Budżet na 2016 rok uchwalono prawie bez zgrzytów. Godziny dyskusji podczas posiedzeń komisji merytorycznych opiniujących go dały o sobie znać. Jednak mimo tego nie obyło się bez nieoczekiwanego zwrotu akcji.
Uchwalanie uchwały budżetowej na ostatniej sesji (29 grudnia) szło bardzo sprawnie. Dokument zreferował wójt Jarosław Chodorski. Na koniec podkreślił, że przy konstruowaniu budżetu zachowano wszystkie wymogi ustawy o finansach publicznych. Skarbnik Beata Stolarska odczytała natomiast pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO) o projekcie budżetu na 2016 r. Pojawiły się tam wprawdzie wątpliwości dotyczące funduszy sołeckich, ale skarbnik uspokoiła, że wymaga to jedynie małej modyfikacji przy kwalifikacji tych środków.
Opinie komisji merytorycznych
Jak zawsze ważnym punktem przy procedowaniu uchwały budżetowej jest odczytanie opinii poszczególnych komisji merytorycznych na temat projektu budżetu. Wszystkie komisje zaopiniowały go pozytywnie. Komisje zgłosiły również propozycję wprowadzenia do budżetu zmian „w zakresie swojej właściwości” zgodnie ze Statutem Gminy Jabłonna (§136 pkt.4). Jednym z wniosków było utworzenie gabinetu sensorycznego w budynku na ul. Zegrzyńskiej 1. Wiele z wniosków przegłosowano jednomyślnie, ale pojawiły się również różnice zdań. Nie powodowały one jednak żadnych dyskusji. Nie przegłosowano np. wniosków o wykonanie projektów oświetlenia ul. Osiedlowej w Jabłonnie, czy ul. Niecałej w Chotomowie.
Gwóźdź programu
W czasie procedowania nad wnioskami przewodniczący próbował poddać pod głosowanie wniosek o wycofanie wniosków Adama Krzyżanowskiego złożonych do Komisji Budżetowej. Ze słów Modzelewskiego nie wynikało, nad czym radni mają głosować. – W związku z przeprowadzoną dyskusją niniejszym wycofuję wymienione wnioski. Ja już to czytałem. Nie wiem, czy mam to czytać jeszcze raz? – rozpoczął. Kiedy wójt podnosił rękę, aby został mu udzielony głos, przewodniczący spokojnym tonem informował go o tym, że nie jest to odpowiedni moment. – Panie wójcie jesteśmy w punkcie głosowania– mówił. – Kto z państwa jest za wnioskiem, proszę o przegłosowanie – próbował kontynuować. Kiedy jednak wójt nie przestawał dociekać, o jakie wnioski chodzi, spokojnie je odczytał. Dotyczyły one m.in. zmniejszenia rezerwy ogólnej o 60 tys. zł. i środków w innych rozdziałach budżetu.
„Głosujemy czy dyskutujemy?”
Wójt w dalszym ciągu próbował zabrać głos. – Panie przewodniczący czytał pan wniosek z Komisji Budżetowej i nagle przestał pan czytać wnioski z Komisji Budżetowej i wprowadziła pan jakiś inny wniosek – mówił o swoich wątpliwościach Chodorski. Został poinformowany przez przewodniczącego, że kwestia ta była konsultowana z „panem mecenasem i panią skarbnik”. Wójt zaapelował o głosowanie przeciwko wnioskowi wycofującemu wnioski Adama Krzyżanowskiego. W rezultacie wniosek został odrzucony. Za głosowali następujący radni: Witold Modzelewski, Adam Krzyżanowski, Włodzimierz Kowalik i Marek Zieliński. Wstrzymały się od głosu: Marta Lipińska i Dorota Świątko. Reszta radnych (8) była przeciwna.
Prawie bez komentarza
Pozostała część obrad nad budżetem przebiegała bardzo spokojnie. Żaden z radnych nie chciał zabrać głosu przed podjęciem uchwały. Zdecydowała się na to jedynie sołtys wsi Rajszewa Hanna Grzelak. Skrytykowała ona decyzję braku przeznaczenia jakichkolwiek środków na kolejny etap budowy ul. Jaśminowej. Zarzuciła również radnym, że cały budżet dotyczy jedynie Chotomowa i Jabłonny. – My na oświetlenie ulic dajemy fundusz sołecki – bo uważam, że to słuszne – a w Jabłonnie i Chotomowie ulice oświetla gmina – kontynuowała. Wszystko skwitowała trafnym wyrażeniem – „co ludzie powiedzą?”.
Budżet uchwalony
Ostatecznie budżet na rok 2016 został przegłosowany. Trzynastu radnych było za, a dwóch wstrzymało się od głosu (Modzelewski, Zieliński). Przewodniczący pogratulował wójtowi, ale nie omieszkał dodać szczypty goryczy do swojej wypowiedzi. – (…) Życzę panu większych sukcesów wykonania tego budżetu, niż w roku 2015 – powiedział.