Jabłonna. Grzyb w przedszkolu, a przetarg na termomodernizację nierozstrzygnięty

przedszkole-jablonna

Przedszkole Gminne w Jabłonnie (fot. GP/jj)

 

Już na początku wakacji pojawiły się głosy, że przecieka połączenie starej i nowej części Przedszkola Gminnego w Jabłonnie. UG prostował wtedy te plotki i zapewniał o usunięciu usterki podczas termomodernizacji budynku. Wakacje już powoli się kończą, a nawet nie rozstrzygnięto przetargu na to zadanie.
Na samym początku wakacji dotarła do nas informacja od rodziców, że w Przedszkolu Gminnym w Jabłonnie po ścianie leje się woda. Według osób kontaktujących się z naszą redakcją przeciek miał pojawić się na połączeniu nowej i starej części budynku.

Miało być naprawione

Biorąc pod uwagę różne problemy, jakie pojawiały się przy realizacji inwestycji polegającej na rozbudowie tej placówki, postanowiliśmy zainterweniować w tej sprawie w UG Jabłonna. Wtedy UG dementował częściowo tę informację i wskazywał na sposób rozwiązania problemu. – To nie prawda, że doszło do zalania przedszkola gminnego w Jabłonnie na połączeniu nowej części ze starą. Przeciek, który nastąpił, miał miejsce w starej części przedszkola i nie miał nic wspólnego z dobudową. Problem zostanie wyeliminowany po przeprowadzeniu prac termomodernizacyjnych, które obejmą między innymi remont dachu – poinformował naszą redakcję 7 sierpnia Michał Smoliński, kierownik referatu marketingu i komunikacji społecznej.

 

Dzieci mogą iść na grzyby

Niestety nie padł w tej odpowiedzi żaden termin dotyczący prac modernizacyjnych. Normalnym jednak jest, że takie zabiegi w placówkach oświatowych wykonuje się w okresie wakacyjnym. Tymczasem przetarg na termomodernizację nie jest jeszcze rozstrzygnięty, a stan zalanego obiektu znacznie się pogorszył. – Tam jest grzyb. A po tej ulewie, co teraz była, jest pewnie tragedia. Miała być termomodernizacja, ale jak oni teraz otworzą oferty, to może na koniec września wejdzie wykonawca. I co, jak dach będzie robiony, to dzieci będą na dole w budynku? W starej części budynku jest też kuchnia, jeśli będzie konieczność jej zamknięcia, to znaczy, że trzeba jakoś wydać 750 posiłków dziennie. Chciałbym wiedzieć, skąd wezmą pieniądze na catering, który jest drogi. Od marca było już wiadome, że trzeba robić przetargi. To samo jest w Chotomowie w byłym gimnazjum z wymianą kaloryferów. Jak chcą to przeprowadzić w październiku, kiedy dzieci będą w szkole? Nie robiono nic w wakacje – mówi radny Arkadiusz Syguła, przewodniczący komisji oświaty.

Gmina potwierdza

Kiedy zapytaliśmy ponownie UG o sytuację z remontem dachu w przedszkolu, otrzymaliśmy potwierdzenie słów radnego Syguły. Michał Smoliński, odpowiedzialny za kontakty z mediami, poinformował nas, że o terminie realizacji zadań związanych z termomodernizacją gminnych obiektów będzie mógł coś więcej powiedzieć po zakończeniu procedury przetargowej. Oznacza to, chociaż UG unika potwierdzenia tej informacji, że termomodernizacja będzie prowadzona w czasie kiedy dzieci będą korzystały z placówki.

Sanepid skontroluje

Jeśli w budynku pojawił się grzyb, to może on stanowić poważne zagrożenie dla dzieci. Czy tak jest, okaże się po kontroli sanepidu. Okazało się jednak, że w PSSE Legionowo nie wiedzą o tym problemie, bo nikt go do tej pory nie zgłosił. Otrzymali jedynie zaproszenie od wójta na otwarcie placówki 1 września. Na szczęście kontrole szkół i przedszkoli są przeprowadzana rutynowo przed rozpoczęciem każdego roku szkolnego. Jak nas zapewniono w PSSE Legionowo również w Przedszkolu Gminnym w Jabłonnie taka inspekcja zostanie przeprowadzona pod koniec sierpnia i w przypadku wykrycia jakiegoś zagrożenia zostaną wydane odpowiednie zalecenie. Ich wprowadzenie na pewno zapewni dzieciom bezpieczeństwo.

