W ciągu ostatnich dwóch lat mieszkańcy Jabłonny, a szczególnie rejonów ulicy Przylesie, Akademijnej i Politechnicznej zmagają się z plagą kradzieży z włamaniami. Złodzieje stają się coraz bardziej bezczelni i zuchwali. Ostatnio próbowali włamać się do domu, w którym przebywała kobieta z dwójką małych dzieci. Na szczęście złodziei przepłoszył mąż kobiety, który wrócił do domu. Mieszkańcy apelują do policji i władz samorządowych o stanowczą reakcję w tej sprawie. Również sami biorą sprawy w swoje ręce i organizują straż obywatelską.
Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy Jabłonny, a dokładnie okolic ulicy Przylesie. Jest to długa ulica, przy której szybko przybywa nowych domów jednorodzinnych. Niestety w ciągu ostatnich paru lat życie mieszkańców zmieniło się w horror. Wszyscy żyją w strachu przed włamaniami i napadami na domy. Napastnicy są coraz bardziej bezczelni.
Złodzieje próbowali włamać się do domu, w którym przebywała kobieta z dziećmi
Nasz reporter rozmawiał z Panem Karolem, mieszkańcem okolic ulicy Przylesie. Mężczyzna opowiedział naszej redakcji mrożącą krew w żyłach historię, którą przeżył on i jego rodzina zaledwie kilka tygodni temu.
– Cała sytuacja miała miejsce w sobotę na początku marca ok. godz. 21.30. Mieszkamy na zamkniętym osiedlu. Jak mam w zwyczaju wyszedłem z psem na spacer po osiedlu. Okazało się, że pięć minut później pod moim domem pojawiło się trzech intruzów i rozpoczęli właściwie próbę rozboju, ponieważ w domu była moja żona z dwójką małych dzieci. Na szczęście moja rodzina była w tym czasie na górze, więc nim im się nie stało. Te trzy osoby starały się przy użyciu łomu, przez blisko pół godziny dostać do środka. Zdemolowali drzwi i stolarkę okienną. Jak obejrzałem nagranie z kamer monitoringu to jest ono przerażające, ponieważ oni byli zdesperowani, żeby dostać się do środka. Po ich ruchach i zachowaniu widać, że chyba są pod wpływem jakiś środków odurzających, ponieważ ich niektóre zachowania są zupełnie irracjonalne. Nie wiadomo co by się stało, jeżeli ja bym na nich wpadł lub dostaliby się do domu, gdzie przebywała moja żona i dzieci. W momencie powrotu ze spaceru mój pies zaczął warczeć i nerwowo reagować. W pobliżu domu spuściłem psa ze smyczy, który pobiegł w kierunku drzwi wejściowych i spłoszył złodziei, którzy uciekli w kierunku lasu. Kiedy podszedłem do drzwi zobaczyłem, że są całe zdemolowane i w tym momencie serce mi stanęło, ponieważ wiedziałem, że w domu jest żona z dziećmi i nie widziałem jeszcze czy się dostali do środka czy nie. Wpadłem do domu i upewniłem się, że moja rodzina jest bezpieczna. Po upewnieniu się, że rodzina jest bezpieczna zadzwoniłem na policję. Patrol pojawił się na miejscu dopiero po ok. 25 minutach. Następnego dnia złożyłem zeznania na Komisariacie Policji w Jabłonnie – zrelacjonował całe zdarzenie Pan Karol.
Mieszkańcy obawiają się uchylać okna
– Jeżeli przestępcy zachowują się tak agresywnie próbując dostać się do domu w sobotę wieczorem, kiedy wiedzą, że w środku są mieszkańcy, to nie wiadomo co by zrobili z moją żoną i dziećmi, jeśliby dostali się do środka. O tej godzinie przeważnie wszyscy w obecnych czasach są w domach, oglądamy sobie z dziećmi seriale, układamy się do snu, a nie spodziewamy się napadu na nasz dom. Aż trudno uwierzyć, że takie rzeczy dzieją się tak blisko stolicy. Wszyscy w okolicy mamy podpisane umowy z firmami ochroniarskimi na reakcję w wypadku włamania, ale nikt nie spodziewał się rozboju. Aż strach pomyśleć co się stanie jak zacznie się robić ciepło i będzie się chciało zostawić uchylone okno od strony ogrodu – dodaje Pan Karol.
