W poniedziałek (25 maja) na XVIII Sesji Rady Gminy Jabłonna przegłosowano uchwałę zakładającą od 1 lipca podwyżkę opłat za odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców. Głosowanie poprzedziła burzliwa wymiana zdań między radnymi w tej sprawie. Część z nich zdecydowanie była przeciwna uchwale.
Na XVIII Sesji Rady Gminy Jabłonna został poddany pod głosowanie projekt uchwały zgłoszony przez wójta Jarosława Chodorskiego, który zakładał zwiększenie opłat ponoszonych przez mieszkańców gminy za odbiór odpadów komunalnych. W czasie Sesji wójt odczytał oświadczenie, w którym przedstawił powody, dla których ceny te muszą zostać podniesione (całe oświadczenie wójta Jarosława Chodorskiego można przeczytać TUTAJ).
Burzliwa dyskusja między radnymi
Po odczytaniu oświadczenia przez wójta Jarosława Chodorskiego, Przewodniczący Rady Gminy Jabłonna, Wojciech Nowosiński zgodnie z kolejnością zgłoszeń radnych rozpoczął dyskusję w sprawie projektu uchwały. Głos zabrało 9 radnych. Część z nich była zdecydowanie przeciwna przyjęciu uchwały.
Radna Aneta Mrozek jako pierwsza bardzo stanowczo wyraziła swoje zdanie:
– Mnóstwo osób traci w tej chwili pracę. Mieszkańcy prosili mnie, żebym zagłosowała w tej kwestii absolutnie przeciwko. Jest to związane z wieloma rzeczami. Stawkę za śmieci ustalaliśmy w zeszłym roku, umowa była podpisana i wiedzieliśmy jaka ona jest. Moim zdaniem nie zmienia się zasad gry w ciągu jej trwania. Wiedzieliśmy, jakie mamy stawki i mieliśmy na to przygotowane określone stawki opłat za śmieci. Zdaję sobie sprawę, że wcześniej czy później ta opłata jest absolutnie nieunikniona, natomiast na dzień dzisiejszy jestem zdania, że trzeba to po prostu przesunąć w czasie… Możemy sobie pozwolić, aby do końca roku nie podnosić opłat za śmieci, zróbmy to. Pomyślmy o tej opłacie, gdy sytuacja się uspokoi i w przyszłym roku będziemy od początku podejmować nową decyzję z nową firmą. Dzisiaj jeżeli firma chce zrezygnować z usług proszę bardzo, niech zrezygnuje. Jak rozumiem umowa jest podpisana tak, że w przypadku gdy firma z nas rezygnuje, to będzie płacić odszkodowanie za zerwanie umowy. Jeśli zerwie z nami umowę, to kara wyrówna podpisanie umowy z nową firmą. Może to jest sposób na rozwiązanie tego problemu? Jeśli oni nie chcą, niech zrezygnują… Doskonale znam przykłady spod Warszawy, nie trzeba daleko szukać np. Żyrardów, gdzie płacone jest 22 zł za odpady. Może to jest metoda, może podnieśmy o dwa złote? Mamy podnieść stawkę za odpady? Wykupiliśmy pojemniki i mamy zgłaszać się do GOPSu po pomoc? Czy to jest dbanie o naszych mieszkańców? Uważam na dzień dzisiejszy, że jest to skandaliczna decyzja Pana Wójta, czyli proszenie nas o podjęcie takiej uchwały i zwracam się do Państwa, abyśmy tym razem naprawdę wysłuchali głosu naszych mieszkańców. Oni zdają sobie sprawę, że ta podwyżka jest nieunikniona tylko nie tu i nie teraz. Poczekajmy z tym do grudnia – zaapelowała radna Aneta Mrozek.
