Dwukrotnie musiał odpoczywać na ławce, a działo się to raz w pierwszej połowie, a raz pod koniec test-meczu.
Zaczął Dzieniszewski
Mając w pamięci sierpniową potyczkę tych zespołów, gdzie bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem Warmii był były skrzydłowy KPR-u Radek Dzieniszewski i jego pierwsza bramka z rzutu karnego na początku spotkania, mogła sugerować, że znów może być to Radek-Show. Jednak w tym meczu rzucił już tylko jedną bramkę swoim kolegom z Legionowa.
Wynik bez znaczenia, pewna wygrana gości
Na pewno rezultat spotkania nie był tu najważniejszy, a utrzymanie rytmu meczowego, potrzeba przetrenowania ćwiczonych na treningach akcji i zagrywek. No i sprawdzenie kołowego, który ma szansę zagrać w drużynie beniaminka. Wśród legionowian w Olsztynie pięć bramek rzucił nie Witalij Titow, trzeci strzelec Superligi tego sezonu, bo w ogóle w tym spotkaniu nie zagrał, nie Tomasz Kasprzak (ósmy rzucający naszej ligi na najwyższym szczeblu), a Damian Suliński.
Warmia Traveland Olsztyn – KPR RC Legionowo 18:25 (9:17)
KPR RC Legionowo: Krekora, Suliński – 5, Kasprzak – 4, Kowalik – 3, Brinovec – 3, Mochocki – 3, Prątnicki – 2, Bożek – 2, Płócienniczak – 2, Gawęcki – 1, Twardo.