1 grudnia odbyła się wycieczka samochodami terenowymi zorganizowana przez Stowarzyszenie Miłośników Aktywnego Spędzania Czasu „Szanta 4X4”.
Wszyscy uczestnicy rajdu zebrali się na parkingu przed kościołem o godz. 8.30. Czekając na organizatorów rozmawialiśmy o tym, co nas czeka podczas wyprawy. Niebawem nadjechały trzy samochody terenowe. Dobraliśmy się po parę osób i stanęliśmy obok wybranych aut. Kierowcy wpuścili nas do środka. Za parę minut ruszyliśmy w drogę.
Pierwszy przystanek był w Zegrzu, a tam przywitał nas widok kilkudziesięciu aut terenowych. Kto chciał, został w samochodzie, pozostali wyszli na zewnątrz. Postój, w czasie którego dojechały kolejne auta, trwał trzydzieści minut. Wyruszyliśmy w drogę, ale tylko na początku wiodła ona asfaltem, dalsza część trasy prowadziła przez wyboiste drogi, aby dostarczyć nam jak najwięcej emocji. Co jakiś czas robiliśmy pięciominutowe postoje, żeby poczekać na samochody jadące z tyłu. Gdy upłynęło dwie i pół godziny, dojechaliśmy na piękną łąkę nieopodal lasu. Czekała tam na nas ciepła herbata oraz grochówka. Kierowcy poprosili, abyśmy poszukali gałęzi na ognisko, sami zaś przygotowali kiełbaski. Niedługo potem kierowcy po kolei zabierali nas w „trasę”. Było to ciekawe przeżycie, gdyż „trasa” wiodła pomiędzy drzewami, po dość stromych pagórkach, po piaszczystych drogach oraz przez płytką wodę.
To wszystko było fantastyczne! Na koniec każde dziecko otrzymało paczkę z upominkami. Niestety, był to już koniec imprezy. Wsiedliśmy do aut i ruszyliśmy w drogę powrotną. Całość zakończyła się około godz. 16.30. Wszyscy dziękujemy organizatorom za dostarczenie nam w tym dniu tak wiele przeżyć i atrakcji, a szczególne podziękowania kierujemy do pana Łukasza Miętka, który nie zapomniał o uczniach naszej szkoły.
Adrianna Dumała
Uczennica SP Wieliszew