Po pościgu policjanci zatrzymali 20-letniego włamywacza. Mężczyzna chwilę wcześniej ukradł z jednego ze sklepów budowlanych laptopa i telefon komórkowy. Mężczyźnie grozi teraz nawet 10-lat więzienia.
W nocy z 17 na 18 czerwca policja otrzymała zgłoszenie o włamaniu do jeden z firm budowalnych w Jabłonnie. – Dyżurny drogą radiową o zdarzeniu poinformował patrole policyjne wskazując, że sprawca porusza się na rowerze i ubrany jest w czerwoną bluzę. W rejon zdarzenia natychmiast udali się policjanci z Jabłonny i Legionowa oraz Komendant Komisariatu Policji w Serocku, który tej nocy również pełnił służbę. – relacjonuje podkom. Justyna Stopińska z KPP w Legionowie.
Po kilkunastu minutach patrolujący ulice przyległe okradzionej firmy komendant serockiego posterunku natknął się na mężczyznę jadącego na rowerze. – Mężczyzna na widok radiowozu odrzucił skradziony laptop i zaczął uciekać, najpierw rowerem następnie pieszo. Policjant natychmiast podjął pościg, jednocześnie informując o całej sytuacji pozostałe patrole. Uciekinier skrył się w zaroślach licząc, że ukryje się przed policyjnym pościgiem. Po kilku minutach został odnaleziony i zatrzymuje – dodaje policja.
Jak się później okazało mężczyzna już wcześniej na koncie miał podobne przestępstwo. Na początku kwietnia br. dokonał włamania do domku holenderskiego, skąd zabrał pieniądze w kwocie 700 złotych.
Mieszkaniec Legionowa usłyszał dwa zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem. Na wniosek policjantów, poparty przez Prokuraturę Rejonową w Legionowie, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 20–latka na 3 miesiące
