W sobotę (15 czerwca) przed godziną 9.00 służby ratunkowe zostały zadysponowane do Trzcian, gdzie z wody wyłowiono 30-letniego mężczyznę. Poszkodowanego zabrano do szpitala śmigłowcem. Mężczyzna zmarł kilka godzin później.
Informacje na temat tego zdarzenia są dość lakoniczne. Na komercyjnej plaży z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn mężczyzna znalazł się pod wodą. Gdy jego nieobecność zauważyli inni plażowicze zawiadomiono służby i rozpoczęto przeszukiwanie wody.
Mężczyznę mieli odnaleźć plażowicze i pracownicy kompleksu i rozpoczęli reanimację. Po przybyciu na miejsce zdarzenia służb czynności ratownicze przejęli ratownicy i strażacy. Nieprzytomnego mężczyznę przetransportowano do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kilka godzin później 30-latek zmarł.
– Grupa pijanych mężczyzn weszła na plażę przed godzinami otwarcia. Plaża Jabłonna nie jest kąpieliskiem, nie ma ratowników i jest zakaz kąpieli. Są tablice z zakazem kąpieli na obiekcie i na stronie. Na miejscu zdarzenia była policja i spisała członków grupy i zabrała ich na komisariat. – relacjonują pracownicy Plaża Jabłonna.
Jak przekazała nam podkom. Justyna Stopińska z KPP w Legionowie na miejscu zdarzenia prowadzone były czynności policyjne, które doprowadzą do ustalenia przebiegu i przyczyn zdarzenia.