Gypsy Rose Blanchard po spędzeniu 8 lat w zakładzie karnym 28 grudnia 2023 roku została warunkowo zwolniona z więzienia. Teraz ma miliony obserwujących na TikToku i Instagramie.
Kim jest Gypsy Rose Blanchard?
Jak podaje Biography, Gypsy Rose była ofiarą swojej matki Dee Dee Blanchard, która była podejrzewana przez lekarzy o Zastępczy zespół Munchausena — cierpiąca na zaburzenie osoba narzuca objawy ciężkiej choroby innej osobie. Dee Dee twierdziła, że Gypsy Rose cierpiała na choroby, w tym dystrofię mięśniową i białaczkę, co doprowadziło do niepotrzebnych interwencji medycznych, w tym korzystania z wózka inwalidzkiego i rurki do karmienia, niepotrzebnych leków, usunięcia zębów i ślinianek oraz wielu operacji.
Gypsy Rose została skazana w 2015 roku za zaplanowanie morderstwa swojej matki razem ze swoim chłopakiem Nicholasem Godejohnem, który zadźgał Dede, za co został skazany na dożywocie. Sprawa była bardzo głośna medialnie. O Gypsy Rose i jej matce nakręcono wiele filmów dokumentalnych i fabularnych. Na przestrzeni lat ukazały się niezliczone podcasty szczegółowo opisujące tę sprawę.
Gwiazda TikToka.
Pierwsze cztery filmiki na TikToku to filmy promocyjne do jej nadchodzącej książki i programu telewizyjnego.
Po rozpoczęciu swojej obecności w mediach społecznościowych, komentarze pod jej filmami na TikToku brzmiały „KOCHAMY CIĘ”, „Moja ulubiona influencerka” i „KRÓLOWA”. Kobieta stała się idolkąpubliczności. Według SBSNews, jest to jednak nieco kuriozalna sytuacja, ponieważ obserwujemy kobietę, która przez lata była fatalnie traktowana przez swoją matkę. Teraz gdy wyszła z więzienia, wykazuje ograniczone zrozumienie mediów społecznościowych, pomimo swojej ogromnej publiczności.
W filmie opublikowanym 17 stycznia Blanchard wyjaśnia „sens” swojej obecności w mediach społecznościowych. Wyjaśnia, że jej celem jest szerzenie świadomości na temat Zastępczego zespołu Munchausena. Wyjaśnia chorobę i omawia objawy, na które należy zwrócić uwagę. Na koniec wideo prosi swoich widzów o napisanie w komentarzach tego, co ich zdaniem powinno się zmienić w systemie opieki zdrowotnej, aby chronić dzieci przed nadużyciami medycznymi.