Radna Katarzyna Lilus-Rzeszut to kolejna radna, która była przeciwna przyjęciu tej uchwały:
– Wiem, że śmieci muszą się same finansować jak najbardziej natomiast nie za bardzo rozumiem skąd tak znaczne różnice w różnych gminach. Jeżeli Pan wójt mówi, że w innych gminach są stawki po trzydzieści złotych itd. ok. Tylko dlaczego mamy się równać z tymi najdroższymi gminami, a nie możemy się równać z tymi najtańszymi gminami? Warto byłoby zacząć rozmawiać na komisji na temat tego, co można zrobić, aby te opłaty były jednak mniejsze. Myślę, że są takie rozwiązania. Od półtora roku jesteśmy w Radzie Gminy. O ile dobrze pamiętam na początku naszej kadencji stawka wynosiła 10 zł za odbiór śmieci, a dzisiaj chcemy, żeby ta stawka była aż 30 zł. To jest 20 zł podwyżki w ciągu półtora roku. Dla czteroosobowej rodziny to koszt 120 zł. miesięcznie. Strasznie dużo moim zdaniem. Szczególnie w okresie, w którym jesteśmy, kiedy ludzie tracą pracę i mają obniżane zarobki. Miesiąc temu zwolniliśmy przedsiębiorców, jednym dajemy ulgi, zwalniamy przedsiębiorców, aby nie musieli płacić podatków i ponosić dużych kosztów, natomiast zwykłym mieszkańcom, którzy mają do spłacenia raty, mają opłacać czynsze, wodę, prąd i gaz itd. dorzucamy im jeszcze kolejne opłaty. Stanowcze nie. Panie wójcie mówi Pan o kolejnych inwestycjach, mamy sytuację, jaką mamy, błagam nie planujmy kolejnych inwestycji w trakcie koronawirusa. Jeżeli nie ma się na coś pieniędzy, to się po prostu nie planuje tych inwestycji – wyraziła swoje zdanie Katarzyna Lilus-Rzeszut.
Kolejną radną, która zgłosiła swoje wątpliwości co do głosowania projektu uchwały na XVIII Sesji Rady Gminy Jabłonna, była radna Dorota Kobus:
– Od samego początku powtarzam, że nie jest sztuką podnieść o 10 zł opłaty, bo za chwilę może się okazać, że 12 i 15 nie będzie wystarczające. Sztuką jest usiąść i wypracować taki mechanizm, który będzie sprawiedliwie obciążał gospodarstwa domowe. Nie ma tutaj salomonowego rozwiązania. Dajmy sobie jeszcze jeden miesiąc na podjęcie tej uchwały. Jak będą wyglądały podwyżki? Zróbmy wszystko, żeby wypracować salomonowe rozwiązanie, ponieważ takie można zrobić. Część mieszkańców miga się od uiszczania opłaty, w budowie wielorodzinnej, kiedy mieszkańcy wynajmują mieszkania zadeklarowany jest tylko jeden mieszkaniec, a czasami mieszka tam pięciu. Być może w tej sytuacji, jeśli to zweryfikujemy, przy zużyciu wody, lub innego mechanizmu, który będzie na tyle miarodajny, ta opłata nie będzie musiała być podniesiona o 10 zł tylko np. o 4 zł. Problem ze śmieciami jest nie od jednego roku, tylko od kilu lat i on będzie narastał, te stawki nie spadną. To ustawodawca nałożył na nas, samorządy obowiązek samofinansujących się uchwał w sprawie śmieci w związku z tym my nie mamy innego wyjścia jak tak kalkulować stawki, żeby pieniądze przychodzące z opłat od mieszkańców pokrywały nasze zobowiązania wobec firmy. Bardzo ważne jest, żeby każdy mieszkaniec sprawiedliwie płacił, bo skoro dwoje 70-letnich emerytów może płacić 40 zł to pełnoprawna rodzina mieszkająca w bloku, wynajmująca mieszkanie i mająca pięć osób powinna płacić 100 zł, a nie 20 zł za śmieci. Uważam, że dzisiaj to nie jest dobry moment, przesuńmy tę uchwałę o miesiąc. Usiądźmy w Komisji Rozwoju, usiądźmy na wszystkich komisjach, spotkajmy się i wypracujmy wspólnie z urzędem rozwiązanie, które będzie adekwatne do trudnej sytuacji, bo mieszkańcy wybrali nas po to abyśmy reprezentowali ich interesy… Złożyłam wniosek o cofnięcie tej uchwały do pracy w komisjach, żebyśmy jednak mogli przekalkulować różne mechanizmy i tą podwyżkę wkalkulować na miarę tych potrzeb w oparciu o konkretne dane – wyraziła swoje zdanie Dorota Kobus.