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 74

  1. najwyrazniej „nauczka” z masowego skażenia w przedsszkolu w Chotomowie poszła w las

    • Standard fryzjer, nie ma co komentować

  2. najpierw trzeba usunąc przyczyny wilgoci a dopiero myslec o termo modernizacji, co przy wadliwej wentylacji sprawe moze tylko pogorszyc

  3. Mówią we wsi, że Grzyb to na wójta się szykuje. Ja se tak myślę z oddali, że chyba on na kapelusz upadł – po tylu latach bezczynności teraz chce być ober-bezczynnikiem? Na grzyba nam taki grzyb?

    • biegły w kolaboracji cho cho chooooo

      • e tam, jaki on tam biegły 🙂

  4. Grzyb, grzyba, a może to tylko Grzybek ?

  5. Ten “Grzyb” to wszędzie wejdzie. To niebezpieczne dla zdrowia naszych mieszkańców. Należy szczególnie wystrzegać się go w nadchodzących wyborach samorządowych. “Grzyb” może chcieć opanować wszystkie lokale wyborcze, które zazwyczaj są w szkołach. Mam nadzieję, że jednak ktoś go wcześniej zneutralizuje.

    • Post owszem, udany (krotochwilny) ale czy to powód aby przeklejać jego treść po wszystkich forach?

      • Przecież sam Pan napisał, że „udany’, więc warto.

  6. Slyszalam, ze ekipa Fryzjera wreszcie zweryfikuje jego oswiadczenie lustracyjne. Juz szukaja hakow. Czyzby szli sladami Redaktoru.

    • Ha, czyli tak jak mówiłem: będą szukali kwitów, haków i nieślubnych dzieci! Ta gmina to jakiś ewenement na skalę kraju! 😉

      Ps. Wspomniała pani o „redaktoru”? Dobrze się składa – przypomniała mi pani co dziś komuś obiecałem! 🙂

      • panie Wojtku czekamy z drżeniem ……..nie napisze czego bo bede musiał tłumaczyc jak to sie ppisze 😉

  7. Juz mam gesia skorke… To „PodGrzybek” ma nieslubne dzieci???
    Ale chyba nie z Lady Aghata?
    To by sie dopiero Pani Aldonka ucieszyla.😄😉😀

  8. Czarnym koniem następnych wyborów, jedyną osobą która miałaby szansę wygrać z kandydatem że środowiska radnych jest pan redaktor Daniel Szablewski. Argumentacja jutro. Dobrej nocy comrades!

    • trochę ciniutka ta „polewka” proszę szanownego pana Wojciecha…..;) Dobranoc i karaluchy pod poduchy 😉

    • wojtek cieniuje na maksa.

      • Nie bardzo rozumiem, ale – na wszelki wypadek – wypraszam sobie podobne osądy! 😛

