2 stycznia w Piasecznie zostały odkryte zwłoki kobiety. Według ustaleń śledczych została ona zamordowana. Kilka dni później na terenie Jabłonny zatrzymany został mieszkaniec powiatu legionowskiego podejrzany o dokonanie tego brutalnego zabójstwa. Usłyszał zarzut i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
W piątek (3 stycznia) w Piasecznie w mieszkaniu przy ul. Puławskiej odkryte zostały zwłoki 44 letniej kobiety. Ślady na ciele wskazywały, że została ona uduszona prawdopodobnie 2 stycznia. Policja natychmiast zaczęła poszukiwania osób, które mogły być zamieszane w zabójstwo kobiety. Po kilku dniach intensywnych poszukiwań funkcjonariusze zatrzymali w poniedziałek (6 stycznia) na terenie Jabłonny 39-letniego mężczyznę. Rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Piasecznie, prokurator Łukasz Łapczyński, poinformował naszą redakcję, że zatrzymany mężczyzna to mieszkaniec powiatu legionowskiego.
Zarzut zabójstwa i trzymiesięczny areszt
Jak informuje prokurator Łapczyński, mężczyźnie postawiony został zarzut zabójstwa. Na wniosek Prokuratury Rejowej w Piasecznie podejrzany został zatrzymany i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Według relacji oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie, nadkomisarza Jarosława Sawickiego, kobieta poznała mężczyznę kilka tygodni wcześniej. Mężczyzna podczas zatrzymania przez policjantów był całkowicie zaskoczony. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli ubranie na, którym odkryto ślady krwi i rzeczy skradzione z mieszkania kobiety. Mężczyzna figurował już w archiwach policji, był w przeszłości karany za kradzieże i rozboje. Podejrzanemu za zabójstwo może grozić kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności lub nawet dożywocie. Teraz o losie podejrzanego zadecyduje sąd.