Jabłonowscy śledczy podczas jednej wieczorno-nocnej służby w terenie ujęli 2 21-latków posiadających przy sobie marihuanę. Obaj mężczyźni trafili do policyjnych cel.
Jako pierwszy wpadł 21-letni Dawid S., który wraz z kolegą szedł ulicą Modlińską w Jabłonnie. Ten wieczorny spacer przerwali im policjanci z gminnego posterunku, którzy zatrzymali mężczyzn do rutynowej kontroli. Od początku interwencji Dawid S. zachowywał się bardzo niespokojnie. Wkrótce okazało się, co było tego powodem. W portfelu 21-latka śledczy ujawnili zawiniątko z marihuaną.
Rzucił marihuaną o ziemię
Jako drugiego ci sami policjanci zatrzymali 21-letniego Artura P. Było to kilka godzin później, a dokładnie tuż przed 1 godziną w nocy przy ulicy Szkolnej w Jabłonnie. Śledczy zauważyli grupę młodych mężczyzn kręcących się w tej okolicy. Postanowili więc ich wylegitymować. I znów nerwowe zachowanie jednego z nich pozwoliło im przypuszczać, że może on mieć przy sobie narkotyki. Nie pomylili się. Artur P. na widok policyjnego munduru, marihuaną rzucił o ziemię.
Czują się winni
Obaj 21-latkowie trafili do policyjnych cel, zaś posiadane przez nich substancje zostały przez śledczych zabezpieczone. Mężczyźni przyznali się do winy. Za posiadanie marihuany grozi im obecnie kara nawet i do 3 lat więzienia. Wyroki w tych sprawach już wkrótce wyda legionowski sąd.