        • masz pan tupet……..cho cho choooooo 😉

          • oj tam, ledwie tupecik 🙂

  9. Jak już uprzednio pisałem, na tę chwilę zakładam że w przyszłorocznych wyborach samorządowych o urząd wójta będą się ubiegali:
    – jedna, dwie postacie z grupy radnych (te osoby mają największą szansę na wygraną, wymieniłbym nazwiska murowanych wg mnie kandydatów ale… nie chcę siać zamętu 😉 ),
    – aktualny wójt LUB pan nadleśnik (na jdm wyjaśniłem dlaczego nie obaj naraz 😉 )
    – ze dwa „króliki z kapelusza” – osoby szerzej nieznane z działalności samorządowej – czyli startujące w myśl zasady „gołodupki hop do kupki (…a nuż się uda!)”
    – być może, choć osobiście w to wątpię, będzie też ktoś zatrudniony w strukturach urzędu (na tą chwilę wszyscy spacyfikowani, ale mamy wszak jeszcze rok! 😀 )
    i wreszcie:
    – promowany na jdm (aczkolwiek – w mojej niegodnej opinii – dość nieumiejętnie, by nie rzec: nieudolnie) szanowny pan J. – redaktor niniejszej gazety powiatowej.
    Jako że jabłonowskim samorządzie siedzę (niektóry „wtajemniczeni” potrafią podobno nawet wskazać numer pokoju! 😉 ) już od dłuższego czasu, to pozwolę sobie, dla jego zaoszczędzenia, podzielić powyżej wymienione grono na kandydatów poważnych i „innych”. 🙂
    Ostatnio, w pewnym inszym gościnnym ( 😉 ) miejscu, wyraziłem swe przekonanie, iż lud gminny, w swej masie, drugi raz z rzędu nie zdecyduje się na „kota we worku” – ergo skupi się na kandydaturze bądź obozu aktualnej władzy (wójcie lub jego pomazańcu) bądź na kandydacie opozycji – czyli radnym. Zwycięzca starcia (wg mnie: radny) zostanie nowym włodarzem gminy.
    Nie wszystkim jednak owo rozwiązanie się podoba. Są tacy, którzy twierdzą, iż dla dobra gminy, dla jej uzdrowienia, należy działać radykalnie i po prostu zwyczajnie „wykopać” (przepraszam za to określenie, ale faktem jest że w publicznej dyskusji padają bardziej dosadne określenia) wszystkich kandydatów którzy dotąd piastowali funkcje w samorządzie – w domyśle: przyczynili się do obecnej degrengolady.
    I teraz przechodzimy do clue. Skoro wciąż ujadacie że należałoby utrącić „tych, co już byli”, to czy macie, czy dacie radę ustalić, wspólnego kandydata, który, mało że rokowałby na dobrego wójta to jeszcze, co najistotniejsze, miałby szansę na zwycięstwo?
    Ba! W pierwszej chwili przychodzi mi na myśl nawet kilka takich postaci – więcej napiszę zaraz po porannej kawie. 🙂

  10. Kontynuując:
    Po pierwsze pan redaktor J. – osoba która ma jako-takie pojęcie o samorządzie, z racji zajęcia bywa na sesjach (niestety czasem przysypia – a to nie rokuje najlepiej), postać odznaczająca się pewną kulturą, taki typ „humanisty” (podobno nawet poeta) – jednak czy mający w sobie niezbędną parę i charyzmę aby pociągnąć tłumy? Obserwując dotychczasowy bieg wydarzeń np. oddźwięk społeczeństwa na rozmaite happeningi w których wymieniony brał udział to – przy całej sympatii – śmiem wątpić. Według mnie pan J. ma słabe szanse na zostanie liderem obozu „młodych-gniewnych” mieszkańców gminy. Widzę (choć nie jestem żadnym omnibusem – zwyczajnie mogę się mylić) deficyt pożądanych dla lidera cech osobowościowych.
    Kolejna osoba: były kandydat na urząd wójta z poprzednich wyborów – sympatyczny skądinąd pan Wojtek, zwany tutaj pieszczotliwie – ale nie wiedzieć czemu – Karabinem-Maszynowym. Być może to jeno moje urojenia ale intuicja mówi mi, że ma ochotę/jest namawiany na powtórny start (choć, o ile pamiętam onegdaj odpisał mi w jakimś wątku że nie zamierza wchodzić ponownie do tej samej rzeki – tyle ze od tamtego czasu już trochę „wody upłynęło” 😉 ). Zaznaczam że osobiście nie znam pana Wojciecha – toteż ocena postaci powstała wyłącznie na podstawie obserwacji pewnych wydarzeń, tudzież analizie faktów, myślę jednak, że jeśli podczas kampanii pokazałby to samo oblicze co uprzednio: dystans do wyborców, hamletyzowanie i pewną obrażalskość (właśc. ekstraordynaryjne poczucie godności własnej) – to jego szanse, z uwagi też na wątek „okultystyczno-mistyczny” który z cała pewnością zostałby wywleczony i okazany w całej swojej rozciągłości (niekoniecznie w tonie poważnym), oceniam jako bardzo niskie. Co innego gdyby pokazał inną, charakterną twarz (taki Waldemar Rebuild albo Valdemar Resurrected) – wtedy, owszem, miałby większe szanse. Na dziś jednak nie ma.
    Trzecią osobą, której sylwetkę chcę omówić w kontekście nieubłaganie nadciągających wyborów jest rednacz „portalu” (kto zna terminologię fachową to wie dlaczego zawsze wstawiam wymienione słowo w cudzysłów 😀 ) JDM, znany w całej gminie pan Daniel S. Postać na tyle interesująca że poświęcę mu oddzielny, obszerny wpis.

