Druga tura w gminie Jabłonna. Komentarze Olgi Muniak i Jarosława Chodorskiego

Munika-Chodorski

Olga Muniak, Jarosław Chodorski (graf. GP)

Wczoraj, na gorąco po publikacji wyników głosowania na urząd wójta gminy Jabłonna, poprosiliśmy o komentarz zarówno wójt Olgę Muniak i Jarosława Chodorskiego. 

Olga Muniak: 

Bardzo dziękuję wszystkim z Państwa, którzy poparli moją kandydaturę w wyborach Wójta Gminy Jabłonna. Dzięki Państwa zaufaniu, uzyskałam bardzo dobry wynik. Za sprawą 33% poparcia zajęłam pierwsze miejsce spośród kandydatów. Głęboko wierzę, że w drugiej turze ten wynik będzie jeszcze lepszy i postawią Państwo na „energię i doświadczenie”.  Zachęcam do wzięcia udziału w II turze głosowania w niedzielę 30 listopada.

Jarosław Chodorski:

Wyniki wyborów to prawdziwe święto wszystkich Mieszkańców, którzy tak jak ja marzą o gminie nowoczesnej i przyjaznej. W naszej kampanii postawiliśmy na pozytywny przekaz, do końca pozostaliśmy wierni  naszym ideałom. Nie wróżono nam zbyt dużego sukcesu – mówiono, że  w Jabłonnie można tylko wygrać stosują nieczyste zagrywki. Okazało się jednak, że jest inaczej – bardzo dużo osób myśli tak jak my,  liczę, że będzie ich jeszcze więcej i wspólnie zmienimy Naszą  gminę. Przed nami jeszcze stoi ogrom pracy, ale wiem, że  zapoczątkowaliśmy coś dobrego, coś czego nie da się już zatrzymać.

Muszę przyznać, że bardzo się wzruszyłem. Tak samo zareagował mój  sztab – ogromna radość. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że wiele osób czuje dziś  rozgoryczenie – ich kandydaci nie przeszli do następnego etapu. Chcę jednak zapewnić, że jeżeli zostanę wójtem będzie dla mnie ważny każdy mieszkaniec. Liczę, że ci Wyborcy dadzą mi szanse, uda nam się lepiej poznać i będziemy wspólnie zmieniać Naszą gminę.

Co do poparcia pozostałych kandydatów. Mam nadzieję, że skoro kandydowali mając na uwadze dobro Naszej gminy, to znaczy że chcą aby dokonała się zmiana.

Przez ostatnich kilka tygodni, wraz z członkami mojego komitetu wyborczego, pokonaliśmy pieszo dziesiątki kilometrów chodząc od domu do domu, od mieszkania do mieszkania, od Mieszkańca do Mieszkańca. W naszej kawiarence poznaliśmy wielu ciekawych ludzi, wypiliśmy hektolitry kawy i wylaliśmy trochę łez (oczywiście ze śmiechu). Przeprowadziliśmy kilka ważnych dla naszej społeczności akcji: rozdaliśmy 1400 odblaskowych opasek, 150 kotylionów i tasiemek w barwach narodowych. Najważniejszych rzeczy jednak nie da się policzyć – wszystkie rozmowy, dowody zaufania i gesty wsparcia dały nam ogromną siłę do działania i utwierdziły w słuszności naszych działań. Dlatego dzisiaj pragnę podziękować wszystkim, z którymi w ostatnich tygodniach mieliśmy przyjemność się spotkać. Każda rozmowa, nawet  trudna była cenną lekcją.

Teraz bardzo proszę – w niedzielę 30 listopada pójdziecie na wybory byśmy mogli Wspólnie decydować o Naszej Gminie.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 163

  1. Pani OLGO trzymamy kciuki……

    • ….żeby pani w końcu odeszła ;D

      • Zbychu, ale tu już odpadłeś przecież 🙂

        • Ale nadal kibicuję ;D

          • Chciałbyś 😛 Na razie, na plakatach, fryzjer zastąpił łysego. Słuszny kierunek, choć nieco nienaturalny. Zbychu, jak wyśta się dogadali, jakieś wspólne hobby? No bo chyba nie czesanie? 😀

  2. 30 listopada WSZYSCY DO URN!!!
    Pan Chodorski ma duże szanse – ale potrzebna jest mobilizacja wyborców – zakładając, że większość ludzi, którzy głosowali na kandydatów, którzy odpadli, chce zmiany na stanowisku wójta – p. Chodorski wygra.
    CZAS NA ZMIANĘ NA STANOWISKU WÓJTA!!!

  3. Po 30 listopada pan Jarosław zacznie ze zdwojoną energią przeczesywac i przycinać. W Urzędzie Gminy Jabłonna.

    Wytrawni bywalcy gminnych i powiatowych fór internetowych już dawno zauważyli dziwną rezerwę jaką wobec naszego (prawda źe mogę ?) kandydata prezentuje nieformalny doradca i wielki infernetowy admirator osiągnięć aktualnej pani wojt – czyli pan Mizgalski. Czy także i wy, drodzy czytelnicy podzielacie pogląd kilku „wtajemniczonych” że pan Marcin postawił – ale bynajmniej nie w dniu wyborów – krzyżyk na osobę dotychczasowej wójt? („nie liczą sie osoby tylko projekty do zrealizowania”- no, to by nawet pasowało 😉 ) Plotka głosi iż gdy pojawił sie ostatnio w UG dało się od niego wyczuć wyjątkowo intensywny zapach wody kolońskiej. Hmm… a może to jednak był przypadek?

  4. Zastanówcie się czy nie byłoby najlepiej oddać nieważny głos (dwa krzyżyki),ponieważ ani jeden ani drugi kandydat się nie nadaje,OM już się wykazała a Chodorski no cóż sami wiecie ,że kocha fryzjerstwo a ono ma niewiele wspólnego z zarządzaniem,JESZCZE RAZ PROSZĘ ZASTANÓWCIE SIĘ NAD ODDANIEM NIEWAŻNEGO GŁOSU!!!!!

  5. wywołany podpowiem: mam na głowie, od paru miesięcy, dużego klienta w poważnych tarapatach. To mnie zajmuje a nie lokalny jazgot. Jak widać wyniki pierwszej tury wywróciły myślenie lokalnych „macherów od polityki”, bo też Zbychu odszedł w niepamięć. Pewną aberracją lokalnej społeczności tłumaczę fakt, że najwięcej głosów zebrał Mariusz Grzybek, który też w ostatniej kadencji zrobił łącznie ZERO, nic, null. No, ale skoro jego sąsiadom to pasuje, to mnie nic do tego, to w końcu jest ich reprezentant a nie mój 🙂 Tak, liczą się projekty a nie deklaracje i jakkolwiek doceniam wysiłki Jarka (bo też się znamy), to nie mam problemu napisać na wprost, że prywatny zakład fryzjerski to nieco inna skala, niż Urząd z budżetem rocznym blisko 60 mln zł. Nie odmawiając mu szans, myślę, że powierzenie budżetu Gminy w ręcę drobnego przedsiębiorcy (fryzjera), oznacza będzie to zmarnowanie pierwszego roku-dwóch na to, żeby osoba bez doświadczenia w samorządzie połapała się o co chodzi. Mnie tych 2 lat szkoda. Bo to jest odpowiednik czasu na budowę gimnazjum. Że przesadzam? Być może, ale Ustawa o zamówieniach ostro weryfikuje dobre chęci wielu osób i wtedy liczy się doświadczenie w samorządzie a nie deklaracje. Leksykalnie mówi się o „postawieniu na” lub „postawienia krzyżyka przy”, więc taka nieporadność językowa dyskwalifikuje. Co ma do tego woda kolońska – nie wiem, ale wiadomo – zawsze można się do czego przyczepić 🙂 PS. w UG Jabłonna jestem widywany ostatnio bardzo często, z powodów, o których lokalnym filozofom się nawet nie śniło. I co z tego niby wynika, spisek jakiś? 🙂

    • Każdy kiedyś zaczynał… Patrz przykład Wieliszewa. 4 lata temu został tam wójtem młody chłopak. Szybko wszystko ogarnął. I dziś gmina funkcjonuje tak, że ona sam wygrał w cuglach w I turze. Może warto skorzystać z doświadczenia sąsiadów? Zaryzykowali 4 lata temu i chyba są zadowoleni, skoro nie dali się zwieść ogromnej krytyce i jadowi wypełzającemu z każdej wypowiedzi krytyków Kownackiego, Pawła Kownackiego.

      • Tym różnię się od ciebie, że o konflikcie w rodzinie Kownackich wiem nieco więcej. I z całym szacunkiem dla Pana Pawła oraz jego przeciwników, porównanie to nie jest trafne. Proszę też spojrzeć na budżet Wieliszewa a dokładnie skąd on się bierze, może to pomoże zrozumieć różnice.

