Od dłuższego czasu wydawać by się mogło, że konkretne decyzje dotyczące skrzyżowania Modlińska/Chotomowska wkrótce zostaną wcielone w życie. Niestety sprawa przeciąga się w czasie i wciąż brakuje konkretów niezbędnych do podjęcia decyzji.
Środowa debata na Komisji Bezpieczeństwa, znów nie przyniosła rozstrzygnięć. Na szczęście przynajmniej uściślono, jakie informacje do podjęcia decyzji są potrzebne.
12 października w Urzędzie Gminy Jabłonna przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Zenon Chojnacki zorganizował nadzwyczajne posiedzenie na temat przebudowy skrzyżowania Modlińska/Chotomowska. Na sali obrad oprócz wójta Jarosława Chodorskiego, wicewójta Marcina Michalskiego, gminnych radnych i urzędników byli obecni m. in.: członek Zarządu Powiatu Grzegorz Kubalski, radny powiatowy Zbigniew Garbaczewski, Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji podinspektor Tadeusz Krupa i Komendant Komisariatu Policji w Jabłonnie Janusz Suchocki oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy z okolic wspomnianego skrzyżowania.
Powtórka
Debatę rozpoczął wicewójt przypominając, że podejmując działania w kierunku wykonania sygnalizacji świetlnej bazował na opiniach poszczególnych organów m.in. na zdaniu wyrażonym w piśmie z 31 sierpnia bieżącego roku przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego w Warszawie. W dokumencie tym, wariant przewidujący instalację sygnalizacji świetlnej został zaopiniowany pozytywnie. W dalszej części debaty prezentację multimedialną poprowadzili: główny specjalista z Wydziału gospodarki Komunalnej Emil Gołaszewski i Mateusz Jurczyk z Wydziału Inwestycji. Omówiono wariant I z „małym rondem” i wariant II z „dużym rondem” oraz wariant III z sygnalizacją świetlną. Nie przedstawiono natomiast wariantu, za którym opowiada się Starostwo – „średnie rondo”. Próbowano tę opcję omówić posługując się slajdami dotyczącymi „dużego ronda”, ale uczestnicy debaty byli z tego powodu nieusatysfakcjonowani.
Pomieszanie z poplątaniem
Podczas dyskusji nad przedstawionymi wariantami i rozwiązaniem polecanym przez starostwo pojawiły się problemy z terminologią. Było to powodem wzajemnego niezrozumienia. Na odsiecz tej sytuacji ruszył Grzegorz Kubalski, który uściślił kwestię dotyczącą nazewnictwa rond powołując się na Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. I tak okazało się, że „małe rondo” z wariantu I to tak naprawdę rondo mini, „duże rondo” z wariantu II to według rozporządzenia rondo średnie. Natomiast „średnie” rondo za którym optuje Starostwo to rondo małe. Dopiero powyższe doprecyzowanie faktów umożliwiło dalszą dyskusję.
Pseudo obiektywizm?
Członkowi Zarządu Powiatu wydało się niezrozumiałe, że gmina poza sygnalizacją świetlną rozważała tak naprawdę opcje rond, które od początku skazane były na niepowodzenie. Zdaniem Kubalskiego mini ronda stosowane są jedynie w przypadku osiedlowych uliczek – w innym wypadku jest to niezgodne z prawem, natomiast średnie rondo wiązałoby się ze zbyt dużymi wywłaszczeniami gruntów. Ponadto zakwestionował on obiektywność przeprowadzonej przez Urząd Gminy ekspertyzy. Rozważał, czy przedstawienie powyższych opcji rond nie miało na celu „postraszenia mieszkańców”. Kubalski miał również inne wątpliwości. – Na drugiej stronie ekspertyzy czytamy – „niniejsza analiza uwzględnia instrukcje oraz wskazówki klienta, czyli Gminy Jabłonna. W związku z tym nie jest przeznaczona dla osób trzecich”. (…) W związku z tym ja bym chciał uzyskać informacje, jakie instrukcje i wskazówki otrzymały podmioty, które sporządzały tę ekspertyzę. Nie jestem w stanie bowiem ocenić, które fragmenty należy przyjąć jako stan obiektywny – mówił.
