53-letni mężczyzna nie zapanował nad swoim motocyklem i przewrócił się na drogę. Rannego, bo z poważnym urazem kręgosłupa lędźwiowego, ratownicy medyczni przetransportowali do szpitala na warszawskim Bródnie.
Stracił panowanie nad motocyklem
Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego z udziałem motocykla marki yamaha doszło w miniony poniedziałek (14 sierpnia br.), kilka minut przed godziną 14 na ulicy Modlińskiej w Rajszewie w gminie Jabłonna. Z nieznanych jak dotąd przyczyn 53-letni mężczyzna stracił panowanie nad motocyklem, którym podróżował i wywrócił się na drogę, którą jechał. Na miejscu zdarzenia, interweniowały wszystkie służby ratunkowe, działające na terenie powiatu legionowskiego, policja, pogotowie ratunkowe oraz 5 zastępów strażackich.
Jechał bez kasku?
Jako pierwsi na drodze wojewódzkiej nr 630 (DW nr 630) na wysokości miejscowości Rajszew w gminie Jabłonna pojawili się strażacy. To właśnie oni udzielili rannemu motocykliście pierwszej kwalifikowanej pomocy medycznej. – Mężczyzna leżał na prawym boku na jezdni. Był przytomny. Na głowie nie miał kasku – mówią strażacy przez przeszło godzinę interweniujący przy tym zdarzeniu drogowym. Następnie, 53-letnim motocyklistą zajęli się ratownicy medyczni, którzy z urazem kręgosłupa lędźwiowego przetransportowali go do szpitala na warszawskim Bródnie. Obecna na miejscu zdarzenia policja ustaliła zaś, że 53-latek, który spadł z motoru, był trzeźwy.