  6. a, skoro tu jestem to jeszcze potrójne epitafium: dla Agaty Lindner, Zbycha Garbaczewskiego i Rysia Brańskiego. Moi drodzy, ten żałobny tren poświęcony jest waszemu odejściu z samorządu. Z ręki wyborców zapłaciliście całkiem uczciwą cenę za swoją bierność w ostatniej kadencji, butę w codziennym działaniu w samorządzie oraz za próby jątrzenia w lokalnej społeczności. Samorząd lokalny zyska na tym, że znikacie z jego pokładu, dlatego żegnamy was bez żalu, z nadzieją, że już nigdy nie wrócicie. Można wiele rzeczy zarzucać vox populi, ale w tych konkretnych przypadkach grupowa mądrość okazała się całkiem celna. PS. Zbychu, wiem co chcesz powiedzieć, ale podpowiem: w radzie powiatu będziesz miał tyle samo do powiedzenia, co miał Igor, czyli absolutnie nic.

  7. Lud głosujący na pana Grzybka się (totalnie) myli!
    Lud nie głosujący na AL, ZG i RB ma całkowitą rację!
    ???
    Toż to nasz Myszkin*!

    *Kto nie czytał Dostojewskiego może sobie wygooglować.

    • jeśli znajomość literatury opierasz na google i wciąż odwołujesz do jednej, tej samej pozycji, to o czym możemy niby gadać? Może ci wyślę parę książek na święta? 🙂

      • Jeśli to, jeśli tamto…
        Skoro nie rozumiesz słowa pisanego to powstrzymaj się z pisaniem (bzdur)
        Na święta? Na jakie święta? Na święto dyni czy choinki, a może tow. Sylwestra?

        • no, no, no – widzę zebrało ci na głębsze przemyślenia 🙂

  8. Obecna przez 8 lat się nie nauczyła. Stara szkoła, stare metody i układy. Warto postawić na Nowego jeśli w 2 lata ogarnie:) to dla gminy będzie Sukces panie Marcinie!

    • Tak, jeśli ogarnie w 2 lata, będziemy mieli Sukces. Bez wątpienia. W tym czasie miną nas z pełną prędkością wszystkie programy unijne z perspektywy 2014-20 (niech Was nie zmyli tak szeroki przedział czasu). Najnowszy program jest do ogarnięcia jeszcze w grudniu (2014), jest do podziału 17,6 mln zł, z dofinansowaniem 90%, o ile beneficjentem jest JST. I co? Kto to zrobi? Nie strzelam fryzjer czy nie, tylko pytam, ile dotacji już robił. Tylko tyle. Bo wnioskując z ulotek, to ŻADEN kandydat nie miał pojęcia o dotacjach. Mnie zwyczajnie szkoda tych dwóch lat, to tyle, ile zajmie nam budowa gimnazjum (które, jeśli ktoś pamięta dyskusję o edukacji przed 6 miesięcy, jest nam potrzebne JUŻ).

      • Od kiedy to wójt sam pisze i składa wnioski o dotacje? Niestety pełna zgoda w UG brak jest doświadczonych w tych bojach urzedników. odrzucanie wniosków z przyczyn formalnych to jeden z powodów braku czytania ze zrozumieniem, czego wszystkim tutaj wypowiadajacym się życzę.

  9. Grzybek osiągnął najlepszy wynik i powinien zostać przewodniczącym RG.

    • Może i powinien, tylko wedle jakiej logiki?
      Rada ma kontrolować wójta. Czy ten pan to potrafi?
      Do tej pory nie miał czasu nawet przybywać na sesje, a co dopiero mówić o pracy w radzie.
      No, chyba że już jest na emeryturze. To czas ma albo będzie miał.
      A co z umiejętnościami? Zero.

      • Wynik Grzybka jest jednocześnie wynikiem badań wody na osiedlu pogodne. Tam coś musi być nie halo z tą wodą, skoro gość, który nie zrobił nic, zebrał najwięcej głosów 🙂

      • może warto przypomnieć, że Grzybek nie ma czasu na bywanie na sesjach, więc co z niego byłby za przewodniczący? Wystarczy bywać na sesjach i widać, że Mariusz rozłoży nam prace rady na zawsze (jakakolwiek by ona nie była). Jeśli chcemy rozrywki to proponuję Zenka Dzika Chojnackiego na szefa i git – cała gmina leży i kwiczy ze śmiechu 🙂

        • Pofolguj troszku acan z szyderstwami bo możesz kiedyś zginąć od własnej broni

          • …albo od kuli przeznaczonej dla dzika.

          • …wprost drżę z podniecenia czekając; Szydera to moje drugie imię 🙂

  10. Pozwolę sobie w tym miejscu wkleić fragment dzisiejszego artykułu z internetowego serwisu GWyb. ponieważ widzę wyborczą analogię pomiędzy Słupskiem i Jabłonną 😉

    „Pytany o swój wysoki wynik w pierwszej turze wyborów na fotel prezydenta Słupska, Biedroń odpowiada, że tylko kampania prowadzona blisko ludzi może zapewnić sukces wyborczy. – Jeżeli rozmawia się z ludźmi, buduje się razem z nimi program, odpowiada się na ich oczekiwania, a tak powinien działać kandydat na prezydenta, to przynosi to efekty. Trzeba słuchać ludzi, być z nimi. Jeżeli się z nimi nie jest i patrzy się na nich tylko z billboardów, to nie można oczekiwać zbyt wiele w XXI wieku – powiedział poseł Twojego Ruchu, „

  11. Muniakowa jako jedyny wójt w powiecie nie wygrała w I turze. W poprzednich wyborach Mizgalski i Karmel ostro ją opluwali więc w cuglach wygrała. Obecna sytuacja kiedy udzielają jej bezwarunkowego poparcia stwarza pewną nadzieję…..

    • Tylko dzięki pracy Karmela ona w ogóle ma jakiekolwiek szanse. Mizgalski promuje głównie siebie i bezużyteczne ronda stawia. W drugiej turze pewnie wygra, ale jeżeli przegra to gminę Jabłonna czeka cieżki rok. Potem moze być tylko lepiej.

      • jełopku, rondo przy szkole służy nie tobie czy mnie, ale bezpieczeństwu 750 dzieci. Boli że musisz zdjąć nogę z gazu? To, że nadal tego nie rozumiesz, dyskwalifikuje całość twojej wypowiedzi 🙂

        • jełopku, zwlaniam zawsze, nieważne czy rondo jest czy go nie ma 🙂 Ty nie rozumiesz, że ktoś może myśleć inczej niż ty i że nie masz monopolu na rację 🙂

          • ta moja racja jakoś ci dokucza, nie? 🙂

        • Nie. Nie przeszkadza. Nie masz racji bo rondo nie było konieczne i moim zdaniem jest tylko pomnikiem pewnej megalomanii 🙂

  12. Ciekawe spostrzeżenie. Przy całym tym szaleństwie warto pamiętać o kompetencjach i kto jest kim z zawodu. Wieloletni samorządowiec kontra mistrz fryzjerski.

    • @Gośka, zatęsknili do talibanu.

  13. Ale brygada Muniak spina pośladki… Chodorski mistrz fryzjerstwa? Tak, ale Krzysztof! Jarosław jest prezesem Fundacji a na dalszym planie fryzjerem. Fakt, wielu rzeczy się musi nauczyć, ale Muniak to się już niczego nigdy nie nauczy. Przez osiem lat zaprezentowała pełen pakiet możliwości. Jesteście zadowoleni to na nią głosujcie. Ja nie jestem więc wybieram Chodorskiego.

    • Maciej, to że ludzie piszą, co myślą, nie oznacza że muszą być czyjejś brygady. Fraza „wielu rzeczy się musi nauczyć” brami prawie jak „chce się sprawdzić w biznesie” a to dobrze nie wygląda. Jeśli jest taki sprawny w Fundacji (chwała mu za to), to będzie dobrym kandydatem do pracy w Urzędzie Gminy. Nie wiem, czy Muniakowa się nauczy czy nie, faktem jest, że największą w powiecie szkołę zbudowała, więc jeśli nawet nie głosowałem a moje dzieci tej szkoły nie potrzebują, to ja to zapisuję jej na plus. Trudno mnie nazwać jej zwolennikiem, ale paroma decyzja twarz mi zamknęła, bo ostatnie dwa lata widzę poprawę. (no i teraz wiadomo – pewnie robię jej kampanię 🙂 A prawda jest taka: moim zdaniem Chodorski powinien wejść do samorządu i zobaczyć, czy da radę z cwaniaczkami, co w radzie już są. Jeśli ogarnie sytuację – niech startuje na wójta w przyszłych wyborach. Na ostatnie cztery lata dotacji wolałbym osobę, która już dziś rozumie, dlaczego na część dotacji Jabłonna się nie może załapać. No, ale to taka gmina, że najwięcej głosów do rady zebrał łepek, co przez dwie kadencje nie zrobił nic, więc druga tura może być zabawna 🙂

  14. Głosujmy wszyscy na Chodroskiego, młoda krew, wola walki i zdeterminowanie w dążeniu do celów!
    Koniec ze starymi układami, które się ciągną od wielu wielu kadencji. Tej gminie potrzebna jest świeżość, chęć do działania i przede wszystkim „kumaci” ludzie, którzy będą potrafili napisać wniosek np. o dotacje z UE czy innych źródeł, bo obecnie w tej gminie pracują sami parodyści którzy dostali się tam ” tylnymi drzwiami”.

    Czas wyciągnąć gminę z tego marazmu!
    30 Listopada 2014 WSZYSCY DO URN
    Głosujemy na Jarosława Chodorskiego!!!!

