4 bomby miały wybuchnąć o 17 na lotnisku w Modlinie. Ewakuowano 80 osób. Alarm okazał się fałszywy

Alarm bombowy na Lotnisku w Modlinie 1 fot. KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim

Alarm bombowy na Lotnisku w Modlinie fot. KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim

We wtorek (25 stycznia) przed godz. 16 służby ratownicze z powiatu nowodworskiego otrzymały informację o podłożonych czterech ładunkach wybuchowych na terenie Lotniska w Modlinie. Na miejscu swoje działania prowadziła policja, pogotowie, straż pożarna, straż graniczna i służby lotniskowe. Ze względów bezpieczeństwa ewakuowanych zostało z terminala lotniska 80 osób.

 

 

We wtorek tuż przed godz. 16 służby ratownicze z powiatu nowodworskiego zostały poinformowane przez nieznanego mężczyznę o podłożonych czterech ładunkach wybuchowych na terenie Lotniska w Modlinie oraz o dokładnej dacie ich detonacji. Na miejsce zadysponowano policję, pogotowie, straż pożarną i straż graniczną. W stan gotowości postawione zostały również służby ratownicze lotniska.

 

 

Po dotarciu na miejsce służby ratownicze miały mało czasu, ponieważ dzwoniący mężczyzna miał poinformować, że ładunki zostaną zdetonowane o godz. 17. Podjęta została decyzja o ewakuacji 80 osób (pasażerów i pracowników) z terenu terminala lotniska w Modlinie.

– Tuż przed godziną 16 na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, który poinformował o podłożeniu ładunków wybuchowych na terenie lotniska oraz o godzinie ich dokładnego odpalenia. Na miejscu została podjęta decyzja o ewakuacji pasażerów i pracowników lotniska. O godz. 17, kiedy miała nastąpić eksplozja ładunków wybuchowych nic się nie wydarzyło. Pirotechnicy przeszukali teren lotniska w Modlinie ale nie znaleźli niczego podejrzanego. Służby ratownicze zakończyły swoje działania po godz. 18. – poinformowała redakcję Gazety Powiatowej podinsp. Małgorzata Witkowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.

Jak dodała w rozmowie z naszym reporterem podinsp. Małgorzata Witkowska trwają obecnie czynności mające na celu ustalenie danych osoby, która zgłosiła informację o podłożonych ładunkach wybuchowych w celu jej zatrzymania. Jeżeli policji uda się namierzyć i zatrzymać osobę, która zgłosiła fałszywy alarm bombowy może ona ponieść koszty finansowe całej operacji. Odpowiedzialność finansowa to jednak nie wszystko. Dodatkowo osoba ta może usłyszeć zarzuty z art. 224a kodeksu karnego (Fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu) za co może grozić kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

Kolejny przypadek fałszywego alarmu o podłożonych ładunkach wybuchowych na Lotnisku w Modlinie w ostatnim czasie

Poprzednie zgłoszenie o podłożonym ładunku wybuchowym władze Lotniska w Modlinie odebrały 10 stycznia br. Zgłoszenie dotyczyło podłożenia ładunku wybuchowego na pokładzie samolotu pasażerskiego lecącego z Włoch do Modlina. Zaangażowane zostały znaczne siły służb ratowniczych. Na szczęście niczego nie znaleziono ale służby ratownicze prowadziły swoje działania na miejscu zdarzenia przez kilka godzin. Policja poszukuje osoby, która zgłosiła fałszywy alarm (więcej pisaliśmy TUTAJ).

fot. KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim