Od kilku dni mieszkańców ulicy Jaśminowej w Rajszewie budzą nocne wyścigi i „palenie gumy” przez nieznane osoby. W kilku miejscach, gdzie niedawno remontowana była ulica, widać ślady zniszczenia asfaltu. Mieszkańcy i Sołtys Rajszewa zwracają się z apelem do osób, które hałasują po nocy o zaprzestanie tego typu działań.
Na jednym z portali społecznościowych Marek Sarnowski, sołtys wsi Rajszew, poruszył problem, z jakim zwrócili się do niego mieszkańcy ulicy Jaśminowej w ostatnich dniach. Z poniedziałku na wtorek (18-19 maja) na asfalcie pojawiły się ślady opon samochodowych, które mogą świadczyć, że w tym miejscu dochodziło do wyścigów samochodowych oraz „palenia gum”. W swoim wpisie sołtys zaapelował do osób, które to robią o zaprzestanie takich działań, ponieważ wyścigi stwarzają zagrożenie, niszczą świeżo wyremontowaną nawierzchnię i są ze względu na hałas są uciążliwe dla okolicznych mieszkańców – proszę Was, tych ścigających się, powstrzymajcie swoją energię i skierujcie ją na „właściwe tory” i miejsca – Sołtys Rajszewa/Facebook.
Wyścigi powtórzyły się następnej nocy
Niestety apel Sołtysa na niewiele się zdał, ponieważ już w nocy z wtorku na środę (19-20 maja) ponownie na ulicy Jaśminowej miały miejsce kolejne wyścigi. Jak opisuje Marek Sarnowski, w środę zgłosili się do niego kolejni mieszkańcy, którzy poinformowali go o powtórzeniu się całej sytuacji. Sołtys osobiście udał się na miejsce, gdzie zastał nowe ślady i zniszczony asfalt, jak opisuje, według mieszkańców sytuacje te mają miejsce między godziną 1 a 2 w nocy, a towarzyszy im ogromny hałas silników, co jest bardzo uciążliwe.
Fot. Sołtys wsi Rajszew/Facebook