  11. Przepraszam za żenującą pomyłkę: Waldemar Karabin-Maszynowy a nie Wojciech!!!

  12. Tymczasem pragnę uspokoić niecierpliwych i wyjaśnić zapewne po części podekscytowanym zapowiedzią czytelnikom że przygotowywany wpis o panu Danielu będzie miał, a jakże, charakter życzliwej apologii 🙂

  13. krótko i w temacie, powiem rak….. im dłużej tym głupiej…. 😉

    • przyznam że ten „rak” z początku mocno mnie zaniepokoił (myślę sobie: mój pulmonolog zagląda na powiatową? a możliwe!)… ale tylko z początku 😉

      • ;)……..oj panie Wojtku 😉 to taka niewinna pomyłka 😉 miało być „tak” jak u pana zamiast Waldka Wojtek cho cho choooo, zasmiała sie Hrabina ust kątkiem 😉

        • Oj, tak, tak – odetchnąłem gdy skojarzyłem że owe klawisze sąsiadują. Ot, czeski błąd. Czyli mogę kontynuować bez obawy i pośpiechu?

      • @lece bo chcę – „im dłużej tym głupiej…”
        nieśmiało zauważę iż, jako bądź co bądź, legalista, we wpisach powyższych powstrzymuję się od oceny OBECNEJ kadencji (skupiam się na wizji przyszłości), toteż, proszę wybaczyć, nie skomentuję… 🙂

  14. Widzę Pani Wojtku, że chyba „poranna kawa”była nieświeża i Panu nieco zaszkodziła…

    A jak Pan chciał się dowiedzieć, czy Pan Waldemar Kurek-Mosakowski będzie startował na Wójta w przyszłorocznych wyborach to trzeba było sobie POWRÓŻYĆ, ale osobiście to odradzam, bo to jest właśnie okultyzm, a ja podobnie jak Pan Waldek jestem człowiekiem wierzącym i podobnie jak on tępię okultyzm i rozsiewanie fake newsów.
    P.S. pani Aldonka miała rację, że cyt.: „Pan ma jakieś kompleksy”.

  15. Widzę „Pani” Wojtku………..to chyba jakieś fatum…….. 😉

  16. @leśnik24 – jak każdy, kochany, jak każdy 🙂
    Wszak człowiek ich pozbawiony ani chybi musi być bufonem – jak na przykład ten… no… (zapomniałem nazwiska – bo on, zdaje się, ciągle jeno imieniem swym operuje 😛 )

    • Wojtek K.???

  17. A właściwie Panie Mariuszu Kręcisz, to dlaczego Pan się tak obawia pozostałych kandydatów na Wójta, skoro i tak według Pana Wójtem będzie ten doskonały (prawie boski…) obecny RADNY?

    • Przepraszam za żenującą pomyłkę: Wojciechu Kręcisz a nie Mariuszu!!!

      • Ależ wybaczam, wybaczam! 😀 Pan Mariusz jest przystojnym mężczyzną – toć nie dziwota że nawet moim forumowym kolegom zdarzają się „freudsche fehlleistungen” (czy jak tam to się, zum teufel, pisze 😉 )

        • Ps. wypada dodać że również pan Waldek jest przystojna mężczyzna 🙂 I pan radny Marek też – taki tall, strong, silent type…
          Ale niestety ci wszyscy trzej razem wzięci nie umywają się do obecnego włodarza, którego przyrodzoną, oszałamiającą przecież urodę, dodatkowo jeszcze wzmacnia i opromienia splendor piastowanego przezeń stolca – majestatu Pierwszego Obywatela naszej kochanej gminy.
          Zaiste więc, biada wam, o nieszczęśnicy! Bo gdy tylko z rozgłośni radiowych powtórnie rozlegnie się apel „głosujta na najprzystojniejszego kandydata” – lud gminny skwapliwie i masowo uczyni swoją powinność.
          Także, wracając tedy do pytania, o rezultat jestem spokojny, gdyż wiem że lud nie myli się nigdy. 🙂

          • I Pan Arek i Witek i Adam i Teresa i Dorotka… są przystojną mężczyzną.

