Koncepcja skanalizowania gminy Jabłonna miała być gotowa pod koniec maja i przedstawiona podczas sesji w Skierdach. Tymczasem wicewójt Marcin Michalski zaprezentował wówczas jedynie swoje pomysły związane z zachodnią częścią gminy. Na kolejnej sesji miała pojawić się koncepcja dla pozostałych miejscowści. Tak się jednak nie stało.
Taka sytuacja zaniepokoiła radnego Adama Krzyżanowskiego, który spodziewał się, że dyskusja o kanalizacji znajdzie się w porządku obrad sesji (24.06.2015).- Ze zdziwieniem zapoznałem się z porządkiem obrad dzisiejszej sesji (…). Chciałem zapytać, cóż się wydarzyło, że nie mamy tego punktu? – mówił.
Pismo
Krzyżanowskiemu nie odpowiedział wicewójt Michalski, a przewodniczący Witold Modzelewski. Okazało się, że 15 czerwca bieżącego roku Michalski wysłał do Modzelewskiego pismo dotyczące tej kwestii. Zwrócił się w nim z prośbą o przełożenie terminu prezentacji dotyczącej skanalizowania i zwodociągowania całej gminy. Zgodnie z wystosowaną prośbą ma się ona odbyć dopiero na XIII posiedzeniu sesji, które jest planowane na 23 września 2015 r. Przewodniczący nie komentował długo tej sytuacji. – Musimy cierpliwie poczekać do 23 września – powiedział przewodniczący.
Nierealne oczekiwania?
Postanowiliśmy zapytać zastępcę wójta o powody tego przesunięcia prezentacji. Wyjaśnia on, że oczywistą sprawą jest, że są to inwestycje wieloletnie – „nie na dni, czy miesiące”. Marcin Michalski przypominał również, że niektórzy radni podczas sesji rady gminy, która odbyła się w Chotomowie, oczekiwali od wójta konkretów po miesiącu urzędowania. Wicewójt wskazuje na pewne utrudnienie, z jakim dodatkowo musi się zmagać. – Utrudnieniem jest nieprzychylność radnych dla zmian, które mają miejsce w urzędzie. Od czerwca obowiązki sekretarza objęła Pani Joanna Gwadera, w wydziale inwestycji pojawił się nowy inspektor oraz osoba odpowiedzialna za zamówienia publiczne i pozyskiwanie funduszy zewnętrznych, a od lipca rozpocznie pracę nowy naczelnik wydziału ochrony środowiska i rolnictwa – mówi. Przewodniczący Witold Modzelewski pytany o swój stosunek do zmian personalnych zawsze podkreśla, że polityka kadrowa wójta go nie interesuje.
Rewolucja w Chotomowie
Ze słów Michalskiego wynika, że posiadana dotychczasowa koncepcja skanalizowania Chotomowa wymaga gruntownych zmian. – Pracowaliśmy nad nowym wariantem w ten sposób, aby umożliwić kontynuację prac projektowych w Jabłonnie i jednocześnie rozpocząć projektowanie w Chotomowie. Zmieniliśmy podejście charakteryzujące poprzednią koncepcję. Nasze działania szły w tym kierunku, aby ograniczać liczbę pompowni przewidzianych w poprzednim opracowaniu. Przygotowaliśmy dokumentację przetargową w rejonie ulic Kisielewskiego, Partyzantów, Jasnej, Gwiaździstej, Szafirowej, Tęczowej Szczęśliwej, Radosnej, gdzie poprzednia koncepcja przewidywała 4 pompownie, natomiast w przyjętym obecnie rozwiązaniu liczba została ograniczona do 1. Ma to istotne znaczenie pod względem późniejszej eksploatacji sieci – wyjaśnia.