Dwa warianty
W toku dyskusji ustalono po raz kolejny, że tak naprawdę pod uwagę należy brać tylko dwa rozwiązania. Wariant, który zakłada instalację sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Modlińska/Chotomowska, opiera się na kilku założeniach. Zakłada on wydzielenie pasa do skrętu w prawo w ul. Chotomowską z możliwością skrętu warunkowego, zachowanie jednego pasa nakazu jazdy na wprost w kierunku Nowego Dworu Mazowieckiego i wydzielenie lewoskrętu w ul. Chotomowską odrębnym bezkolizyjnym sygnalizatorem skrętu (tylko w lewo) działającym w systemie wideo detekcji. Prawym pasem odbywałby się ruch na wprost w kierunku Warszawy. Przejście dla pieszych wyposażone byłoby w sygnalizatory z wybudzaniem światła zielonego przyciskiem. Drugim realnym wariantem wydaje się być małe rondo o średnicy zewnętrznej 36-40 metrów, proponowane przez starostwo.
Mieszkańcy nie rozumieją
W sali Urzędu Gminy podczas Komisji Bezpieczeństwa obecnych było wielu mieszkańców – głównie właścicieli nieruchomości sąsiadujących z rondem. Otwarcie mówili o tym, że wydaje im się, iż najbardziej korzystnym dla wszystkich będzie wariant III, czyli sygnalizacja świetlna. Ich argumentacja była następująca: krótki czas realizacji (ok. 4 miesiące), nie wymaga ona ingerencji w nieruchomości sąsiadujące ze skrzyżowaniem, Urząd Marszałkowski przychylił się do świateł oraz będzie taniej ( przyp. red. – Urząd Gminy oszacował koszty na poziomie 300 tys. zł. netto). Jedna z mieszkanek uznała proponowanie budowy ronda za niezrozumiałe, ponieważ w planach i tak jest budowa obwodnicy.
Obawy
Wielu radnych ma jednak obawy względem wariantu III. Jedną z najczęściej powtarzających się jest ta związana ze spowolnieniem ruchu. Zenon Chojnacki przekonuje natomiast, że za rondem sugerowanym przez Starostwo przemawia wynik ekonomiczny i ekologiczny. Ekonomiczny wiąże się z tym, że choć wybudowanie ronda jest nieporównywalnie droższe, to jego utrzymanie długookresowe będzie tańsze. Jeśli natomiast chodzi o względy ekologiczne, to przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa jest przekonany, iż więcej spalin zostanie wyemitowanych, gdy uczestnicy ruchu korzystają z sygnalizacji świetlnej.
Stanowisko policji
Pod koniec spotkania do głosu został dopuszczony przedstawiciel Policji. Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji podinspektor Tadeusz Krupa zauważył, że jeśli rzeczywiście doszłoby do zastosowania ronda, kierowcy jadący ze strony Nowego Dworu do Warszawy znajdą się w dużo gorszej sytuacji, ponieważ to kierowcy wyjeżdżający z ul. Chotomowskiej będą mieli pierwszeństwo. Z uwagi na to, że kierowcy jadący drogą powiatową byliby uprzywilejowani w stosunku do kierowców jadących drogą wojewódzką, Krupa ma duże zastrzeżenia do rozwiązania rekomendowanego przez Starostwo. Radna Teresa Gałecka, po jego wystąpieniu zadeklarowała głosowanie za sygnalizacją świetlna, z troski o mieszkańców ze swojego okręgu wyborczego.
Ostatecznie
Z uwagi na to, że prezentacja nie uwzględniła w wystarczającym stopniu ronda małego, członkowie Komisji Bezpieczeństwa przegłosowali związaną z tym kwestię. Wniosek zainicjowany przez Grzegorza Kubalskiego, a ostatecznie złożony przez Zenona Chojnackiego przyjęto jednogłośnie. Obliguje on Urząd Gminy do sporządzenia analizy porównawczej między sygnalizacją a rondem małym rekomendowanym przez Starostwo. Członek Zarządu Powiatu nie wykluczył, że po przedstawieniu rzetelnej analizy może ostatecznie opowiedzieć się za opcją ze światłami.