Jabłonna. Mieszkańcy czekają na remont Kolejowej. Przetarg miał być w I kwartale

kolejowa-chotomow

ul. Kolejowa w Chotomowie (fot. GP/jj)

Kwestia remontu ul. Kolejowej w Chotomowie ciągnie się już od kilku lat. W tym roku zostały zabezpieczone środki na ten cel w budżecie, a przetarg zaplanowano na I kwartał 2018 r. Do tej pory jednak nie widać, by coś się tej sprawie działo.
Ulica Kolejowa to poważny problem. Chodzi nie tylko o dziurawą nawierzchnię, ale i o kamienie wyskakujące spod kół przejeżdżających samochodów. Taka sytuacja może prowadzić do uszkodzenia innych pojazdów i jest bardzo niebezpieczna dla pieszych.

Atrapa remontu

Jakiś czas temu część ulicy Kolejowej była miejscowo załatana destruktem. Wtedy wybuchł dość intensywny konflikt między sołtysem Dąbrowy Chotomowskiej Radomirem Czauderną a radnym z Chotomowa Arkadiuszem Sygułą. Panowie mieli odmienne zdanie na temat tego, jak należy zająć się naprawą tej drogi. Sołtys chciał nawet częściowej poprawy przejezdności, tłumacząc, że chodzi o to by nawet w minimalny sposób pomóc mieszkańcom. Radny był przeciwny takiemu rozwiązaniu tłumacząc, że destrukt to odpad i nie wolno go tam używać. Obaj panowie byli jednak zgodni co do kwestii konieczności remontu tej ulicy.

W budżecie jest

Kiedy sprawdzamy budżet gminy Jabłonna na ten rok, remont ul. Kolejowej jest przewidziany i zabezpieczono na ten cel 1 000 000 zł. Według planu przetargów, ten konkretny powinien być ogłoszony w I kwartale 2018 roku. W tej chwili kończy się już II kwartał, a żadnego przetargu w sprawie tej inwestycji nie widać. – Wójt specjalnie blokuje ten przetarg, a potem będzie chciał to wykonać tuż przed wyborami, żeby pozyskać głosy z tamtych okolic. Tylko że, jak się ogłasza przetarg w drugiej połowie roku, to znowu będzie kłopot z ceną i okaże się, że trzeba wydać znacznie więcej kasy, a ja na pewno nie pozwolę na robienie tego byle jak. Jak ktoś będzie chciał wylać nakładkę asfaltową na to, co jest, to wyprowadzę maszyny na drogę i nie pozwolę tego zrobić. Mnie ten temat bardzo interesuje i wiele razy się dopytywałem, ale nie dostałem żadnej informacji – mówi Arkadiusz Syguła. To, że przetarg na Kolejową ma być ogłoszony, potwierdza Radomir Czauderna, sugerując, że przyczyną takiego opóźnienia mogą być braki kadrowe w wydziale inwestycji.

 

Chcą przekazać na gminę

Jak się dowiedzieliśmy, może być jeszcze jedna przyczyna opóźnienia ogłoszenia przetargu. Jest szansa, żeby gmina przejęła ul. Kolejową i wtedy sytuacja będzie wyglądała inaczej. – Mam zapewnienie z ministerstwa finansów, jestem już po rozmowach, żeby całą ulicę Kolejową przekazać na gminę. Chodzi o całą Kolejową od granicy do granicy. Rozmowy były już z przedstawicielem PKP i otrzymałem potwierdzenie. Wiceminister finansów jest pośrednikiem w tych rozmowach. Były sprawdzane kwestie prawne i taka możliwość istnieje – mówi Radomir Czauderna. Wejście w posiadanie tego terenu przez gminę daje wiele nowych możliwości. Nie wiadomo jeszcze na tym etapie, czy przekazany teren będzie na tyle szeroki, by zrobić tam również parking, ale taka możliwość też istnieje. Niestety nie udało nam się uzyskać potwierdzenia informacji o przekazaniu tego terenu na rzecz gminy w urzędzie.

Panuje pesymizm

Wśród mieszkańców nie ma zbyt wielu optymistów. Nie wierzą oni w remont Kolejowej w tym roku. Część z nich nie wierzy w remont wcale. – To nie jest problem od dziś, czy od zeszłego roku. Co jakiś czas się do tego wraca. Jak nie ten radny to inny, czasem wójt, wszyscy mówią że Kolejową trzeba wyremontować i na tym mówieniu się kończy. Oni chyba myślą, że my się już przyzwyczailiśmy i nie będziemy robić zamieszania jak poczekamy jeszcze rok i jeszcze rok. A może za jakiś czas się okaże, że to zabytek i już nie będzie wolno remontować, tylko wycieczki prowadzać – mówi pan Andrzej parkujący swój samochód przy stacji kolejowej. W podobnym tonie i z lekką złośliwością na temat planów remontowych wypowiadali się również inni mieszkańcy, z którymi udało nam się porozmawiać.