Jabłonowscy radni z niecierpliwością czekali na prezentację, której temat było zwodociągowanie i skanalizowanie gminy Jabłonna. Projekt przedstawiony przez wicewójta spotkał się z przychylnością radnych. Wątpliwości budzi jednak fakt, w jaki sposób gmina sfinansuje te propozycje.
Blisko 25 km kanalizacji, 6,3 km wodociągu i stacja uzdatniania wody, to główne założenia nowej koncepcji. Podczas sesji pojawiły się wątpliwości odnośnie finansowania jej realizacji. –Skąd my na to weźmiemy pieniądze? Czy mamy na to jakiś projekt? Cel jest szczytny, ale w jaki sposób go sfinansujemy? – pytał radny Marek Zieliński.
Są możliwości
Karolina Mąkal odpowiedzialna za pozyskiwanie środków zewnętrznych w gminie Jabłonna poinformowała, że w tej chwili istnieją 4 możliwości dofinansowania. Dwa pierwsze pochodzą ze środków unijnych. Jest to Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, a środki z niego miałyby pochodzić z Funduszu na rzecz Obszarów Rolnych. Drugi to Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko z Funduszu Spójności. Środki krajowe, z jakich gmina mogłaby skorzystać, to pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Możliwość umarzalności pożyczek jest zróżnicowana. Należy jednak zaznaczyć, że wymienione programy nie zostały jeszcze uruchomione w nowej perspektywie finansowej 2014 – 2020. Wicewójt Marcin Michalski przyznaje, że fakt, że gmina Jabłonna ma wysoki wskaźnik zamożności mieszkańców, może mieć nieco negatywny wpływ na przyznawanie środków.
Koszty i harmonogram
Koszt wykonania przedstawionej na ostatniej sesji Rady Gminy koncepcji wod-kan, szacuje się na kilkadziesiąt milionów złotych. Michalski podkreśla, że nie są to inwestycje na rok, czy dwa, ale na wiele lat. – Aby realizować wszystkie założenia mające na celu rozwój gminy, konieczne jest racjonalne planowanie inwestycji w budżecie na kolejne lata. W pierwszej kolejności będą realizowane projekty, na które gmina posiada pozwolenie na budowę – mówi. Według szacunków wykonanych na podstawie kosztorysu inwestorskiego, najkrótszy odcinek kanalizacji przewidziany w tej koncepcji – od Urzędu Gminy do ul Chotomowskiej, będzie kosztował ok. 800 tys. zł. Realny koszt powinien być jednak niższy, ponieważ na etapie przetargowym najprawdopodobniej cena ulegnie obniżeniu. Agnieszka Sobczak z Wydziału Inwestycji podkreśla także, że tempo realizacji nowych pomysłów, w dużej mierze będzie uzależnione od współpracy z mieszkańcami. Infrastrukturę trzeba będzie niekiedy budować na gruntach prywatnych.
Najpierw gminne pieniądze
Środki zewnętrzne to nie są pieniądze, które dostaje się z góry na realizację projektu. Projekt bierze udział w otwartym naborze, potem gmina w całości pokrywa koszty jego realizacji. Dopiero po wykonaniu zadania następuje ponowna weryfikacja i zwrot zainwestowanych środków. Budżet gminny ma natomiast swoje ograniczenia. Dlatego pod uwagę bierze się tu kilka przyszłych budżetów.