          • Eh pełno tych gejów na forum…..Takie życie …. Mamy równouprawnienie i spoko. WOJTEK K? WOJTEK KRĘCISZ? HAHAHAHAHAHA

  18. Podszywamy sie pod @Aldonke. Ha…ha… Cho, cho…cho….
    Ale zabawa….😊☺😄👍😀
    Wszyscy jestesmy Kreciszami lub durnymi Wojtkami. Cho…. Cho… Haaa.. Haaa ups ups…. Duu… Paaa

  19. Macie rację – już dawno anonimowy poeta zauważył: „wszędzie geje! geje w sądzie, geje w rządzie, geje w gminie, ba! nawet we młynie, a żrą się jak….” 😀
    Tylko co, to, kochani, ma do kwestii przyszłorocznych wyborów? 🙂

    Ps. Że co? że ja kręcę? Że kłamię???

  20. W tym miejscu pora chyba wyjaśnić dlaczego od pewnego czasu podpisuję się pierwszą literą nazwiska. Zresztą niektórzy bystrzy czytelnicy z pewnością się domyślili. Tak – mam zarzuty, wstępnie przyznałem się, czekam na proces. 🙁

  21. No dobra… Po porannej kawie robię mój „comming out”.
    J E S T E M G E J E M!
    Ha… i co mi zrobicie, Hę…

    • I ma zachwiania osobowości. Eło… eło… eło….
      Czy karetka z Tworek już po mnie jedzie?
      Chooo… cho… Ha… ha…

  22. Posty z 12.21 i 12.31 nie są moje, znaczy komuś musiałem niechcący nadepnąć na odcisk 🙂
    Że co? Że wszystkim nadepnąłem? A co ze słynną sentencją NT J. 8.32 ?

  23. Pan się panie Wojtku K. tak bardzo nie przejmuje, bo i taka tych Pana postów nikt tak na serio w tej naszej Gminie nie bierze. Jest Pan naszym jabłonowskim nadwornym „Stańczykiem”.

    • Oj, nie godzien żem tego zaszczytnego miana!
      Przy okazji: częściowo ma pan rację, częściowo się myli. Jestem bowiem „Stańczykiem”-sobiepanem 🙂

      • Faktycznie: co prawda gdzie mi tam do legendarnego mistrza satyry, ale… troska o losy ojczyzny – to zaiste nasza wspólna cecha. 😉

        • panie Wojtku co pan dodaje do tej kawy 😉

  24. jeśli Wojtek jest Stańczykiem, to czas najwyższy umierać. Takie „przepowiednie” kto to będzie startował i co na ten temat uważa osoba, ktora anonimowo bawi się publiką (składającą się w 80% z nigo samego), to jest lot intelektualnie godny Agaty-nibysołtyski (czyli lot koszący, z roztrząsaniem na boki).

    • Bingo! Panie Marcinie. A wie pan, ze to panski ulubieniec z Chotomowa. Taki bardzo wysoki „burczybrzuszek” z mocno wybujalym ego, dlatego wszystkich traktuje „per noga”.

      • upiory powstawały choo cho chooooo

      • Mowa o Don Kicie, to prawda.

        • Mówimy o Mariuszu.

          • tak ten tego jak go dobrze poznalem to już sie nie dziwiłem ze na plakatach dawał miał plamy….wredny podstepny podpierdalacz i kretacz spoleczny truteń

  25. 😀
    Trochę mnie martwi że jakoś nikt nie dopytuje: no dobra, a co z tym panem Danielem?
    Hmmm… czyżby… nie było już ratunku dla gminy? 😉

    • a kto by się przejmował takimi pierdami jak pana teorie wyssane z brudnego palca 😉

  26. @marcn ”jeśli Wojtek jest Stańczykiem, to czas najwyższy umierać”
    – sęk w tym, że jeśli idzie o jabłonowski… szerzej: lokalny samorząd – to pan kolega już dawno, że tak powiem, „zszedł” 🙂
    Ewentualnie może tu mieć miejsce sytuacja jak w tym filmie „Szósty zmysł” 😉

