Wczoraj, na gorąco po publikacji wyników głosowania na urząd wójta gminy Jabłonna, poprosiliśmy o komentarz zarówno wójt Olgę Muniak i Jarosława Chodorskiego.
Olga Muniak:
Bardzo dziękuję wszystkim z Państwa, którzy poparli moją kandydaturę w wyborach Wójta Gminy Jabłonna. Dzięki Państwa zaufaniu, uzyskałam bardzo dobry wynik. Za sprawą 33% poparcia zajęłam pierwsze miejsce spośród kandydatów. Głęboko wierzę, że w drugiej turze ten wynik będzie jeszcze lepszy i postawią Państwo na „energię i doświadczenie”. Zachęcam do wzięcia udziału w II turze głosowania w niedzielę 30 listopada.
Jarosław Chodorski:
Wyniki wyborów to prawdziwe święto wszystkich Mieszkańców, którzy tak jak ja marzą o gminie nowoczesnej i przyjaznej. W naszej kampanii postawiliśmy na pozytywny przekaz, do końca pozostaliśmy wierni naszym ideałom. Nie wróżono nam zbyt dużego sukcesu – mówiono, że w Jabłonnie można tylko wygrać stosują nieczyste zagrywki. Okazało się jednak, że jest inaczej – bardzo dużo osób myśli tak jak my, liczę, że będzie ich jeszcze więcej i wspólnie zmienimy Naszą gminę. Przed nami jeszcze stoi ogrom pracy, ale wiem, że zapoczątkowaliśmy coś dobrego, coś czego nie da się już zatrzymać.
Muszę przyznać, że bardzo się wzruszyłem. Tak samo zareagował mój sztab – ogromna radość. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że wiele osób czuje dziś rozgoryczenie – ich kandydaci nie przeszli do następnego etapu. Chcę jednak zapewnić, że jeżeli zostanę wójtem będzie dla mnie ważny każdy mieszkaniec. Liczę, że ci Wyborcy dadzą mi szanse, uda nam się lepiej poznać i będziemy wspólnie zmieniać Naszą gminę.
Co do poparcia pozostałych kandydatów. Mam nadzieję, że skoro kandydowali mając na uwadze dobro Naszej gminy, to znaczy że chcą aby dokonała się zmiana.
Przez ostatnich kilka tygodni, wraz z członkami mojego komitetu wyborczego, pokonaliśmy pieszo dziesiątki kilometrów chodząc od domu do domu, od mieszkania do mieszkania, od Mieszkańca do Mieszkańca. W naszej kawiarence poznaliśmy wielu ciekawych ludzi, wypiliśmy hektolitry kawy i wylaliśmy trochę łez (oczywiście ze śmiechu). Przeprowadziliśmy kilka ważnych dla naszej społeczności akcji: rozdaliśmy 1400 odblaskowych opasek, 150 kotylionów i tasiemek w barwach narodowych. Najważniejszych rzeczy jednak nie da się policzyć – wszystkie rozmowy, dowody zaufania i gesty wsparcia dały nam ogromną siłę do działania i utwierdziły w słuszności naszych działań. Dlatego dzisiaj pragnę podziękować wszystkim, z którymi w ostatnich tygodniach mieliśmy przyjemność się spotkać. Każda rozmowa, nawet trudna była cenną lekcją.
Teraz bardzo proszę – w niedzielę 30 listopada pójdziecie na wybory byśmy mogli Wspólnie decydować o Naszej Gminie.