„Radnym nic do tego”
Zapytaliśmy przewodniczącego Witolda Modzelewskiego o to, czy nie podoba mu się pomysł zmiany koncepcji z czterech pompowni na jedną. Okazało się jednak, że po raz pierwszy słyszy o podobnym pomyśle. – Radni nie mają nic do tego, czy to będzie jedna, czy cztery pompownie. Rada jest po to, aby zabezpieczyć odpowiednie środki. Wójt natomiast odpowiada za realizację dobrych pomysłów. Na temat strony technicznej powinni wypowiadać się fachowcy. Dobrze by było, gdyby pan Michalski działał w tym kierunku, aby podległy mu dział inwestycji zaczął przygotowywać dokumenty, co umożliwi działania w kierunku kanalizowania i wodociągowania gminy. Niestety wicewójt nie potrafi nawiązać współpracy z urzędnikami– mówi.
Odmienne punkty widzenia
Zdaniem wicewójta Michalskiego poczynione zostały w tym kierunku pewne kroki – Mieliśmy przygotowane trzy dokumentacje przetargowe do ogłoszenia i czekaliśmy jedynie na zatwierdzenie zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej w celu zabezpieczenia płatności dla wykonawców na początek roku 2016 r., ale grupa radnych ma inne spojrzenie na te sprawy, choć niektórzy zasiadają w radzie już trzecią kadencję. Każdy mieszkaniec znający potrzeby gminy wie, że inwestycje wodno – kanalizacyjne to zadanie na lata. Doświadczenia poprzednich lat pokazują, że zakładanie nierealnych do zrealizowania krótkich terminów wykonania kompletnej dokumentacji projektowej będzie miało negatywne skutki – argumentuje. Michalski nawiązuje w tym miejscu do próby wprowadzenia zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Wójt Jarosław Chodorski zaproponował na ostatniej sesji przesunięcie 350 tys. zł z 2015 r. na 2016 r. Radni nie zgodzili się na to, bo chcieli zmobilizować wójta do szybszego działania. – (…) Kwoty powinny być wydatkowane w tym roku, gdyż na ten cel zostały zapisane już w styczniu. Apelujemy o jak najszybsze ogłoszenie przetargów – apelował wówczas radny Adam Krzyżanowski.
Bezprawne „koło ratunkowe”
Ostatecznie radni nie zgadzając się na propozycje zmian w prognozie finansowej zaproponowane przez wójta, przygotowali „awaryjne” środki w budżecie z innego źródła, jakim jest wykonanie dokumentacji projektowej trasy rowerowej. I tak proponowane przez Chodorskiego przesunięcia (50 tys. – wykonanie dokumentacji projektowej sieci wodociągowej w Chotomowie i Dąbrowie Chotomowskiej; 50 tys. – wykonanie dokumentacji projektowej sieci wodociągowej dla zachodniej części gminy; 50 tys. – wykonanie dokumentacji projektowej sieci kanalizacji sanitarnej dla zachodniej części gminy; 200 tys. – wykonanie dokumentacji projektowej sieci kanalizacji sanitarnej dla zachodniej części gminy) zostały zastąpione 20 tys. zł na każde z zadań – co radni przegłosowali. Zauważyć należy, że po raz kolejny bez zgody wójta wprowadzane są zmiany w budżecie, co jest niezgodne z prawem. Zgłaszanie propozycji zmian w budżecie należy do wyłącznej prerogatywy wójta. Oznacza to, że tylko z jego inicjatywy takie zmiany mogą być wprowadzane. Z inicjatywy radnych tylko wtedy, gdy wójt wyrazi na to zgodę. Z ust Jarosława Chodorskiego padły jednak jednoznaczne słowa – „nie zgadzam się”. Mimo tego wtedy odbyło się głosowanie nad wnioskiem radnego Adama Krzyżanowskiego.
Przewodniczący o przesunięciu
Choć podczas sesji przewodniczący Witold Modzelewski był powściągliwy w wyrażaniu opinii na temat przesunięcia terminu prezentacji koncepcji kanalizacji gminy Jabłonna, nie ukrywa, że jest rozczarowany realizacją głównego priorytetu gminy. – Moim zdaniem prezentacja zwodociągowania i skanalizowania Jabłonny nie odbyła się z tego powodu, iż urząd nie miał nic do zaprezentowania. Po prezentacji koncepcji dotyczącej zachodniej części gminy w Skierdach, gdzie miała miejsce kompletna kompromitacja, wójt nie zdecydował się na kolejny blamaż – mówi.