Ogień doszczętnie strawił 2-piętrowy drewniany domek letniskowy przy ulicy Wspólnej w Dąbrowie Chotomowskiej w gminie Jabłonna. Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku tego groźnego pożaru. W płonącym budynku nie było bowiem żadnych letników.
Ogień przeniósł się na płot i drzewa
Pożar wybuchł dzisiaj (7 lipca), tuż po północy. Ogień pojawił się w 2-piętrowym pokrytym blachą drewnianym domku letniskowym, stojącym przy ulicy Wspólnej w Dąbrowie Chotomowskiej w gminie Jabłonna. Żywioł w dość szybkim tempie rozprzestrzeniał się na rosnące na tej samej posesji drzewa, stojącą nań drewnianą komórkę i znajdujący się wokół niej płot. Stanowił przez to bezpośrednie zagrożenie dla innych, oddalonych od objętej ogniem działki domostw.
W płonącym domu nie było ludzi
Na pomoc w opanowaniu żywiołu ognia ruszyło 6 zastępów strażackich. W trakcie blisko 3 godzinnej akcji gaśniczej strażacy skupili się przede wszystkim na odnalezieniu osób, które mogłyby utknąć w płonącym budynku. Na szczęście okazało się, że w działkowym domku nie było żadnych letników. Dzięki temu udało się też uniknąć dodatkowej tragedii.
Po domku zostało pogorzelisko
Niestety w wyniku tego pożaru domek letniskowy wraz z wyposażeniem uległ całkowitemu zniszczeniu. Nadpaleniu uległ zaś otaczający go drewniany płot i część rosnących na tej posesji drzew. Po ugaszeniu ognia strażacy zabrali się za rozbiórkę zniszczonego budynku. Dzięki użyciu kamery termowizyjnej upewnili się zaś, że na pogorzelisku nie ma już żadnych niebezpiecznych zarzewi ognia.
Co było przyczyną pożaru?
Pomimo sprawnie poprowadzonej akcji gaśniczej, strażacy nie wiedzą jednak, co przyczyniło się do dzisiejszego groźnego pożaru w Dąbrowie Chotomowskiej. Wkrótce po jego ugaszeniu, na posesji pojawili się policjanci z Komisariatu Policji (KP) w Jabłonnie.