    • z przykrością muszę dodać, że nowy kandydat do samorządu pisać wniosków nie umie. I wiem to z pierwszej ręki. Więc proszę nie podnosić tego argumentu więcej, jest to zwyczajnie obietnica bez pokrycia. Najbardziej podoba mi się fraza „(…) czy z innych źródeł”. W sprawie manny z nieba proszę zgłosić się gdzie indziej, to było w zupełnie innej bajce. Z „marazmu” wyciągają Gminę właśnie dotacje, z którymi urząd gminy radzi sobie naprawdę przyzwoicie (to też wiem z pierwszej ręki), uchylę nawet rąbka tajemnicy, że Gmina z dotacjami radzi sobie nadprogramowo dobrze (o czym myślę, że uczciwie będzie poinformować już po wyborach). Tak więc cały ten apel „niech staną się pieniądze, skądkolwiek by były” to ściema.

      • Taaaaaaak, z dotacjami gmina Jabłonna radzi sobie doskonale. I zajmuje jakieś dwa tysiące trzysta osiemdziesiąte PIERWSZE miejsce w Polsce wśród samorządów.

        • Lew, a sprawdźmy to twoje przekonanie: ile twoim zdaniem Gmina Jabłonna pozyskała pieniędzy z dotacji (mogą być unijne, mogą być programy wewnętrzne). Możesz pomylić się o 1 mln zł. Dawaj.

  15. Dziwią mnie te argumenty ze niby fryzjer nie nadaje się na wójta. Zważcie że prezydent pan Roman S. wykonywał zawód wideofilmowca, a dokształcać się zaczął zdaje się dopiero po rozpoczęciu pracy w samorządzie. Z kolei starosta pan Janek to przecieź, o ile mnie pamięć nie myli, wieloletni ministrant (zresztą tego ostatniego jak i zasłużonego dla Legionowa radnego pana M. Pachulskiego łączy z p. Chodorskim fakt iż studiowali na tej samej uczelni ATK/UKSW). Sami więc widzicie że nasz (mogę?) kandydat doskonale wpisuje się w ten tylko z pozoru egzotyczny krajobraz.
    Nie wahajcie się, będzie dobrze. 🙂

    • Zwłaszcza, że go Janek wczoraj pobłogosławił.

    • Roman zajmował się filmowaniem wujków po pijaku i zobacz efekty zarządzanego tak miasta: najwyższe bezrobocie w Mazowieckim, najwyższe zaludnienie na km2 w całej Polsce. Chcesz więcej danych? Popatrz choćby na zanieczyszczenia powietrza – wyższe niż w centrum Warszawy (teraz w centrum W-wy: 150, w Legionowie: 207). ATK/UKSW to zwykła uczelnia negatywnej selekcji, tzw wybór negatywny w latach 88-95. Jak nie chciałeś iść do wojska a byłeś za słaby na SGH, to szło się na ATK, proste. Jestem rówieśnikiem tych gentelmenów, więc doskonale pamiętam kto z mojej klasy maturalnej zrozumiał, że ATK dla nich jedyna szansa. Albo kamasze. Bo na lekcjach się nie uważało. Wtedy masz takich Pachulskich – wierne, mierne i bierne po grobową deskę, ale szansa, że cokolwiek wniesie – zerowa.

  16. Młody kandydat ze świeżym podejściem daję większą gwarancję chęci zrobienia czegoś pozytywnego, niż stary beton (OM), mentalnie przyzwyczajony do układów, ustawek, kombinowania, partyjniactwa, trwania na stołku itd.

    Wybór wydaje się prosty dla w miarę logicznie myślącego wyborcy, któremu los gminy nie jest obojętny.

    BTW: biorąc pod uwagę manipulacje dokonywane podczas tych wyborów przez władzę (liczą, liczą i nie mogą policzyć, kpina z ludzi…) ciekaw jestem czy nie doszło do szachrajstw w naszym powiecie?

  17. Powiem wprost ile obywateli tyle opini… Ale teraz wybòr jest prosty zwycięży dobro lub zło. Moim zdaniem Pan Jarosław Chodorski jest uczciwym jedynym kandydatem na wòjta. Byłem mile zaskoczony jak niespodziewanie zapukał do moich drzwi 🙂 mnie do siebie przekonał. Zło już znam I nie chce mieć z nim nic doczynienia… kłamstwa , niespełnione obiecanki, układy i własne interesy. Zdecydowanie mówię dość o 4 lata za długo.

    • zainteresowanym uczciwością sugerujemy poznanie historii napadu na pracownika fundacji, w której to organizacja pożytku straciła wszystkie pieniądze.

      • O, to brzmi intrygująco. 😀 Jakieś namiary na szczegóły?

      • to i ja poproszę.

  18. Ludzie! Obudźcie się 😀 Ja tam wole fryzjera z werwą i pomysłami, człowieka który jak za coś się bierze daje z siebie 100 procent niż babkę w układach która ze wszystkim zaspała. Szkoła, zakorkowane skrzyżowanie z Chotomowską podobnie jak cała reszta LEŻY!!! 8 zmarnowanych lat! Ile kosztowała podstawówka w Chotomowie? Jeden z sukcesów pani wójt „nie przeszkadzałam w budowie komisariatu”. no żena… Wiecie co…. tu każdy od pani M. byłby lepszy….. Co do fryzjera to z fundacją i budową ośrodka, to zaczął od zera i przy pomocy kilku życzliwych osób już coś osiągnął a ktoś z moich poprzedników zamartwia się „co fryzjer zrobi z 60sięcioma milionami” ?!? Ja się nie martwię, wybór jest oczywisty…

    • tak, to byłem ja. Ja kojarzę Jarka, sympatyczny chłop, gadaliśmy parę razy. Ale to wciąż za mało, by znienacka wskoczyć na taki poziom budżetu. Budowa ośrodka (potrzebna i słuszna) to za mało, by porównać to z przetargami publicznymi. Wieści ze wsi mówią, że nowa rada gminy (część z nich) już kombinuje jak ugotować jednego z kandydatów. Tylko po to, by wprowadzić komisarza. Lubię, jak się sporo dzieje w Jabłonnie, naprawdę, ale zdaje się zmierzamy w stronę pośmiewiska. A kto ogarnie taki bałagan? Komisarz wyznaczony przez kogo? No właśnie… czy oby wiecie kto wyznaczy komisarza w Gminie? Bo ja sprawdziłem. I słabo to wygląda (w sensie perspektywy).

  19. No dobra, skoro osobę wójta mamy już właściwie zaklepaną, to kto na wice-?
    Myślę że najgorszym możliwym rozwiązaniem byłby wybór kogoś, kto by tylko za wójtem „kropidło nosił” – jeśli wiecie co mam na myśli 😉
    A propo: „tramwaj mówił dzisiaj” że wybór pana Ch. grozi powołaniem czegoś w rodzaju lokalnej kościelnej komisji majątkowej. Hłe, hłe… Podziwiam ludzką wyobraźnię.

    Na koniec zacytuję klasyka: „Przebrała się miarka – głosujmy na Jarka!”

    • ja bym chciał, żeby wice był ktoś, kto pokaże wała w Legionowie. Z wyższym wykształceniem, z własnym majątkiem, żeby nie ugiął się pod „ofertami” Romana złotoustnego i żeby programowo pilnował naszego interesu a nie „mecenasa wiedzy”. Pierwszy kandydat, który zrozumie, jak ordynarnie Legionowo działa Gminie wbrew, zdobędzie mój głos. Że bredzę? Bynajmniej – nawet prosta inwestycja w drodze powiatowej musi składać się w połowie z pieniędzy gminnych. Co stoi na przeszkodzie, żeby Chotomów skanalizować przez Legionowo? Smogorzewski, nikt więcej. Czas, byście dostrzegli prawdziwe konsekwencje układanie się z pseudo-władzą w sąsiednim mieście. Dlatego Wice MUSI mieś twardy kręgosłup na maksa. Romuś, Jabłonna nie dla ciebie chłopino.

