Lubimy otaczać nasze domy drzewami. Dają przyjemny cień i są naturalnymi producentami tlenu. Jednak warto się zastanowić nad faktem, że rosną one nie tylko ku górze, ale również pod ziemią, wytwarzając często zaskakujące objętością i siłą korzenie.
Często popełniamy błąd polegający na tym, że silnie rosnące gatunki drzew są sadzone zbyt blisko elewacji budynków czy murów ogrodzeniowych, a co za tym idzie, również granicy z sąsiadem. Później narastają z tego powodu różne problemy – mamy za duże drzewo i za dużo cienia na działce, co gorsza często z tego powodu cierpi też sąsiad, bo jesienne liście spadają na jego posesję. Kłopoty sprawiają często korzenie potrafiące zniszczyć najtrwalsze fundamenty budynków, murów, zagrażając ich stabilności a nawet ludzkiemu życiu.
Czy wolno wyciąć
Im większe drzewo tym większy możemy mieć problem, ponieważ bezprawna wycinka może kosztować nas niebagatelną karę pieniężną. Kwestie wycinania drzew z terenów posesji prywatnych reguluje Ustawa o Ochronie Przyrody z 16 kwietnia 2004 roku (tekst jednolity Dz.U. nr 151, poz. 120) oraz Kodeks Cywilny, jeżeli chcemy usunąć np. konary drzew sąsiada przerastających na teren naszej posesji.
Jeżeli chcemy usunąć drzewo z terenu naszej działki, powinniśmy zwrócić się z wnioskiem o wydanie zezwolenia na wycinkę do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Jeżeli jednak nieruchomość, na której rosną drzewa przeznaczone pod wycinkę wpisana jest do rejestru zabytków, wówczas zezwolenie na wycinkę wydaje wojewódzki konserwator zabytków.
Wniosek o wydanie zezwolenia na wycinkę drzew może złożyć właściciel nieruchomości lub jej użytkownik wieczysty za zgodą właściciela nieruchomości. We wniosku podaje się swoje podstawowe dane osobowe – imię, nazwisko i adres właściciela nieruchomości a także tytuł prawny władania nieruchomością i nazwę gatunku drzewa lub krzewu do wycinki. Należy załączyć prostą mapę z lokalizacją drzewa na posesji, podać jego obwód na wysokości 1,3 m i opisać powód, dla którego drzewo ma być usunięte, należy określić przeznaczenie terenu, na którym rośnie drzewo (lub krzew), podać przyczynę i termin zamierzonego usunięcia okazów. Pamiętajmy, że jeżeli pień rozdwaja się poniżej wysokości 1,3 m, należy uwzględnić obydwa obwody pni. Dane zawarte we wniosku są sprawdzane na działce przez inspektorów. Po oględzinach przygotowuje się protokół, na podstawie którego wydaje się zezwolenie (albo odmowę).
Drzewa, na które nie trzeba starać się o zgodę na wycinkę to drzewa owocowe, drzewa w wieku do 10 lat (uwaga, na nieruchomościach wpisanych do rejestru zabytków trzeba wnioskować!).
Często warunkiem uzyskania zgody na usunięcie drzewa z danego terenu jest jego przesadzenie lub posadzenie w zamian na terenie nieruchomości innych drzew (nieraz w zamian za jedno wartościowe przyrodniczo drzewo urząd może zarządzać posadzenia kilkunastu innych).
Opłaty
Warto wiedzieć, że wycięcie pojedynczego drzewa bez zezwolenia wiąże się ze znacznymi karami pieniężnymi rzędu nawet kilkuset tysięcy złotych, dlatego że oblicza się ją na podstawie stawek jednostkowych za centymetr obwodu pnia danego gatunku drzewa. Kara za dokonanie wycinki drzew bez pozwolenia stanowi 3-krotność opłaty za wycinkę drzew.
Opłat nie ponosi się (ale trzeba uzyskać pozwolenie!) w sytuacjach, gdy drzewa zagrażają bezpieczeństwu, drzewa obumarły albo nie rokują żadnych szans na przeżycie (np. usychają, są zniszczone, bardzo słabo rosną). Nie płaci się również za drzewa na których usunięcie osoba fizyczna uzyskała zezwolenie w celach niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (w praktyce osoba budująca czy rozbudowująca dom jednorodzinny, jak również dokonująca szeroko zakrojonych prac ogrodniczych).
Kłopotliwe gałęzie
Problemem bywa przerastanie gałęzi i korzeni działkę sąsiada. Wtedy, zgodnie z art. 150 Kodeksu Cywilnego, sąsiad może zażądać od właściciela drzewa usunięcia tych gałęzi i korzeni w wyznaczonym terminie, a po jego upływie może sam je obciąć. Musi jednak uważać, aby nie okaleczyć drzewa i nie doprowadzić do jego obumarcia. Za zniszczenie drzewa grozi wtedy kara w wysokości zależnej od gatunku i wielkości okazu – dodatkowo sąsiad może domagać się na drodze sądowej należnego mu odszkodowania.
mrg inż. Katarzyna Byliniak
architekt krajobrazu
www.kat-art.pl
biuro@kat-art.pl