Ostatnim radnym, który apelował o niegłosowanie tego projektu uchwały, był Witold Urbański:
– Bilansowanie systemu, prawdopodobnie i tak to nastąpi, co oznacza, że z budżetu będziemy musieli dotować ten system odbioru odpadów, pytanie w jakiej wysokości. Dlatego racjonalnym wydaje się sięgnięcie po te środki w postaci opłat za odpady. Natomiast na tę chwilę niezbędna jest analiza danych dotyczących tego systemu i analiza przyjętych rozwiązań w tym systemie. Chociażby takich rozwiązań organizacyjnych, o których było wspomniane przed chwilą dotyczących PSZOKu, a które to rozwiązania organizacyjne dzięki zaangażowaniu Państwa radnych i Pana wójta na sztabie interwencyjnym udało nam się wspólnie wypracować, czyli rejestracja osób przywożących odpady do PSZOKu, co z pewnością ten system uszczelni. Mieliśmy bardzo mało czasu na to, aby przeanalizować dokładnie ten system, żebyśmy mogli zaproponować jakiekolwiek rozwiązania merytoryczne odnośnie tego, jak on funkcjonuje. Dyskusję na temat tych podwyżek rozpoczęliśmy tydzień temu i czy sięgniemy do kieszeni obywateli dziś czy za kilka miesięcy, to pamiętajcie Państwo, że i tak prawdopodobnie ten system odpadów nie będzie zbilansowany i opłaty nie pokryją wszystkich kosztów jego utrzymania. Nie ma tutaj żadnej presji czasowej, że jeden miesiąc później i nagle coś wielkiego się wydarzy, nie nic się nie wydarzy. W tym roku też pewnie będziemy dotować ten system odbioru odpadów, pytanie jest tylko takie, w jakiej wysokości. Wydaje mi się, że najgorszą rzeczą jest zaskakiwanie mieszkańców. Tak szybkie działanie bez uprzedzenia, bez przekazania informacji, jest zaskakiwaniem mieszkańców. Ten system wymaga z pewnością nadzoru i kontroli po to, by wypracować jak największe oszczędności. Bardzo dobrze, że ta dyskusja na sesji trwa i bardzo dobrze, że wypowiadamy swoje zdanie, bo to jest również miejsce, żeby przekazać informację mieszkańcom, żeby się mogli oswoić z tym tematem, żeby mieli czas na przygotowanie swoich budżetów do większych wydatków. Ja osobiście jestem zwolennikiem, żeby pracować nad tym systemem i znaleźć optymalne rozwiązanie i w perspektywie kolejnej sesji zaproponować podwyżkę, jednak w uzgodnieniu i poprzez informowanie mieszkańców – powiedział Witold Urbański.
Głosowanie
Uchwała została przyjęta stosunkiem głosów 10 za, 5 przeciw. Oznacza to, że od 1 lipca 2020 roku mieszkańcy gminy Jabłonna zapłacą 30 zł od osoby za odpady segregowane (obecnie 20 zł) i 60 zł od osoby za odpady niesegregowane (obecnie 40 zł).
Radni, którzy zagłosowali za przyjęciem projektu uchwały:
- Radomir Czauderna
- Joanna Doktor
- Hanna Grzelak
- Bogumiła Majewska
- Wojciech Nowosiński
- Adam Piątkowski
- Tomasz Rybałko
- Artur Szymkowski
- Mirosław Urbański
- Tomasz Wodzyński
Radni, którzy zagłosowali przeciwko przyjęciem uchwały:
- Dorota Kobus
- Katarzyna Lulis-Rzeszut
- Witold Modzelewski
- Aneta Mrozek
- Witold Urbański