      • Cholera, myślę i myślę… i jakoś nikt konkretny nie przychodzi mi do głowy (tak, wiem panie M.: ta niemoc mnie „dyskwalifikuje” 🙂 )

      • e, nie jest aż tak źle, niemoc to tylko początek do zrozumienia. Najchętniej bym zmiksował plusy kandydatów i wystawił takiego Frankensteina, ale wiadomo – idee fix. Na dziś wygląda, że mamy wybór: stan obecny (krytykowany, z tendencją do poprawy) i stan obietnic (ni cholery nie wiadomo co będzie). Ja tam jestem nudny pragamatyk i jeśli założenie jest takie, że potrzebujemy cwaniaka do dotacji, twardziela w kontrze do ściemniacza Smogo i jego jełopów oraz osoby, która zna pracę w samorządzie, to jakkolwiek segregator z napisem „CBA” stoi w pracowni do dziś, to dla mnie wybór jest prosty. Jest jeszcze jedna rzecz: Jabłonna będzie mieć rozrywkową i dominującą radę gminy (tęsknię z antypodów). To nie jest rada dla początkujących, bo przyszły wójt będzie miał z nimi jechankę od samego początku. Najbliższa perspektywa Unijna wymaga silnego wójta, bo jeśli chcemy skorzystać z 2014-20, to trzeba zagęścić ruchy jeszcze w grudniu a nie uczyć się pracy urzędu. Lubię Chodorskiego i doceniam jego pracę w Fundacji. Ale dla mnie Gmina to coś znacznie większego, potrzebującego twardej ręki (bo trudnych decyzji przed nami będzie mnóstwo). Wszyscy wiecie, że krytykowałem Olkę non-stop. Ale w ciągu ostatnich dwóch lat twardej ręki nie sposób jej odmówić, wiem o tym, bo darłem ryja o parę projektów i na powiecie, i na sesjach rady miasta, i na radzie gminy. I daje do myślenia, że radni gminni mieli to gdzieś, radni powiatowi – tak samo. A Olka, niezależnie od tego, że nawzajem pisaliśmy na siebie pisaliśmy do prokuratury, robiła to, co dobre dla Gminy. Tak macie szkoły, przedszkole, rondo, chodnik, ścieżki i pewnie wiele takich, o których zwyczajnie nie wiem. Więc tak, zrewidowałem swoje widzenie roli wójta, to nie jest takie 5 minut i początkujący wójt jest dla mnie większym ryzykiem. Że się podlizuję? Nie, i kontakt z Janem Grabem też jest dowodem pragmatyki – spotkaliśmy się w Sądzie, ale celem było bezpieczeństwo dzieci, nie żadne prywatne układanki. Więc ja na wybór wójta nie patrzę ta czy inna osoba, ale patrzę na perspektywy wsi, w której mieszkam. Jadąc dużym autokarem wolicie kierowcę, który wolno, ale jedzie od wielu lat, czy też zagłosujecie na gościa, który macha z przystanku, że chciałby się sprawdzić jako kierowca? A obok stoi jego hulajnoga…

  20. Myślę, że na wicka niechby wziął Garbaczewskiego albo Rybałko, może wówczas porządek z oświatą by zrobiono. Tomasz zna środowisko, potrzeby. Może, może… Czas postawić na młodszych, a nie emeryci …

    • W naszej gminie działo się źle, widać to było na każdym kroku. Decyzje były podejmowane na bieżąco bez żadnego głębszego zastanowienia. Zresztą po co myśleć albo się angażować jak i tak nikt nas z tego nie rozliczy. …. A może nadszedł wreszcie czas na rozliczenie. Nasi Radni na czele z Panią Wójt nie skorzystali ze swojej szansy jaką im My wszyscy daliśmy. Okazali się złymi gospodarzami. Dajmy więc szanse innym. Może i Chodorski jest fryzjerem ale robi też wiele innych wspaniałych rzeczy. Dajmy mu szansę.
      Pani Muniak to tylko kłamstwa , niespełnione obiecanki, układy i własne interesy. Czy tego chcecie, bo ja nie. Głosuję na Chodorskiego.

    • jeśli chodzi o tak duży budżet, to ani Tomek, ani Garbi. Obaj ani nie ogarną kasy, ani też oświaty (mam przypominać rolę Garbczewskiego przy próbie zatrzymania budowy szkoły w połowie 2014?). Tomek daje się za bardzo wodzić na pokuszenie przez lokalną platformę. I to jest błąd, bo to przyzwoity człowiek i przyjazna dusza a pakuje się w tryby, co kolejny raz go wystawiły. Aneta pewnie też ma swoje przemyślenia. Garbaczewski? Wynik wyborów na wójta mówi sam za siebie, od roku piszę, że to nie jest nawet druga liga i że dziwię się Jankowi, że obstawia takie słabizny. Szkoda miejsca w powiecie, bo zamienił stryjek siekierkę na kijek i zamiast biernego, miernego i wiernego Igora mamy Zbycha – biernego, miernego, wiernego. Kolejna kadencja rady powiatu, gdzie z Jabłonny mamy zero reprezentacji.

  21. Popieram, 30.11.2014 WSZYSCY DO URN!!! Dajmy szansę Chodorskiemu.

    • Wszyscy do urn. Przeczytajcie tylko wcześniej najnowszą ulotkę Chodorskiego. Brakuje w niej jedynie obietnicy pokoju na świecie i przyjaźni ze Związkiem Radzieckim. To musi być ukryta opcja platformersów, skoro oprócz przystojnego kandydata i mglistych obietnic, nie ma na tej ulotce kompletnie nic.

      • coraz więcej atrakcji mnie omja, czy ja też mogę poprosić o tę ulotkę? 🙂

  22. Najgorsze, że w dzień wyborów wszyscy popierający OM, czyli emeryci, zaścianek jabłonowski i badylarze na pewno pójdą na wybory, a większość popierających Chodorskiego, czyli młodzi mieszkańcy gminy, to albo będą leczyć kaca po andrzejkach, albo będą gnić przed TV, albo jeszcze pojadą do centrów handlowych. Teraz jest wielki krzyk, a w niedzielę nie będzie się chciało ruszyć tyłka żeby zagłosować za zmianami. Nie mogę pojąć, jak można nie skorzystać z możliwości oddania głosu, gdy ma się takie prawo. To powinien być obowiązek!

    • Kulą w płot. Chyba nie widziałeś na mapie, kto głosował na kogo. Jak ci się marzy obowiązek wyborczy to jazda do Szwajcarii 🙂 daj ludziom wolność, ale jak chcesz oceniać, to poczytaj sobie najpierw raporty PKW.

  23. Wieść niesie że zarówno w starostwie jak i w legionowskim ratuszu trzymają za nas mocno kciuki. Pytanie tylko czy aby… w tym dopingowaniu… mają czyste intencje? 😀

    • Stawiam ojro przeciwko kasztanom, że byznesmen Garbaczewski dostanie stałą fuchę w zarządzie powiatu.
      Następna kwestia, jak wyścig na wójta przegra OM i wejdzie do Rady Powiatu, będzie zgryz, jak OM wygra na wójta i do RP wejdzie BS to ją Grabiec wciągnie nosem i spokój na cały pontyfikat.
      Tak że nie podniecał bym się tymi kciukami.

      • Albo stała albo fucha.
        Pan chyba jest specjalistą od tego drugiego.
        Ale żeby za fuchę się zaprzedać to raczej unikalny ewenement.
        I rodzinę oddać w jasyr…?

        • Efektem mojej fuchy jest cacuszko, o którym piszą wszystkie fachowe pisma, m.inn Bryła, Inżynier Budownictwa. W trakcie lekcji pomiar PPM CO2 od 460 do 700. W KAŻDEJ innej szkole w powiecie między 3000 a 5000 to norma.
          Rezygnację napisałem w dniu uzyskania pozwolenia na użytkowanie.
          Jasyr w wieku 25 lat, jest prawnikiem w pionie IT, firmy zatrudniającej najwięcej ludzi w Polsce. Z racji profesji, może być mniej tolerancyjny na przypieprzanie się do rodziny 😉

          • nie strasz , nie strasz…

          • Uzyskanie pozwolenia na użytkowanie – jaka to była data i od kiedy prawomocna?

          • Arek, a ty w ogóle kumasz, co to jest pozwolenie na użytkowanie? Do twoich chlewików nie potrzeba przecież 🙂

      • Jak tam wynik pana w wyborach do sejmiku. Czy ktoś zaufał panu? Bo w lokalnie to nie jest z tym najlepiej?

        • kulą w płot, nigdzie nie startowałem 🙂

  24. jak tak dobrze na powiatowych salonach to dlaczego tak mocno rwie się ponownie do władzy w gminie a?

  25. Mieszkam w Jabłonnie na Słonecznej Polanie. Chcieliśmy aby gmina wykonała wodociąg – nie da się. Chcieliśmy gazociąg – nie da się. To może chociaż drogę? – nie da się. To po co głosować na Panią Muniak? Niemoc w pełnej krasie. Dam szansę panu Chodorskiemu. Nowa miotła – będzie mu się chciało na początku. Może popchnie kilka spraw.

    • wodociąg ani też gazociąg nie są działaniami własnymi gminy, poczytaj najpierw kto za to odpowiada. Chodorski czy nie – kolejny wójt też ci nie zbuduje gazociągu, dogadaj się z sąsiadami i idźcie razem do gazowni, potrzebujesz edukacji a nie wyborów.

  26. Dziwne rzeczy się dzieją w serwisie internetowyn Gazety Powiatowej. Z sąsiedniego artykułu dotyczącego pana Kurka-Mosakowskiego usunięto TREŚĆ którą zastąpiono… oświadczeniem rzeczonego odnoszącym się do… usuniętego tekstu. Pozostawiono natomiast opinie internautów będące komentarzem do owego oryginalnego tekstu. Panowie redaktorzy: bądźcie poważni.

    • myślę, że w wykasowanym artykule nie było nic strasznego, zwykłe rozważania polityczne. jedni mówią coś na głos, inni wolą się nie wychylać, bo jak widać hejterzy czuwają. to prawda, że gazeta powinna wykasować także komentarze pod tym artykułem.
      moim życzeniem jest aby ludzie którzy maja tyle energii aby ciągle pisać coś na fb i forach, itp., spożytkowali tę energię i poszli na wybory 30 listopada.

