Wiele osób było zszokowanych tym, że Akademia nie doceniła pracy Grety Gerwig i Margot Robbie.
Amerykańska Akademia Filmowa ogłosiła nominacje do Oscarów. Chociaż „Barbie” była nominowana w kategorii najlepszy film, Greta Gerwig została pominięta jako reżyser, a Margot Robbie pominięta w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa, co wywołało oburzenie w Internecie. Niektórzy twierdzą, że w pewnym sensie udowadnia to cały sens filmu – patriarchat wciąż jest obecny. Gosling, który został nominowany w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy, powiedział w oświadczeniu: „Nie ma Barbie bez Grety Gerwig i Margot Robbie”.
Czy przyczyną są zabawki?
Utrzymujący się seksizm w przemyśle filmowym mógł być jednym z czynników. Według BBC Akademia odmówiła poważnego potraktowania filmu, ponieważ jest on oparty na zabawkach. Zignorowała to, że „Barbie” jest komentarzem kulturowym, podważającym stereotypy na temat kobiet. Akademia nie mogła lub nie chciała spojrzeć poza cukierkową powierzchnię, aby zobaczyć, jak pomysłowy i znaczący jest ten film.
Przy 10 filmach nominowanych do nagrody za najlepszy obraz i tylko pięciu miejscach dla reżyserów, niektóre filmy muszą wylądować w kategorii „musiały wyreżyserować się same”. Wydaje się, że Gerwig została wyparta przez twórców mniejszych, stonowanych filmów: Justine Triet, która zasłużyła na niespodziewaną nominację za trzymającą w napięciu „Anatomię upadku”.
Jeszcze przed ogłoszeniem nominacji pojawiły się wskazówki, że oryginalność Barbie nie zostanie doceniona. Pierwsza z nich pojawiła się, gdy Akademia orzekła, że inspirowany scenariusz Gerwig i Noah Baumbacha należy do kategorii adaptowanej, a nie oryginalnej.
Kolejna wskazówka pojawiła się po Złotych Globach, gdy Barbie nie zdobyła nagrody dla najlepszej komedii lub musicalu.