Chcecie, to będziemy protestować

521c8f9563734.jpg

Odkąd przy ulicy Królewskiej ruszyła budowa supermarketu, okoliczni mieszkańcy martwią się jak będzie wyglądać ich przyszłość. Uliczka jest tak wąska. Wizja, iż będą tam parkować klienci sklepu czy przejeżdżać samochody dostawcze, napawa ich przerażeniem. Póki co, rozmowy w tej sprawie trwają.

W minionym tygodniu w Urzędzie Gminy Jabłonna zebrali się starosta Jan Grabiec, wójt Olga Muniak, mieszkańcy Jabłonny oraz przedstawiciele marketu Lidl: Marcin Nalepa – kierownik rejonu ds. budowlanych Lidl Polska Sp. z o.o. i Karol Krasowski – kierownik biura ekspansji Lidl Polska Sp. z o.o. Głównym tematem poruszanym na spotkaniu było wypracowanie kompromisu pomiędzy mieszkańcami a kierownictwem sklepu. Usługi nieuciążliwe, które dopuszcza plan miejscowy, dla sieci handlowej oznaczają zupełnie coś innego niż dla mieszkańców. Mimo, że kierownik sklepu twierdzi, iż wszystkie prace są wykonywane zgodnie z prawem, dla mieszkańców samo istnienie sklepu w pobliżu zabudowań jest uciążliwe. Według prawa, usługi o powierzchni do 2 hektarów są dopuszczalne. Lidl argumentuje, że na etapie uzyskania pozwolenia na budowę nie było żadnych sprzeciwów. Jednak mieszkańcy mówią, że nic nie wiedzieli o budowie do momentu, gdy na działkę między ul. Zegrzyńską aul. Królewską nie wjechały koparki.

Trakt spacerowy
Jak przyznał starosta legionowski Jan Grabiec, w podobnej sytuacji warto zawiadomić sąsiadów o planowanej budowie. Może to wprawdzie wydłużyć proces inwestycyjny o kilka miesięcy, ale za to później nie ma roszczeń i protestów. Ulica Królewska to ulica wewnętrzna, na dużej części jednokierunkowa. Jej szerokość wynosi 4,5 metra plus 1,5-metrowy chodnik. Zbudowana jest z kostki brukowej. Jak twierdzą sami mieszkańcy, w dużej mierze ją finansowali. Jest to też trakt spacerowy z Legionowa do jabłonowskiego pałacu, miejsce z którego korzystają spacerowicze. Trudno więc się dziwić determinacji mieszkańców. Wprawdzie znaki drogowe ograniczają wjazd dla pojazdów do 2,5 tony, ale jak mówią – często tędy przejeżdża autobus, a z pewnością będą jeździć samochody dostawcze.

Propozycje
Przedstawiciele marketu Lidl nie tylko nie orientowali się, z jaką drogą mają do czynienia, ale początkowo nie mogli zrozumieć pretensji mieszkańców. Proponowali wykonanie progów zwalniających, poprawienie jakości nawierzchni, wybudowanie ekranów, ograniczenie przyjęcia towarów od godziny 6.00 do 22.00. Wszystkie te propozycje mieszkańcy przyjęli do wiadomości, ale pozostali przy zdaniu, że satysfakcjonowałoby ich jedynie zamknięcie ulicy lub postawienie szlabanu. Na to jednak przedstawiciele sieci Lidl nie chcieli się zgodzić. Pozwolenie na budowę zakładało dwa wjazdy. Według nich, każda zmiana w dokumentacji oznaczałaby zwłokę w czasie i zmianę uzgodnień przeciwpożarowych. Starosta w imieniu mieszkańców prosił, by zastanowili się nad innymi możliwościami, oferując pomoc w uzyskaniu pozwoleń oraz proponując  przedstawicielom marketu zwiększenie miejsc parkingowych od strony ulicy Zegrzyńskiej.

