W poniedziałek (21.09.2015r.) na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej przedstawiono protokół z kontroli budowy Centrum Edukacyjno-Kultularno-Sportowego w Chotomowie. Mimo że kontrola może wydawać się odpowiedzią na naciski opinii publicznej, budzi kontrowersje.
Wątpliwości dotyczą tego, czy wszystko odbyło się zgodnie z ogólnie przyjętymi normami oraz, czy zespół kontrolny miał wystarczające kompetencje, aby sprostać tak trudnemu zadaniu.
W składzie zespołu kontrolującego znaleźli się następujący członkowie Komisji Rewizyjnej: Arkadiusz Syguła (kierownik zespołu), Wojciech Nowosiński i Tomasz Wodzyński. Kontrola została przeprowadzona w dniach od 8 do 18 września bieżącego roku. Jej zakres obejmował działania polegające na: zagospodarowaniu terenu wokół budynku, w tym prace porządkowe łącznie z nasadzeniami zieleni; wykonaniu konstrukcji i pokrycia dachu; wykonaniu windy; wykonaniu instalacji internetowej. W trakcie prowadzonej kontroli instalacji komputerowej zespół kontrolujący korzystał z pomocy i opinii Marka Kaczyńskiego – mieszkańca gminy Jabłonna (zgodnie z paragrafem 95 pkt. 1 Statutu Gminy Jabłonna). Kontrola komisji polegała na sprawdzeniu dokumentacji projektowej, budowlanej i rozliczeniowej. Ponadto na prowadzeniu wizji lokalnych w budynku szkoły.
Twardy orzech do zgryzienia
W poprzedniej kadencji Rada Gminy również podjęła się kontroli wydatków związanych z budową CEKS. Przewodnicząca poprzedniej kontroli Agata Lindner ostatecznie zaproponowała audyt zewnętrzny, ponieważ nie czuła się na siłach, aby sprostać temu zadaniu. Mimo że wynik kontroli upubliczniono, członkinie z Komisji Rewizyjnej (A. Lindner, D. Świątko, B. Majewska) otwarcie mówiły o tym, że „nie do końca poradziły sobie z kontrolą”.
Za wcześnie, by osądzać
Kontrola przeprowadzona przez radych Sygułę, Wodzyńskiego i Nowosińskiego wykazała potrzebę kontroli – nic więcej. Z uwagi na to, że udostępniona radym dokumentacja dotycząca CEKS jest niekompletna, nic nie można stwierdzić ostatecznie i z całą pewnością. Jako przykład można podać kontrolę umów na wywóz ziemi z terenu budowy. Komisja w poniedziałek (21.09) stwierdziła brak kompletnego (z wszystkimi wymaganymi podpisami) dokumentu, tymczasem w piątek (25.09) przewodniczący Rady Gminy Witold Modzelewski poinformował o tym, że Urząd Gminy jest w posiadaniu właściwego dokumentu. Według relacji Modzelewskiego dokument z kompletnymi podpisami znaleziono w czwartek (24.09) w Wydziale Budżetu i Finansów. To nie wszystko. Rodzina zmarłego niedawno Janusza Karmela, inspektora nadzoru prowadzącego budowę CEKS, potwierdza, że jest w posiadaniu dokumentów dotyczących budowy CEKS. – Dokumenty nie są tajne, są do dyspozycji. Dziwi mnie, że żaden z członków zespołu kontrolnego z nami nie porozmawiał i nie poprosił o nie – mówi Dominika Karmel, córka zmarłego.
Co mówi kontrola?
Kontrola przeprowadzona przez radnych Arkadiusz Sygułę, Wojciecha Nowosińskiego i Tomasza Wodzyńskiego wykazała szereg nieprawidłowości. Punkt pierwszy mówi o niekompletnej dokumentacji budowlanej. Urząd Gminy nie odnalazł dokumentów zaświadczających o akceptacji zmian projektu CEKS. Protokół mówi również o tym, że dokumenty dotyczące odbioru robót potwierdzają zakres prac, które nie zostały wykonane lub „zostały wykonane zamiennie”. Według zespołu kontrolnego w tych przypadkach rozliczenia finansowe czynione były zgodnie z pierwotną umową i harmonogramem, pomimo różnic w wartości. W trakcie prac przy CEKS-ie dochodziło do stosowania technologii i materiałów, które odbiegały od pierwotnych założeń projektowych. Zespół kontrolny twierdzi, że kontrola wykazała widoczne błędy i zaniedbania wykonawcze. W protokole można znaleźć informacje, że w końcowej fazie prowadzenia inwestycji, gdy wykonawcy byli wyłaniani w trybie „z wolnej ręki”, często wzrastały koszty wykonania poszczególnych zakresów robót. Komisja kontrolna wykazuje, że na podstawie analizy dokumentacji stwierdzono przypadki zdublowanych płatności dotyczące np. konstrukcji stalowej windy oraz przypadki zapłaty za roboty niewykonane.
Wnioski Zespołu Kontrolnego
W toku kontroli radni Syguła, Nowosiński i Wodzyński sformowali wiele wniosków. Proponują powołanie rzeczoznawcy budowlanego w celu potwierdzenia spostrzeżeń Komisji Rewizyjnej. Dalszy tryb postępowania, jaki zalecają, to m. in. zobowiązanie poszczególnych wykonawców do usunięcia ujawnionych wad i usterek, uzupełnienie brakujących elementów wyposażenia budynku (np. barier śniegowych na dachu), poddanie szczegółowej analizie kontraktów, których wartość znacząco przekraczała planowane wydatki, przeanalizowanie procesu decyzyjno-nadzorczego budowy szkoły przez „weryfikację” osób odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji i analizę umów oraz rozliczeń finansowych. Jednocześnie Komisja Rewizyjna zobowiązała wójta do niezwłocznego przedstawienia sprawy budowy CEKS do wyjaśnienia stosownym „państwowym instytucjom kontrolnym”.
Podpisze czy nie?
Zespół trzech radnych w toku kontroli wydatków i budowy CEKS kontrolował organ, którym jest Wójt Gminy Jabłonna. Proces uchwalania protokołu nie zostanie zakończony, dopóki wójt Jarosław Chodorski go nie podpisze. Ma on na to siedem dni. Nie zrobił tego na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej. Zapytany w piątek po południu, czy podpisze ten dokument, odpowiada enigmatycznie. – Nie wiem, bo jeszcze się z nim nie zapoznałem – mówi. Dość zastanawiająca odpowiedź, biorąc pod uwagę, że wójt był obecny podczas odczytywania protokołu przez przewodniczącego Zespołu Kontrolnego Arkadiusza Sygułę.