5 stycznia, przed godziną 16 na rondzie na DK61 w pobliżu marketu Obi, doszło do zderzenie dwóch pojazdów. W wyniku kolizji nikt nie został ranny, utrudnienia na miejscu zdarzenia trwały kilkadziesiąt minut.
Jak poinformowała naszą redakcję podkom. Justyna Stopińska z KPP w Legionowie, 34-letni kierowca dostawczego busa nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i wymusił pierwszeństwo na 19-latku jadącym prawidłowo toyotą.
W wyniku kolizji pojazdów auto dostawcze zawisło na barierach energochłonnych. Utrudnienia w rejonie ronda trwały kilkadziesiąt minut. Wrak auta wisiał na barierach ponad godzinę.
W zdarzeniu nikt nie odniósł poważnych obrażeń i prawdopodobnie, ostatecznie zostanie zakwalifikowane jako kolizja.