      • poważna gazeta nigdy nie kasuje …najwyżej prostuje ,..kuriozum dziennikarstwa to usunięcie artykułu np.bez nakazu sądu …jak już ktoś dał ciała to jego sprawa… dziennikarz nigdy nie powinien tego robić..chyba,że ..był to artykuł sponsorowany…

        • no właśnie, spóźniłem, się, czemu nie można komentować Mossakowskiego albo choć przeczytać, co ludzie pisali?

          • Nic ciekawego. Jakiś niefortunny artykuł powstał, a hejterzy od Jarka Golibrody nie zrozumieli kontekstu i posądzili go, że chodzi i szuka stołków. Czysta zemsta za brak poparcia dla Jarka. To tak samo jak z Tobą, gdzie nie poczytasz to zarzucają Ci, że się układasz, a nawet kąpiesz w wannie ze Starostą, aby mieć zlecenia na trackery. Samo życie, prości ludzie zawsze będą zazdrościć biznesowi i go poniżać, bo jak inaczej mogą się do nich zbliżyć.

          • Aha, dziękuję. No to szkoda, poczytałbym. Generalnie to na starcie napisałem, że Pan Mossakowski nie wzbudza mojego zachwytu. No i ZONK dla mnie: widzę na placu został Golarz (ładne, to się przyjmie). Pardon my frencz, Kurka Mossakowska, wróć! Przydałby się nam ktoś, kto liczy kasę do więcej niż 30 zł 😉 Ja, wiadomo, kąpię się i myję plecy w nadziej na zlecenia na trackery; nawet Janek się obśmiał z tego argumentu 🙂 Mnie taka argumentacja nie poniża, jak pijaczek pod sklepem zwymiotował mi na zderzak to co, poniżył mnie? Nie, on po prostu nie dał rady inaczej. Życie-frustrata to taki świetny przykład, jak całkiem sympatyczni ludzie nie potrafią inaczej 🙂 PS. na trackery zleceniodawcą ZA KAŻDYM RAZEM jestem wyłącznie ja, zapiszcie to sobie, może przybliży do zrozumienia 🙂

  27. Są już zakłady i opinie, że kilka miesięcy po wyborach w UG Jabłonna pojawi się komisarz wyborczy. Bo ekipa JaChoCho sobie nie poradzi, a on nie dogada się z radnymi. Na razie skupili się na brudnym hejtowaniu w necie. Według zasady: kto nie z nami, ten przeciw nam. Cóż za porywająca sekciarska strategia.

    • parę dni mnie nie było a tu taka burza 🙂 Okej, czy to prawda, że w Radio Hobby leciało, że kandydat nadal będzie po godzinach pracy w urzędzie strzygł? Ktoś ma to nagranie? Kurde, to byłoby coś! 🙂

      • Podobno ma strzyc tylko po godzinach urzędowania. Taka pasja… strzyżenie, farbowanie, golenie i wstępna depilacja. Oczywiście zapisy w sekretariacie Wójta. W weekendy będzie zajmował się fundacją. Strasznie będzie miał wypełniony czas w pierwszym roku urzędowania szczególnie, że chce przyoszczędzić na wicewójcie. A gdzie czas dla rodziny? Słyszałem, że jeden z nowych radnych poinformował nawet, że JaChoCho będzie w pierwszym roku się uczył i nie ma zamiaru wydawać pieniędzy. Tak, więc żegnaj kanalizacjo w Chotomowie! Żegnaj gimnazjum w Jabłonnie! A witaj nam Jarosławie I…
        P.S. Dla niewtajemniczonych. Salon fryzjerski ma być w budynku UG w miejscu obecnego banku spółdzielczego, a w miejscu byłej apteki będzie solarium.

        • … i dlatego ja tam się cieszę: zawsze jak człowiek ostrzygnięty i wyjarany solarkiem, to jakiś taki milszy w obejściu, prawie jak w krawacie. Ja programowo jestem blady jak kurczak-mrożonka i czasu na fryza zazwyczaj brak. A tu proszę – będzie pod bokiem i zapewne dostępne dla mojego cienkiego portfela. Jestem „ZA” 🙂 Oh wait… czy prowadzenie działalności gosp. da się pogodzić z byciem wójtem?

  28. powiem jedno: pan Chodorski, wydaje się być w tej chwili jedynym uczciwym kandydatem, który wyraża szczerą chęć mądrego poprowadzenia naszej gminy. czy można chcieć więcej? pani Muniak niestety manipuluje pisząc np przed wyborami w pismie do mieszkańców, że należymy do aglomeracji warszawskiej i tu jest aż 96% skanalizowane…! tak! tyle te pozostałe 4% to właśnie my! i że projektują wodociąg i kanalizację…. od kiedy?! 6 lat temu kupowałem w Chotomowie działkę i już wtedy mnie zapewniali w urzędzie, że kanalizacja będzie już wkrótce!!! a plany, za które teraz mają się zabrać przewiduję rozbudowę od strony ul. Modlińskiej, więc w tym tempie do północnego Chotomowa dotrą za 20 lat! to tyle. i od razu uporzedzam – nie jestem w komitecie wyborczym Chodorskiego. po prostu wkurza mnie bierność, arogancja i manipulacje obecnej władzy, która do działania podrywa się raz na 4 lata!

    • prawda, o której tak chętnie zapominają kandydacie jest wciąż ta sama: a) NIE MA programu, który jakoby dofinansowywał kanalizację w gminach wokół Warszawy, b) w programach PROW NIE MA nawet Programów Ramowych (czyli konkursy będą najwcześniej w 2016) i c) NIE MA w kasie gminy możliwości sfinansowania kolektora ściekowego w szczerym polu (np. od Jabłonny do CEKS). Na koniec: poczekajmy na nową radę gminy (z Zenkiem Chojnackim – to będą jaja, zapewniam i już dziś zapraszam na wybory przewodniczącego, będzie kabaret 🙂 I wtedy niech nowa rada powie, czy budujemy kanalizację, czy gimnazjum. Bo obu nie wydolimy, proste. NIE MA TAKIEJ OPCJI ŻEBY ZREALIZOWAĆ OBIE INWESTYCJE, cokolwiek piszą/pisali kandydaci. Dlatego zamiast czytać co kto uważa, zastanówmy się, w jakim kierunku idziemy, bo we wszystkie naraz się nie da. Wzorem postu powyżej – cokolwiek se tam kombinujecie – nie jestem w niczyim komitecie, od 2 miesięcy jestem zajeb.any zleceniem w warszawie, ale jak tu czasem zaglądam, to włos się jeży.

  29. tak, tak,tak, a świstak siedzi i zawija (….). Po wyborach JaChoCho będzie biegał z prezentami po domach, bo cukierki w tej kwestii dobrze mu się sprawdziły. Przecież musi swych stronników podtrzymać na duchu. Chodzą słuchy, że w Chotomowie ma rozdawać przyłącza do kanalizacji. Mikołajki zbliżają się, może to dobry pomysł. Wielcy zwolennicy Jarka Cho zacznijcie czytać ze zrozumieniem komentarze Pana Marcina, zamiast gloryfikować brak doświadczenia i wiedzy swojego wodza!!! Panie Marcinie, założę się, że w niedzielę znowu będą rozdawane cukierki na terenie kościoła. W Radio Hobby leciało, że uparcie do celu będzie kandydat dążył ( zapisał się już Pan do niego po godzinach pracy na strzyżenie? Ten cel będzie ważny). Leciało też, że jestem przystojny, a po drodze do urzędu będę sprawdzał inwestycje.

    • Droga Bywalczyni,
      Muszę doprecyzować wypowiedź kandydata Jarka w Radio Hobby, które po wyborach oczywiście zmieni pisownie na Radio Chobby, aby uczcić wybór wójta. Otóż kandydat mówił, że jest najprzystojniejszym z kandydatów. Dlatego, bardzo proszę nie zaniżać wartości tak istotnego przesłania dla mieszkańców naszej gminy.

      • A zapomniałem dodać, że najprzystojniejszy to był Zbigniew G. Nawet doczekał się własnej biografii p.t. „Plastusiowy pamiętnik”.

        • (…)
          brak komentarza to też komentarz – to pod rozwagę, panie Aldo.

  30. To zadziwiające, że z tej rozmowy wyłapaliście tylko żart, który był na koniec?
    A co do hejtowania – z uporem maniak pierdzielić, że menager jest golibrodą tylko dlatego, że ma 8 klientów w tygodniu to na prawdę szczyt pomysłowości. Głosujcie na tę swoją boginię – macie tyle samo polotu co i ona.

    • Manager od 8 klientów? Ojej, chyba się bliżej zainteresuję, bo taka argumentacja mnie niepokoi… To nie kwestia polotu a bezpieczeństwa publicznych pieniędzy.

  31. Sarah wrzuć na luz, spać nie możesz czy Jarek wyznaczył dyżury na portalach? Tube propagandową macie na Życiu Chotomowa. I przestańcie pisać że tak źle. Wystarczy obejrzeć zdjęcia na portalu Pana Grzybka, jaki piękny ten Chotomów. Marcin brawo, ale oni tego rozumieją, lepszy jest populizm.

