Wczoraj informowaliśmy, że legionowski sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny podejrzanego o pobicie dzieci swojej partnerki. Dzisiaj więcej informacji na ten temat podaje legionowska policja.
Do zdarzenia doszło w połowie ubiegłego tygodnia. Jak informuje legionowska policja, do legionowskiej komendy dotarło zgłoszenie od pracowników przychodni o trzech dziewczynkach, które trafiły do przychodni z otarciami i siniakami. Obrażenia wzbudziły zaniepokojenie u lekarza udzielającego im pomocy i zdecydował on o wezwaniu na miejsce policji.
Funkcjonariusze po chwili pojawili się w przychodni. Tam ustalono, że prawdopodobnym sprawcą obrażeń u 3- , 9- i 12- latek jest ich ojczym, 22- letni mieszkaniec gminy Jabłonna. Jak informuje legionowska policja, udało się go zatrzymać kilka godzin później, a noc mężczyzna spędził w policyjnej celi.
Na podstawie zeznań świadków i wyników badań lekarskich 22 – latkowi przedstawiono zarzut znęcania się nad małoletnimi. Tak, jak pisaliśmy wcześniej, decyzją sądu mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
Trauma trwała dłużej?
Z informacji, do których dotarła nasza redakcja, wynika, że zdarzenia w ubiegłym tygodniu miały swój początek już we wtorek. Wtedy to matka dziewczynek zmuszona była do opuszczenia mieszkania w Jabłonnie i ucieczki do Domu Samotnej Matki i Dziecka w Legionowie. Gdy kolejnego dnia dzieci trafiły pod opiekę członków rodziny, o ich obrażeniach poinformowano policję. Funkcjonariusze polecili wizytę u lekarza w celu potwierdzenia obrażeń. Dzieci trafiły na dyżur Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej w przychodni NZOZ Legionowo. Tam lekarz wezwał na miejsce policję. 3- i 12-latki trafiły do szpitala, gdzie przebywały na obserwacji do soboty. Po tym czasie wróciły pod opiekę matki. W związku z zatrzymaniem mężczyzny, kobieta wróciła do wynajmowanego w Jabłonnie mieszkania.
