Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski wydał instrukcje dla prokuratorów regionalnych, jak mają się zachowywać wobec protestujących. Organizatorom marszów a także osobom propagującym takie wydarzenia zaleca stawiać zarzuty podlegające karze do 8 lat więzienia.
W dokumencie przesłanym przedwczoraj (28 października) do Prokuratorów Regionalnych wytłumaczono, że zbierający się na demonstracjach łamią aktualnie obowiązujące przepis, który zakazuje organizacji i uczestnictwa w zgromadzeniach przekraczających 5 osób, między którymi zachowana jest odległość minimum 100 metrów.
– Oczywiste jest, że naruszanie przepisów wprowadzonych w celu zapobiegania i zwalczania szerzenia się choroby zakaźnej, jaką stanowi COVID-19, prowadzi do niebezpieczeństwa znacznego zwiększenia zakresu epidemii, co mieści się w pojęciu »szerzenia się choroby zakaźnej«, i co zagraża nie tylko życiu i zdrowiu uczestników zgromadzeń, ale z uwagi na sposób przenoszenia wirusa powodującego tę chorobę jest groźne dla życia i zdrowia całego społeczeństwa – ocenia w piśmie Święczkowski.
8 lat więzienia dla protestujących kobiet
Według prokuratora Święczkowskiego „każde zachowanie osoby organizującej nielegalną demonstrację albo podżegającej lub nawołującej do udziału w niej winno być przede wszystkim oceniane w kontekście wyczerpania czynu zabronionego z art. 165 par. 1 pkt 1 kk w zakresie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego”. W praktyce oznacza to, że Prokurator Krajowy oczekuje, że zarzuty usłyszą wszyscy organizujący protesty, ale także ci, którzy publicznie zachęcają do udziału w demonstracjach – na przykład przez wpisy w internecie. Przepisy przewidują, że za złamanie wymienionego przez Święczkowskiego przepisu zagrożone jest karą 8 lat więzienia.
Ponadto swoim piśmie Prokurator Krajowy poleca, aby prokuratorzy prowadzący postępowania związane z protestami prowadzili swoje czynności jak najszybciej. – (…) polecam, aby prokuratorzy prowadzący albo nadzorujący postępowania przygotowawcze, (…) bezzwłocznie przeprowadzali czynności i wydawali decyzje procesowe(…) – czytamy w piśmie Bogdana Święczkowskiego skierowanego do Prokuratorów Regionalnych.
Mimo olbrzymich demonstracji w Legionowie, Wieliszewie i w Serocku legionowska policja na tę chwilę nie kierowała żadnych wniosków do Sądu.