  27. (tzn. że pan nie zdaje sobie z tego sprawy)
    Pozdrawiam ciepło. 🙂

    • pańska polemika wnosi tyle samo, co te pańskie „diagnozy” – skłonność do pisania nie czyni wieszczem a to, że potrafi pan anonimowo wymienić parę osób (które to są łatwe do wymienienia przez każdego, kto interesuje się gminą), to wciąż za mało, żeby kreślić te bzdurne „prognozy”. Obstawianie Grzybni lub Garbaczenko to zaledwie powidok tego, że mentalnie jest pan 10 lat w plecy, bo właśnie wtedy ci pieczeniarze byli „nadzieją” 🙂 Może jak w „Truman show” – musi pan zobaczyc spadającą lampę z niebios, żeby się połapać, że jest pan bohaterem one man show i że czas na wyjście własnej, jednoosobowej bajki? 🙂

      • Ech, można tak jeszcze długo „grzeczności” wymieniać – „sztuka dla sztuki” (a tu wszak chodzi o przyszłość naszej gminy!) więc darujmy sobie. 🙂
        Mam jeden tylko apel, zresztą do wszystkich: proszę, miast, jakże wygodnych (bo częściowo uwalniających od myślenia) sądów „a priori”, na podstawie których dopasowujecie potem fakty – co zazwyczaj wiedzie na manowce, zastosować metodę „a posteriori”.
        Myślenie, zwłaszcza samodzielne – owszem – boli, ale… jest szansa że dzięki temu:
        „Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos”
        😛

        • Po przeczytaniu, aż mi ekran pękł.
          Ego agenta „Bolka”, to przy Pańskim panie Wojciechu K. wysiada.
          „…(a tu wszak chodzi o przyszłość naszej gminy!)…”, a może jednak o Pańska przyszłość – tylko i wyłącznie.

          • Ojej, żywię nadzieję iż był to ekran smartfona z Biedronki ewentualnie Lidla – w przeciwnym razie: proszę przyjąć me naj,naj,naj głębsze wyrazy uBOLE(K)wania 😉
            Co do mej przyszłości: „navigare necesse est, ……..”

  28. „bo właśnie wtedy ci pieczeniarze byli „nadzieją”….i wyszło jak zawsze czyli beznadzieja

    • … i właśnie dlatego powinniśmy wojtków, grzybnię etc olać. Popełnianie kolejny raz tego samoego blędu to droga do nikąd.

      • …napisał wpierw pierwszy krytyk a później główny doradca inwestycyjny pani wójt Olgi M. 🙂
        Panie Marcin, ja nigdzie nie startuję i nikogo nie promuję, przedstawiam jeno obraz sytuacji politycznej, widziany oczami małego misia 😀

        • Chyba „małego krótkowzrocznego misia z rozbieżnym zezem”.

          • panie Pipek łądnie pan to ujął cha cha cha

        • tak po prawdzie 😉 Wojtka bym zostawi, bo dla zachowania mordokracji 😉 och pszepraszam miało być demokracji……. ale pozostałych nie trzymał bym ani jednego dnia dłużej…….

        • drogi wojtku, CEKS dla 900 dzieci powstał, rondo Szarych Szeregów powstało, uporządkowaliśmy organizację ruchu na Kisielewskiego, wprowadziliśmy tam obszar zamieszkania etc. Pokaż choć jedną rzecz, którą zrobiłeś ty, wtedy będziesz miał prawo do krytykowania ale to wciąż za mało, by mnie oceniać; nie masz do tego aparatu. Więc zanim kolejny raz puścisz swoje opinie zastanów się, czy wogóle cokolwiek zrobiłeś dla gminy czyli swoich sąsiadów.

          • 🙂

  29. Nieśmiało pragnę zauważyć że wg. historyków nowej ery „Stańczyk” tzw. błazen królewski był jegomościem nad wyraz szanowanym przez dwór i rząd króla Zygmunta z powodu Jego Stańczyka, który ponoć na zawołanie Stawał wydatnie odznaczając się w kroczu, budząc zazdrość u niektórych a u nie których pożądanie u płci obojga. Więc Panie/Pani Wojtku czy godną jesteś osobą aby się mierzyć ze Stańczykiem królewskim?

    • Jakież to charakterystyczne że osoba z kręgów kościelnych interesuje się cudzą seksualnością.
      🙂
      A kysz!

  30. google

Dodaj komentarz