Protest, nie ma sprawy
Czy przedstawiciele sieci handlowych Lidl będą skłonni do kompromisu zaproponowanego przez starostę i wójt? Nie wiadomo. Na argument, że nic się nie dzieje, mieszkańcy zgodnie odpowiedzieli: – A chcecie by coś się działo? Zaraz wyjedziemy samochodami i staniemy zgodnie z przepisami przy krawężniku. Nie przejedzie tam żaden samochód dostawczy – mówili mieszkańcy. – Możemy protestować choćby dziś. Chodzi o to, że ze spokojnej uliczki zrobi się horror. Mieszkańcy zwracają uwagę na trudności z wyjazdem z garażów na posesjach, które znajdują się 1,5 metra niżej od drogi. W przyszłości mogą być zalewani wodami opadowymi, może być więcej kolizji. Wszystkie te argumenty zostały przedstawione przez obie strony, które rozstały się na dwa tygodnie. Na następnym spotkaniu, na początku sierpnia, kierownictwo Lidl, ma odnieść się do propozycji i przedstawić swoje stanowisko.

iw

   

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 28

  1. a jak ma wygladać ich przyszłość? Nieszczęśliwsi będą od tego. Zawsze protestują ci co nie mają nic do roboty i zajmują się duperelami.

  2. jak zwykle urzędnik „zawinił” a mieszkańcy będą cierpieć

  3. Kolejna inwestycja w powiecie i sytuacja analogiczna jak w samej gminie legionowo – ul. Piłsudkiego 24 w Legionowie. Tam także mieszkańcy bloku „0” o przebudowie chodnika mającego na celu stworzenie miejsc parkingowych kosztem pasa zieleni (krzwów i drzew) dowiedzieli się w momencie wejścia ciężkiego sprzętu. W obu przypadkach dosłownie zero informacji o planowanej inwestycji. Władze zapomniały skąd się wywodzą i dla kogo pracują i na czyją rzecz.

  4. Wydane warunki zabudowy przewidziały wyjazd z marketu prosto do garażu znajdującego się na wprost . Ale co tam przecież nikt z UG tamtędy nie jeździ i niw wie jakie tam panuja warunki. Proste wydać warunki zabudowy i jakoś to będzie . A lud pogada i sprawa ucichnie. Ale uwaga wybory zbliżają sie wielkimi krokami i będzie nowe rozdanie !

  5. z zatroskanych min urzedników widać dla kogo pracują…..;)

  6. propozycja tylko jedna TA PANI MUSI ODEJŚĆ

  7. ta, głownie babcie ktore szukaja dziury w całym. Ale jak już otworzą to co poniedziałek pierwsze o 7 będą stały przy drzwiach na promocje 🙂 ale ponarzekać trzeba…

    http://www.lotnisko-modlin.info

  8. ta zamkniecie ulicy 🙂 Ci okoliczni mieszkańcy niech sobie zamykają drzwi do własnej komórki, drzwi na balkon 🙂 a ulice zostawią w spokoju. W ogóle to czym my się zajmujemy. Sami przylezą tam na zakupy a teraz zwyczajnie mają nadzieje na wyrwanie kasy od inwestora. Małe to i żenujące.

  9. A zrobi ktoś porządek z tymi śmiesznymi mieszkańcami Królewskiej? Z ulicy zrobili sobie parking, w zimie pług ma problem z odśnieżaniem. Tam jest taki plan zagospodarowania przestrzennego i koniec. Ci co tak krzyczą mogli zgłosić swoje uwagi co do tego planu a nie zrobili tego. No cóż pokrzyczeć zostało w internecie im tylko.

  10. mieszkańcy z ul. Królewskiej, witajcie w klubie !!! Jest nas juz kilka tysiecy !!!

  11. tamtędy przechadzają się dziki 😛 Lubią spacerować Królewską…

  12. ja swierdzam jedno biedronka biedronka pogania ale do cholery LIDL by sie przydałby jak nie w Jabłonnie to zrubcie w LEGIONOWIE.

  13. Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie?

  14. Mieszkańcy obawiają się, że dostawy rozwalą im drogę? No podpowiadam rozwiązanie, złożyć się i kupić kamerę z rejestratorem, niech nagrywa każdego tira, który złamie zakaz, dostaną kierowcy kilka mandatów, pójdzie wieść, żeby wjeżdżać od zegrzyńskiej i po problemie. Czyż nie będzie miło wyjść rano w kapciach do sklepu po bułeczki? Niepotrzebna dyskusja…

  15. od jutra promocja na „bide”

  16. Lidla chcemy w Legionowie!!!

  17. Wieś Jabłonna tylko protestuje przeciwko sklepom. Dajcie tego Lidla do Legionowa u nas nikt nie protestuje…przeciwko miejscom pracy..hehe 😛

  18. i znowu kowalowa zawiniła a cygan świeci oczami

  19. Ledwo ledwo nie przeszkadaj, dogadają się 🙂

  20. widzę że Legionowo strasznie płacze …. oj szkoda, szkoda … 🙂 🙂

  21. Albert, masz rację. Parkują swoje samochody na całym chodniku, przejść nie ma jak, już nie wspomnę o przejechaniu wózkiem. A z tym śniegiem też prawda, zawsze zimą śniegu po kolana!!!

