Chociaż od groźnie wyglądającej kolizji, do której doszło na rondzie im. Biskupów Płockich minął już ponad tydzień, to rozbite auto dostawcze nadal stoi praktycznie na środku skrzyżowania, na jednej z wysepek z zielenią i ogranicza widoczność jadącym ulicą Modlińską od strony Jabłonny kierowcom. Zapytaliśmy Policję i Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad kiedy wrak zostanie usunięty.
Przypomnijmy, że 30 lipca 2024 r. przed godziną 6 na rondzie im. Biskupów Płockich w kierunku Warszawy doszło do kolizji dwóch pojazdów, dostawczego Iveco i osobowego Fiata. Interweniowały straż pożarna, załoga ratownictwa medycznego i policja.
Jak ustalili będący na miejscu policjanci, 40-letni mężczyzna kierujący dostawczym Iveco jechał za szybko, czego konsekwencją było najechanie na tył jadącego przed nim osobowego Fiata, którym kierował 43-latek. Sprawcę kolizji mundurowi ukarali mandatem. Obaj kierujący byli trzeźwi.
W wyniku tego zdarzenia dostawcze Iveco uderzyło jeszcze z dużą siłą w słup, na którym zamontowana jest część kamer systemu rejestrującego przejazd kierowców na czerwonym świetle oraz słup z sygnalizacją świetlną.
Kolizja na obwodnicy Jabłonny, fot. KP PSP w Legionowie
Wrak dostawczaka nadal stoi niemalże na środku ronda
Pomimo tego, że do powyższego zdarzenia doszło już ponad tydzień temu to uszkodzone, dostawcze Iveco nadal stoi na rondzie. Kierowcy podróżujący tą ruchliwą trasą zaczęli zwracać się do naszej redakcji z prośbą o interwencję w tej sprawie.
Najpierw zwróciliśmy się z pytaniami do Policji. Jak poinformowała naszą redakcję komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie właściciel pojazdu został już drugi raz zobowiązany przez funkcjonariuszy do zabrania z miejsca kolizji uszkodzonego auta dostawczego. Jak dodała komisarz Justyna Stopińska właściciel auta ma na to czas do końca obecnego tygodnia.
Zwróciliśmy się również z pytaniami do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o uszkodzony w tej kolizji słup. Jak przekazała w rozmowie z naszym reporterem Małgorzata Tarnowska, pracownicy GDDKiA codziennie monitorują powyższy rejon i obecnie uszkodzony słup nie stanowi zagrożenia dla przejeżdżających w pobliżu kierowców. Dodatkowo w najbliższym czasie naprawiony ma być uszkodzony przez busa słup.
Policjanci podobnie jak strażnicy miejscy mają prawo odholować auto na strzeżony parking. Kiedy może dojść do takiej sytuacji?
1. Gdy auto jest zaparkowane w miejscu oznaczonym tabliczką informującą o możliwości odholowania – nawet, jeśli samochód zaparkowany w tym miejscu nie powoduje zagrożenia.
2. Gdy auto jest zaparkowane w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu – nawet gdy nie ma tabliczki.
3. Gdy auto stoi na miejscu dla inwalidów bez karty parkingowej.
4. Gdy stan auta zagraża bezpieczeństwu, powoduje uszkodzenie drogi lub zagraża środowisku.
5. Gdy właściciel nie ma potwierdzenia opłacenia składki OC, a samochód jest zarejestrowany w kraju niebędącym państwem UE, EFTA lub Konfederacją Szwajcarską.
5. W przypadku przekroczenia dopuszczalnych wymiarów, masy lub nacisku osi.
6. Gdy autem kierowała osoba nietrzeźwa i nie da się zabezpieczyć go w inny sposób.
7. Gdy autem kieruje osoba nieposiadająca uprawnień do kierowania pojazdami albo której zatrzymano prawo jazdy i nie ma możliwości zabezpieczenia pojazdu poprzez przekazanie go innej osobie.
Właściciel odholowanego pojazdu musi mieć świadomość, że taka “usługa” może go kosztować nawet kilkaset złotych, ponieważ będzie musiał ponieść koszt lawety jak i strzeżonego parkingu.
Wrak auta dostawczego na rondzie im. Biskupów Płockich w Jabłonnie (stan na 7.08.2024 r. fot. GP/kj):
Aktualizacja: 08.08.2024 r.:
Jak ustaliła Gazeta Powiatowa rozbity pojazd dostawczy został usunięty z ronda im. Biskupów Płockich w środę (7 sierpnia) w ciągu dnia.