    • a ja przeciwnie – nie wiem, czy wypowiedzi tutaj to są ludzie od kandydata Chodorskiego i nic mi do tego. Bardziej martwi mnie obserwacja, że w tych wypowiedziach jest mało faktów. Lubię rozumieć to, co się do mnie mówi i oto proste ćwiczenie z wczoraj: jeśli kandydat mówi w Radio Hobby, że nie zatrudni zastępcy (jego prawo), dzięki temu zaoszczędzi 250.000 zł (świetna idea) i za to WYBUDUJE KANALIZACJĘ, to ja stawiam sobie pytanie: ile można wybudować kanalizacji za 250.000 zł? (klik, klik, klik i mądrzejsi ode mnie piszą, że może 200-230 metrów). No i co ja mam powiedzieć? Że mnie to przekonuje? Zupełnie nie, to wyborcza ściema bazująca na naszej wspólnej niewiedzy. Decyzje wyborcze podejmiemy wszyscy sami. I co, takie obietnice Was przekonują?

  32. Banda pseudo intelektualistów, drwiących z mocnych wartości takich jak uczciwość i zasady. Podważających autorytet człowieka, który mam nadzieję zastąpi boginię (to dobre!!!) bałaganu i układzików.

    Pytanie do Pana Marcina: z taką wszechstronną „wiedzą”, „mądrościami”, receptami na wszystko, dlaczego nic Pan nie robi, tylko popisuje na powiatowej… żenujące.

    • Pani Gosiu, odpowiedź jest „oczywistą oczywistością”: pan Marcin to Narcyz (swiadomie z dużej bukwy – przez szacunek do pana M :-)). Papier, w odróżnieniu od rzeczywistości, nie stawia oporu 😉
      Byłem w lekkim szoku gdy rano dostrzegłem że odpowiedział chyba na wszystkie poruszane wątki tej dyskusji.

      • zakładasz chłopie z barłogu, że jestem w tej samej strefie czasowej co ty, prawda? 🙂 A tu taki ZONK 🙂

        • Panie Marcinie, pański kolega pan Janusz jak dzieciak dał się podpuścić panu Jędrkowi i w pewnym momencie tej dyskusji po prostu „popłynął”. Apeluję: proszę nie iść tą samą drogą!
          A bardziej wprost: wypowiedź bez związku z tematem
          !!! Toż to zwykłe „kizu-miziu”. Nie poznaję pana kolegi 😉

          • Łomaryjo, a gdzie to niby ta podpucha, bo już nie czeszę tego wątku? 🙂 I jak niby należy odpowiadać „na temat” wobec opinii „Kowalski jest narcyzem”? To niby ma być ta merytoryczna dyskusja? 🙂

    • Odpowiedź dla Pani Małgorzaty – otóż nie wie Pani, co robię w istocie i mniema Pani jedynie, na podstawie tego, co tu czyta. Nie czuję potrzeby promowania siebie, więc powiem tak: wydaje mi się, że robię wystarczająco, zarówno w rozmiarze gminnym, jak i swoim zawodowym. Orderów się nie spodziewam 🙂 Określa Pani to jako „żenujące” – nie mam z tym problemu, bo nie mając wiedzy Pani wnioski są ssane z brudnego palucha 🙂

  33. Po wysłuchaniu wywiadu radiowego miałem wrażenie że nasz (hmm…) kandydat nie ochłonął jeszcze z emocji spowodowanych niespodziewanie dobrym wynikiem. Odnośnie samego przebiegu rozmowy: z uwagi na wrodzony takt napiszę że na zamieszczeniu jej zapisu w internecie najwięcej powinno zależeć… komitetowi wyborczemu pani Muniak 😉
    Rzucony na końcu ŻARTEM tekst w stylu „głosujcie na najprzystojniejszego kandydata” był o tyle niestosowny że w 2 rundzie jedynym kontrkandydatem jest kobieta.
    Jeśli faktycznie (mówił o tym pan Jarek) kandydaci mają spotkać się w studiu tvn24 to sugeruję sztabowi natychmiast zatrudnić profesjonalnego PR-owca i nakłonić pana J. Ch. na intensywny kurs. W przeciwnym wypadku… obawiam się że nie tylko pan Janusz będzie pisał o „talibanie”.

    • chyba coś mnie ominęło, o co chodzi z tym talibanem?

      • Kto późno wstaje… tfu! KTO PÓŹNO PRZYCHODZI – sam sobie szkodzi. Tylko tyle w temacie, panie Marcine.

        Nnno dobrze, wyjaśnię: panu Januszowi zdaje się rozchodziło się o to, że wybór jednego z kandydatów oznacza „zaczadzenie gminy…” (…jaką frakcją polityczną – to już zostawiam pańskiemu domysłowi)

        • Aha, no dobra, teraz dopiero zakumałem, o jakich talibów chodzi 🙂 Faktycznie, to nie jest dobra perspektywa. Dla przykładu czy ktoś moe mi wytłumaczyć, dlaczego we wszystkich salach CEKS wiszą krzyże? (oj, teraz się gromy posypią…)

      • O to chodzi, że wróbelki ćwierkają, iż Pan kandydat skrywa co nieco przed publiką. Talibowie wjechali po władzę po beznadziejnych rządach na fali słusznego oburzenia. I co się po tym stało… Oni co prawda nie kryli swojego fundamentalizmu, a Pan kandydat jedynie między wierszami się nieco odkrywa (np.kręgosłup moralny). Żeby marzenia o kanalizacji nie zakończyły się na pomniku odsłoniętego któregoś 10-tego dnia miesiąca.

  34. Panie Marcinie,
    Przy tym poziomie wypowiedzi i obrażania innych, to jest mi bardzo przykro, że działa Pan w rozmiarze gminnym. Liczyłabym, żeby ewentualni doradcy prezentowali wyższy poziom kultury osobistej.
    Pozdrawiam i mam nadzieję, że Pana obraźliwe komentarze tylko umocnią mieszkańców, że właśnie należy zagłosować za zmianą.

    • Pani Małgorzato, liczyłem że Pani czyta ze zrozumieniem. O moją aktywność zupełnie nie musi się pani kłopotać, daje sobie radę bez „cennych rad”. Pani przykrość nie jest moim udziałem; mam nadzieję, że umocnienie mieszkańców będzie wokół celów a nie lokalnych układanek „kto z kim”. Zdaje się, że w pogoni za jedynym słusznym kandydatem (każdy może mieć swojego) zgubiła pani zrozumienie, po co jest samorząd i czemu ma on służyć. Pozostaje z przekonaniem, że mieszkańcy potrafią oddzielić osobiste uprzedzenia od celów całej gminy, zbiorowości (choć czytając ten wątek miewam wątpliwości).

  35. Ludzie, nie ma co się niezdrowo podniecać. Od dawna jest wszystko jasne tzn. kto z kim trzyma i jak rozgrywa. Wystarczy spojrzeć, kto zajął czyje billboardy (Jarek za Zbycha). A rozkład będzie następujący: Jaro – wójt, Zbychu – wicewójt (pod kontrolą Romana). Powróci również Agata L. i oby nie na skarbnika, bo nie doliczymy się kasy. Teoretycznie mogłaby być kimś od propagandy, bo dużo gada, ale za to robi trzy błędy ortograficzne w zdaniu. Również cała obsada fundacji zajmie strategiczne miejsca w urzędzie. A jest ich trochę.

    • Agata wielce wspaniale wpisałaby się w annały wybitnych rzeczników PE-O w okolicy. Jedną już taką mamy, niby sąsiadka, ale gada od rzeczy, jakby była z innej planety 🙂 Jedna wystarczy, Janie, słyszysz? WIĘCEJ JUŻ TAKICH WYNALAZKÓW NIE POTRZEBUJEMY, WEŹ SOBIE AGATĘ DO JAKIEJŚ INNEJ RORBOTY 🙂

  36. Osobiście radziłbym nie brać sobie do serca argumentów przeciwko dyktaturze pana Chodorskiego jakie podnosi nasz Mistrz 🙂 Uważna lektura niniejszej dyskusji jasno pokazuje że i on sam się waha, średnio w co drugiej wypowiedzi*) roztacza wizje „ile to można by było zrobić” w wypadku gdyby jednak pan Jarek zwyciężył 😉 Moim zdaniem będzie tak: nasz (…a, figę! – tym razem sobie daruję!) kandydat wygra, zresztą „w cuglach” i to właśnie pan Marcin będzie jednym z pierwszych, który – rzecz jasna „w imię dobra Gminy” (jakby kto pytał) – zaoferuje mu swoją merytoryczną pomoc i wsparcie, tak potrzebne w pierwszych starciach z egzotyczną, jak sam twierdzi, Radą Gminy. Prawda że się nie mylę panie Marcinie? My wszyscy śledzący tą dyskusję (a podejrzewam że nawet sam pan Grzybek) czekamy na jasną deklarację.

    *) oczywiście: w co drugiej – z tych merytorycznych, bo czasem chyba po prostu musi… tak, on bezapelacyjnie musi obdarzyć nas wiedzą n/t własnej osoby, np. ostatnio uparcie sugeruje coraz bardziej osłupiałym czytelnikom że znajduje się „down under” 🙂 Niby rzucone „od czapy”, prawda? A jednak ja czuję przez skórę że gdzieś tam w oddali, a może całkiem blisko, za tym wszystkim czaj się się przemyślenia ojców inżynierii społecznej („Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka” – to na pewno czytał 😉 )

    • Jednemu wujtowi wyrzucił dokumenty przez okno, z drugą czynił zakłady o bieganie na golasa, dla kolejnego też coś wymyśli. I obawiam się, że jeszcze głupszego.