  22. Jak widze bardzo podnieśli teren przy budowie Lidl -a . Czy nasze władze gminy przewidziały , że wody opadowe tego obiektu mogą zalewać ulice królewską oraz pobliskie posesje. Na któlewskiej sa garaze ustuowane poniżej poziomu drogi . Jak można zaobserwować po ulewach w wielu miejscach Jabłonny mamy pływalnie na drogach.

  23. Ale jakos w Legionowie władze skutecznie radziły sobie z problemem nowych inwestycji typu market , porobione zjazdy i cisza nik nie protestował. A tu jakieś problemy ze zjazdami z Biedronki i z lidl . Gdzie jest Wójt , Radni. Przed rozpoczęciem budowy każdy musi porbić dokumenty i chodzi do gminy , powiatu. A tu jakaś dziwna cisza nikt nic nie umie dograć. Ludzie widocznie cos tu nie funkcjonuje tak jak powinno!!!

  24. Trzeba to przyznać dla władz Legionowa, że świetnie sobie radzą, gdzie się nie ruszyć to coś nowego powstaje, wszędzie remonty dróg, chodników,a w Jabłonnie…. zbojkotowane dwa markety, jeden przez władzę drugi przez mieszkańców, szkoła, która nie dość, że się przeciąga, to powstaje w beznadziejnym miejscu, a jedyna droga jaka będzie w tym roku zrobiona, to dojazd do posesji córki Pani Wójt…. Może będzie lepiej po wyborach, gdy zamienimy mocherów na młodych.

  25. Tak Krzysiu, tak, zmienimy, plotki mówią, ze Zenon Myśliwy już grzeje wrotki do Jablonny, pewniedlatego tyle czasu tu spędza. Zenon, weź sie do roboty a nie do polityki, gowno cię obchodzą decyzje rady gminy, jak cię mieszkańcy nie chcieli.

  26. NO i Lidl został otwarty.Po zakupach i darmowej kiełbasie, darmowych sokach wielbiciele Lidla obsikali stojące TRAFO elektryczne oraz po licznych wulgarnych kłótniach z mieszkańcami ul.Królewskiej w sprawie parkowania w bramach wjazdowych odjechali lub odeszli z wnioskiem,że lepszy wybór jest w Biedronce.Mieszkańcy zostali sami z problemem głośnego rozładunku TIRów.Co noc od chwili otwarcia budzeni są o godz.1.40 , 4.30, 4.00 ,5.00, 5.30 przez podjeżdżające samochody ciężarowe, które mają włączone silniki i generatory chłodni aż do momentu rozładunku czyli do godz.6.00.Tego klienci LIdla mogą zazdrościć mieszkańcom ul.Królewskiej.Na pewno nie mogą zakosztować tych przyjemności, które rozgrywają się w odległości 15 metrów od ich okien.Kogo to obchodzi,że wentylatory włączone są przez cały czas.A miało być spokojnie.Ekrany akustyczne,rozładunek w godz.od 6.00 do 22.00 ,wjazd na ul.Królewską tylko dla przejazdów karetek i straży pożarnej.Takie ukłony miały być ze strony
    Lidla w kierunku mieszkańców o czym donosiły miejscowe prasy.Na co dzień wygląda to inaczej:wjazd na rampę rozładunkowa tak jak wcześniej podałam, ekranu akustycznego nie ma,wyjazd na ulicę Królewską jest w zależności kto ma dostęp do kluczy zamontowanych „pachołków” oraz po trawniku na skróty.Drogi Albercie masz ochotę to zaparkuj się w którejś bramie wjazdowej i idż na zakupy do Lidla może zdążysz odjechać jeszcze nie obsikanym przez któregoś klienta samochodem.

    • O rety rety, co za brednie… jak ktoś ma problem z głową, to widzi różne dziwne rzeczy… nie wszyscy mieszkańcy Królewskiej są nawiedzeni jak autorka powyższej opowieści… no cóż, Ty tylko pani współczuć i odesłać na leczenie na nogi, bo na głowę to już za późno…

      • Szanowny Panie Gburku!
        Zapraszam do Lidla , promocja piżam, nogi nie będą bolały ,kolejka jest krótka, nie będą potrzebne masaże lecznicze po zakupach!

Dodaj komentarz