Policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji zatrzymali 67-letniego mieszkańca Warszawy, który w centrum Legionowa okradał osoby robiące zakupy. Mężczyzna wpadł na gorącym uczynku. W toku dalszych czynności legionowscy śledczy udowodnili, że 67-latkowi dokonał jeszcze 3 innych kradzieży. Decyzją prokuratora mieszkaniec Warszawy został objęty policyjnym dozorem.
Działania wymierzone w kieszonkowców
Do zatrzymania doszło w sobotę w rejonie legionowskiego bazarku. Policjanci z Komendy Stołecznej Policji wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie prowadzili działania ukierunkowane na zwalczanie przestępczości kieszonkowej. Funkcjonariusze w cywilu obserwowali osoby poruszające się pomiędzy stoiskami oraz na pobliskich przystankach.
W pewnym momencie ich uwagę zwrócił mężczyzna, którego zachowanie odbiegało od standardowego zachowania klientów. Policjanci postanowili nie spuszczać go z oczu — jak się okazało, była to trafna decyzja.
Zatrzymanie po kradzieży portfela
Dosłownie po chwili funkcjonariusze zauważyli, jak podejrzany sięga do torby niczego nieświadomej kobiety robiącej zakupy i wyciąga z niej portfel. Policjanci natychmiast zareagowali i zatrzymali 67-latka na gorącym uczynku. Pokrzywdzona była zaskoczona – nie zdążyła nawet zauważyć, że została okradziona.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Sprawą zajęli się legionowscy śledczy.
Cztery kradzieże, recydywa i dozór policyjny
W toku dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że to nie był pierwszy raz, kiedy mężczyzna działał na legionowskim targowisku. Okazało się, że w pierwszą sobotę czerwca ten sam 67-latek dopuścił się tam jeszcze trzech innych kradzieży, kradnąc portfele, dokumenty i pieniądze.
Policjanci przedstawili mężczyźnie cztery zarzuty kradzieży zuchwałej. Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Legionowie zastosował wobec niego dozór policyjny. Kradzież zuchwała, zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, zagrożona jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że zatrzymany działał w warunkach recydywy, grozi mu nawet do 12 lat więzienia.