W miniony weekend na terenie powiatu pułtuskiego podczas polowania doszło do postrzelenia myśliwego. Poszkodowanego ranił kolega, który chciał oddać strzał do lisa. W wyniku tego zdarzenia 56-letni mężczyzna trafił do szpitala. Teraz policja ustala dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Jak ustaliła Gazeta Powiatowa w sobotę (19 listopada) w miejscowości Mieszki-Kuligi (gm. Winnica) w powiecie pułtuskim miało miejsce polowanie. Jak dowiedziała się nieoficjalnie nasza redakcja w polowaniu mieli uczestniczyć członkowie jednego z kół łowieckich z terenu powiatu legionowskiego.
Podczas polowania jeden z myśliwych miał wziąć na cel lisa, jednak przypadkiem postrzelił innego myśliwego, który miał się znaleźć w linii strzału. Na miejscu interweniowały służby ratownicze a mężczyzna, który otrzymał prawdopodobnie postrzał śrutem w brzuch został przewieziony do szpitala.
Nasza redakcja ustaliła, że postrzelony mężczyzna jest mieszkańcem powiatu pułtuskiego i należący do koła łowieckiego, które organizowało polowanie w tym dniu na terenie gminy Winnica. Jeżeli chodzi o myśliwego, który oddał pechowy strzał jest to mieszkaniec powiatu legionowskiego.
Policja prowadzi postępowanie wyjaśniające
Z pytaniami zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku. – Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 52-letni mieszkaniec powiatu legionowskiego w czasie polowania na terenie miejscowości Mieszki-Kuligi w powiecie pułtuskim chciał oddać strzał w kierunku lisa, niestety przypadkowo postrzelił innego myśliwego, 56-letniego mieszkańca powiatu pułtuskiego. 56-latek z raną postrzałową brzucha został przetransportowany do szpitala, jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Obecnie prowadzone jest postępowanie w sprawie z art. 160 kodeksu karnego (narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – przyp. red.). – przekazała Gazecie Powiatowej sierż. Renata Soból z Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku.
Obecnie postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie z art. 160 kodeksu karnego (narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu) za co może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dopytywaliśmy również o postępowanie w tej sprawie w Prokuraturze Rejonowej w Pułtusku. Prokurator Rejonowa w Pułtusku Jolanta Świdnicka potwierdziła w rozmowie z naszym reporterem, że doszło do zdarzenia o powyższym charakterze, jednak obecnie prokuratura w Pułtusku oczekuje na dokumentację w tej sprawie od funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Pokrzywnicy, którzy prowadzą postepowanie wyjaśniające.
Do sprawy będziemy wracać
Zdjęcie poglądowe z archiwum Gazety Powiatowej.