      • no Nowy, letko cię poniosło 🙂 nie dokumenty, nie za okno, owszem, na golasa. Ale finalnie do 150 domów mamy asfaltowe drogi i latarnie a ty siedzisz w błocie i gównie. Możesz więc pisać sobie dowolnie, lata mi to. PS. „wójtowi”, warto przyswoić 🙂

    • bosze… a co ma do tego Grzybuś? Przeca on pilnuje nieba, co by jakie wrota od stodoły nie odlecieli z lotnikiem na nich, prawdaż? Pilnował tak skrupulatnie, że mimo ustawowego obowiązku, w czasie kampanii urlopu nie wziął. Tak się przykładał z szefowom peło-pijaru, że nie zauważył, jak z kozła spadł był Garbaczenko. No i co, ktoś to teraz musi uczesać, wiadomo 🙂 Gdzieś mi tam jeszcze pobrzmiewa ociec-protoplasta chotomowskiego Pe-O, co to go macierz wystrzeliła hen-hen za serię „sukcesów” wyborczych. Jednakowoż lektur wspomnianych współczuję, słabo dobierane kształtują postawy niskie i bez wizji; rekomenduję zmienić półkę w Empiku, to pomaga.

  37. Erratum!
    W pierwszym zdaniu wkradł się błąd
    jest: „dyktaturze”
    winno być: „kandydaturze”

    Jeszcze raz przepraszam (nowy laptop – wciąż się uczę obsługi klawiatury, po za tym ten „natłok myśli” …)

  38. Czy Wy też macie wrażenie, że niejaki pan Marcin jest dobrze opłacony, lub nieźle powiązany z panią OM? Piszę, że jest strasznie zarobiony, że nie ma czasu na nic, a co drugi wpis jest jego. Oczywiście najmądrzejszy we wsi, to już jest denerwujące, jak robi/próbuje zrobić ze wszystkich głupków i obrażać Pana Chodorskiego, że ma/wykonuje/wykonywał zawód fryzjera. Czy dla dobrych kandydatów jest określony rodzaj zawodu jaki powinni wykonywać, no chyba nie. Każdy ma prawo robić w życiu to co chce. Proszę się nie dziwić ludziom Panie Marcinie, że duża część społeczeństwa nie chce na przywódce gminy wybrać pani OM, sam mieszkam tu od bardzo dawna i widzę same zmarnowane możliwość i bezsensowne inwestycje, o niespełnionych obietnicach to już nie będę wspominał. Nie można się dziwić, że ludzie mają dość, że chcą spróbować kogoś nowego, bo jest szansą na zmiany, a nie na cofaniu się. Podam tylko jeden przykład z wielu, jaki to wstyd, że gmina granicząca ze stolicą dużego, europejskiego kraju w 80% ma szamba pod oknami zamiast kanalizacji. To jest ewenement na skalę światową. Moi teściowie mieszkają na mazurskiej wsi pośród lasów, jeden sklep, przystanek PKS i nie wiedzą co to szamba, bo wójt potrafił zadbać o pieniądze i na kanalizację i na drogi i na szkołę. Panie Marcinie proszę nie bronić osoby „słabej” i najeżdżać na osobę dającą nadzieję na zmiany i poprawę tylko dla tego, że jest/był fryzjerem, bo jadąc po Panu Chodorskim ubliża pan wszystkim fryzjerom robiąc z nich głąbów i nieudaczników. Dziękuję i życzę głębokiego zastanowienia.

    • Myszkin, po prostu Myszkin

    • mnie po prostu szybko te wpisy idą 🙂 Że jestem „dobrze opłacony”? Owszem, dziękuję, jestem właśnie świeżo po negocjacji stawki, z moją szefową rozumiemy się bez zbędnych słów. Że jestem najmądrzejszy? A co ten argument ma wspólnego z tematem tej dyskusji? Teraz poważnie: ja nie dyskwalifikuję nikogo za zawód bo i sam różne rzeczy robiłem. Ale „sieć zakładów fryzjerskich” (kto wie, ile jednostek organizacyjnych liczy ten network?) to nieco inna skala, niż 60 mln zł budżetu rocznie. Mieszkańcy sami zdecydują kogo chcą, ja chcę jedynie pokazać ryzyka a decyzję każdy z nas podejmie sam i nie ma w tym obrażania nikogo, a jest moja troska (dobrze pojmowana) o inwestycje gminne. Czy to takie skomplikowane, że chcę, by dzieci moje, moich sąsiadów, miały przyzwoite szkoły? To takie trudne do zatrybienia?

  39. Z dyskusji wyłania się obraz – Olga Muniak beznadziejna, Jarosław Chodorski ostatnia nadzieja białych. Tylko czyją matką jest nadzieja…

    • przecież sam napisałeś że białych

      • Ci czarni są też biali.

      • A po za tym zapomniałeś o przysłowiach.

  40. A ja wam mówię że będzie jeszcze dla gminy pożytek z osoby pana Marcina (cytuję: „segregator z napisem „CBA” stoi w pracowni do dziś”)

    • 🙂 dobra, może to zabrzmiało jak groźba, ale naprawdę chodziło o to, że to wcale niedawno było, prawda? 🙂

  41. Kto jeszcze nie widział to zerknijcie na „Kandydat na wójta Radomir Czauderna prezentuje „osiągnięcia” Olgi Muniak” na youtube. Ot takie spojrzenie na sukcesy aktualnej pani wójt „z drugiej strony”. Nie marnujcie następnych czterech lat!

  42. A ja dziś usłyszałem, z wiarygodnego źródła, że kandydat nie jest w stanie przedstawić dyplomu ukończenia studiów, co to się nimi chwali. Źródło jest uparte bardziej, niż ja i zadzwoniło gdzie trzeba. A tam zdziwko, że nie było takiego studenta. Co mnie, zatwardziałemu wsiórowi, kojarzy się jakby z oszustwem… Muszę się chyba dowiedzieć, kiedy będzie ta debata, bo w moim języku to się nazywa DOE (ang. Dead On Arrival).

    • Kandydat się po prostu pomylił. Ma wykształcenie „prezydenckie” a idzie na wójta.

  43. No proszę jaka dyskusja, że białe jest czarne, a czarne jest białe. Przecież gołym okiem widać, że żaden z wybranej dwójki na wójta się nie nadaje. Zamiast strzępić niepotrzebnie języki, nie lepiej pójść na wybory i skreślić obydwie kandydatury ?

    • Tylko, że ktoś tym wójtem musi zostać. Wybór już nie między dżumą a cholerą, a między sepsą a ebolą.

      • „…ktoś tym wójtem musi zostać.” – niestety masz rację , ale niech kandydat zostanie wybrany głosami rodziny i interesantów np. 400 głosów, a nie 1700 lub więcej.

        • Koncepcja dobra tylko czy realna?

  44. Ktoś widział papierowe wydanie „Powiatowej”? Czy faktycznie jest tam zapis debaty?

  45. Ja na miejscu Jarosława pozwała bym Marcina za pisanie nieprawdy o wykształceniu. Jarosław nie jest tłumokiem i mówi zawsze prawdę i ma na to dowody.

    • Domi, nie ma co się procesować. Niech Jarek Ch. opublikuje w necie (najlepiej na swojej stronie) potwierdzenie uzyskania wyższego wykształcenia z UKSW lub skan dyplomu i będzie po sprawie. Wątpliwości należy rozwiązywać. Generalnie chodzi o to, czy jest kłamstwo wyborcze dotyczące wyższego wykształcenia czy też jest wszystko OK.

    • Ja myślę, że w ogóle nie ma o co się kłócić, bo te jego studia, nawet jeżeli są prawdziwe, to są tak śmieszne jak kurs haftu ozdobnego, albo nawet śmieszniejsze, bo haft ozdobny jest w sumie czasem przydatny i nawet może być ładny.I czemuś służyć.

  46. Panie Marcinie (nwm czy zawsze Mizgalski), ja też sluchalem audycji w radio hobby i niczego na temat rezygnacji z vicewójta nie słyszałem a co do dyplomu to zainteresowanych proszę o kontakt z Panem Jarkiem na fb. Napewno udostepni fotokopię. Pozdrawiam

    • już się odniosłem wcześniej. To znaczy w tutejszej chronologii – poniżej.

  47. Z tym wykształceniem to prosta sprawa, wiem bo ukończyłam UKSW. Mają tam system w którym są zgromadzone dane wszystkich absolwentów – tych co obronili pracę magisterską – wystarczy zadzwonić do dziekanatu UKSW i sprawdzić czy nazwisko Chodorskiego jest w systemie. Jak nie ma, to będzie oznaczało, że mija się z prawdą czyli… kłamstwo wyborcze…

  48. Madziu, nawet nie trzeba dzwonić, wystarczy wpisać w google słowa kluczowe „jarosław chodorski uksw”.

  49. wysłało mi post przed zakończeniem edycji, przepraszam pani Madziu
    (ach, ten touch pad nie daje mi żyć 😉 )
    https://apd.uksw.edu.pl/pl/diplomas/bsc-msc/15744/

  50. widzę że dla wielu papier ma ogromne znaczenie. Dla naszej gminy potrzeba kogoś kto postawi ja na nogi a nie doprowadzi na skraj przepaści. Chodorski sobie poradzi i każdy to wie ale strach popleczników i pani wójt także zajrzał w oczy i jak straci władzę straci dużo więcej.