Ostatnie dwa lata to plaga włamań w tej okolicy
Jak opowiada Pan Karol niespełna rok wcześniej złodzieje włamali się do jego domu, ale spłoszył przestępców po powrocie ze sklepu. Mieszkaniec Jabłonny informuje, że w tej okolicy raz lub dwa razy na miesiąc zdarzają się włamania do nieruchomości. Z rozmów jakie przeprowadził z sąsiadami wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat przypadków włamań do domów było ponad 30. Mieszkańcy okolicy ulicy Przylesie apelują do Wójta Gminy Jabłonna o przeznaczenie środków finansowych na zwiększenie liczby etatów w Komisariacie Policji w Jabłonie lub utworzenie Straży Gminnej z budżetu gminy. Przedstawiciele mieszkańców prowadzą w tej sprawie rozmowy z Wójtem Jarosławem Chodorskim i mają nadzieję, że Urząd Gminy Jabłonna stanie w tym temacie na wysokości zadania.
Mieszkańcy biorą również sprawy w swoje ręce i podjęli czynności mające na celu powołanie straży obywatelskiej i patroli sąsiedzkich. O tym jak bardzo są potrzebne dodatkowe patrole policji w okolicy lub powołanie Straży Gminnej w Jabłonie świadczy przykład przytoczony przez Pana Karola, gdzie w jego okolicy jeden z domów został w ciągu ostatnich dwóch lat okradziony cztery razy.
Mieszkańcy uważają, że jeśli nie zostaną wykonane systemowe, prężne działania policji oraz gminy i nie zostanie powołana Straż Gminna to będzie bardzo trudno opanować tą sytuację. Mieszkańcy obawiają się, że w którymś momencie sytuacja związana z kradzieżami i włamaniami może zakończyć się tragedią, kiedy przestępcy wejdą do domu, gdzie będzie przebywać rodzina z dziećmi. Mieszkańcy narzekają, że widzą bardzo mało patroli policji w tej okolic, gdzie dochodzi do tylu włamań i kradzieży.
Policja zapewnia o większej liczbie patroli
W sprawie dużej liczby kradzieży z włamaniami w ostatnich latach na terenie gminy Jabłonna skontaktowaliśmy się z Policją. Jak poinformowała naszą redakcję podkom. Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie w 2019 roku na terenie gminy Jabłonna odnotowano 27 kradzieży z włamaniem. W 2020 roku takich zdarzeń było już 30. W pierwszym kwartale 2021 roku policja odnotowała dotychczas 11 takich przypadków. Mundurowi jak na razie zatrzymali 6 osób podejrzanych o udział w tych zdarzeniach.
– Jeżeli chodzi o przestępstwa kradzieży z włamaniami to wysyłamy wzmożone patrole policji w te rejony. Na miejsce wysyłane są zarówno patrole umundurowane jak i policjanci po cywilnemu. Korzystamy również z pomocy i sił Komendy Stołecznej Policji – informuje podkom. Justyna Stopińska.
– Zwracamy się z apelem do wszystkich mieszkańców. Jeżeli tylko w ich okolicy pojawią się podejrzane osoby lub pojazdy prosimy o kontakt z Komisariatem Policji w Jabłonie, Komendą Powiatową Policji w Legionowie lub pod numer alarmowy 112. Każdy taki sygnał zostanie sprawdzony przez funkcjonariuszy – apeluje i zapewnia podkom. Justyna Stopińska.
Reportaż o sytuacji w Jabłonnie przygotowała telewizja Polsat News. Dziennikarzom Raportu mieszkańcy miejscowości opowiedzieli o swoich przejściach. W programie m.in. nagrania z monitoringu i sposoby działania złodziei, a także reakcję policji oraz władz gminy na to co dzieje się w Jabłonnie.
„Raport” już dziś o 21:00 w Polsat News.