    • i tak, i nie. Dla mnie osoby obu kandydatów mają swoje plusy i minusy. Dla mnie Gmina to coś więcej, niż urząd i budżet w środku. Jeśli ktokolwiek z czytających pracuje bądź pracował w większych strukturach, ten rozumie, że do stanowisk kierowniczy już od dawna nie przyjmuje się ludzi bez doświadczenia. To jest czysta pragmatyka a nie jakaś tam „strach popleczników”. Moim jedynym poplecznikiem jest potrzeba szkół i infrastruktury dla moich dzieci. I dzieci sąsiadów. I tych dalszych też. To jest dla mnie jedyne kryterium oceny, kogo chciałbym widzieć na stanowisku wójta. Mam dupie kto z kim, choć zwyczajnie lubię Modzela a i Poetę zaakceptowałem. Żaden powód do wstydu. Lubię też Edytę czy Bogumiłę Majewską. Dlatego że są od Muniakowej? Nie. Dlatego, że widzę co robią przez ostatnie lata i wiem, że to są zwyczajni, prawdomówni ludzie. A ja to cenię. Niestety, wójta nie wybieramy spośród światowych czempionów a jedynie z osób, które chcą kandydować. W pierwszej turze słusznie odstrzeliliśmy Garbaczenko (szkodnik), niesłusznie odstrzeliliśmy Kurka (obstawiam, że ten facet jeszcze wróci) a Radomir odstrzelił się sam już dawno temu. No i teraz mam dwóch finalistów. Dalekich od ideałów, tego jesteśmy chyba pewni wszyscy. Ja zadaję proste pytanie: kto postawi gimnazjum w Jabłonnie oraz w Chotomowie? (wiadomo: tylko Karmel tego dokona). No to teraz sami sobie wybierzcie, kto łatwiej zniesie trudny charakter Janusza 🙂 Wolę niedoskonałego, ale starego, sprawdzonego wygę (której komunikacji, niż nowego kandydata (którego ostatnia ulotka NIE ZAWIERA ŻADNYCH FAKTÓW). Powtórzę: to bez znaczenia kto to będzie, ale fachowość tej osoby zdecyduje o najbliższych latach, szkołach, drogach. Tylko tyle. Albo aż tyle. Jeśli wygra Chodorski, to mi będzie do tego? Zupełnie nic, to tylko wybory. Oby ich wynik dał każdemu z nas to, czego szukamy, może chociaż tych parę dni do wyborów przeżyjemy spokojnie?

  51. specjalnie dla pani Madzi:
    https://apd.uksw.edu.pl/pl/diplomas/bsc-msc/15744/

  52. 3 razy próbowałem wysłać post – chciałem wkleić linka bezpośrednio do strony UKSW ale… jest to niemożliwe! (Może się obrazili za tę „uczelnię negatywnego wyboru”? Ach, ten pan Marcin zawsze nas w coś wplącze!)

    • możliwe, możliwe, ja tam linki widzę.

  53. Jak patrze i slucham tych co studia pokonczyli to ewentualny brak dyplomu to powod do dumy a nie do wstydu.

  54. Sposób obrażania ludzi i fałszywych oskarżeń, których autorem jest Pan Marcin dla ludzi wykształconych jest nie do przyjęcia. Panie Marcinie przy tym poziomie, który Pan reprezentuje na forach, proszę nie wypowiadać się o wykształceniu innych ludzi. To niewiarygodne z Pana strony. Wizerunek zaangażowania w samorząd i kompetencji budowany przez panią wójt mógłby być przekonywujący tylko wtedy, gdyby był poparty działaniami. Wg mnie, gvorzej być nie może, więc może jak nie z przekonania, to chociaż z ciekawości warto oddać głoś na kogoś „kto CHCE PRZECZESAĆ GMINĘ”

  55. cała zabawa, Pani Justyno, w tym, że nie wszystkie posty podpisane „Marcin” są mojego autorstwa. Jak już parę razy pisałem – mam swoich „wielbicieli” i cóż, staram się z tym żyć, może Pani sama spróbować zamieścić post z moim imieniem i będzie Pani zdziwiona – tak łatwo jest się mną podpisać. Na forum grzybiarzy Marcinów było nawet paru (no, ale też tam nie takie rzeczy już widziałam). Skracając: ocena nietrafiona.

  56. No proszę jaki dorodny okaz udało się nam wyhodować 🙂
    Cos mi się jednak zdaje że dyskretny udział miał w tym jakiś profesjonalny ogrodnik. Któż by to mógł być? Może „duży Janek”? 😉

  57. Duży Janek jest (mimo wszystko) zbyt szanującym się gościem, by latać tak nisko. Zwróciłbym uwagę, że w obiegu mamy nie tylko grzybki, ale też podgrzybki 🙂 A swoją drogą – jakiś pomysł, jak się identyfikować niepodrabialnie? 🙂

    • Teorie zadufanego w sobie egoisty. Coś Ci powiem chopie, w tej gminie mieszka pewnie wielu Marcinów i każdy może się tu wypowiadać, a nawet więcej, tylko nie mów nikomu, oni też mogą podpisać się MARCIN. To że mogą głosić tu jeszcze bardziej bzdurne teorie niż Ty, to też ich prawo, bo mimo tego co mówi Twój wielki wódz JK, mamy w Polsce demokrację. Rzygać się chce jak się czyta wpisy „MARCINÓW”, mam nadzieję, że nie wszyscy Twoi imiennicy mają tak narąbane w głowach, choć jak sięgam pamięcią, to z normalnym Marcinem się nie spotkałem, każdy miał dobry odchył, sorki panowie…

      • Andrzeju, powinieneś poszukać pomocy poza tym forum 🙂

        • Skoro Tobie nikt nie jest w stanie pomóc, to mi tym bardziej. Pachołek OM..

          • andrzeju, wszystkiego najlepszego z okazji imienin, może choć trochę sympatii pozwoli ci wyrwać się z kręgu nienawiści do wszystkiego 🙂 Bynajmniej, nie nazwałbym Ciebie pachołkiem OM, może coś nie tak się napisało, co?

  58. Że co, że może ja też miałem „odchył”?

  59. Już chyba po wyborach, więc mogę: wszystkim bardzo dziękuję za zaangażowanie w dyskusję powyżej. Ktokolwiek zostanie wójtem, efektem ubocznym będzie, że wiele osób czytając nasze dialogi być może czegoś o samorządzie się dowiedziało. Mam nadzieję, że choć 1% z czytających zainteresuje się, dlaczego w trakcie kadencji jest tak a nie inaczej, co pozwoli na lepsze publiczne kontrolowanie samorządu. Chciałbym, by spośród nas wyrośli następni zaangażowani, bo nawet jeśli nie we wszystkim będziemy się zgadzać, to różnica zdań jest ZNACZNIE lepsza od milczącego tłumu. E stylem dialogu, jak to w internecie, bywa różnie, ale daliśmy radę. Zwycięzcy (no, ciekawe kto to będzie?) gratuluję, tak na koniec dnia jesteśmy dla siebie sąsiadami i dobrze byłoby, żeby Gmina oraz wsie gminne, rozwijały się dla naszego dobra i dla dobra naszych dzieci. To nie była łatwa kampania, ale też my wszyscy łatwi nie jesteśmy 🙂

  60. Miast komentarza: O Captain! My Captain!
    🙂

    • skoro wolisz tak:
      The ship is anchor’d safe and sound, its voyage closed and done;
      From fearful trip, the victor ship, comes in with object won.
      (tyle pamiętam)

  61. O rety! Erratum! I to natychmiast!
    Jest: „Captain! My Captain!”
    winno być: „Campaign! My Campaign”

    Oto przyład jak koszmarna literówka może wyprowadzić bliźniego na manowce 😉 (i przy okazji, mimochodem, chcąc nie chcąc

  62. …obnażyć ukryte kompleksy, odsłonić tajone popędy). Doprawdy nie spodziewałem się, panie Marcinie 🙂

    • nie zrozumiałeś, ale to nic – przywykłem 🙂

  63. Frapuje mnie fragment „ale to nic” – czy to przypakiem nie sugestia… czy to nie brzmi niemalże jak zaproszenie do pięknej, męskiej przyjaźni? Tak, czy owak, chyba nie jestem jeszcze na to gotowy, miły panie Marcinie (i know You are just a teaser) 🙂 Póki co, tak jak teraz jest dobrze.
    PS. O Pameli wiedziałem od dawna, nie docenia pan swojej sławy wśród mieszkańców gminy… ba! Całego powiatu!

    • „Każda jej pozycja to już propozycja” – zdecydowanie nie była to propozycja żadnej przyjaźni, wlewa pan sobie, jesteśmy z różnych bajek 🙂

Dodaj komentarz