Ostatnia komisja oświaty pokazała brak porozumienia nie tylko na linii UG i radni, ale nawet wśród samych radnych. Sprawa zakupu działki pod budowę szkoły na gęsto zaludnionych terenach za obwodnicą w Jabłonnie stała się elementem gry politycznej i zwykłego targowania się o to, co kto może i za jakie pieniądze.
Sprawy oświaty nie powinny budzić kontrowersji, jeśli stoi za nimi merytoryczna argumentacja. Tak jest w przypadku zakupu działki na cele oświatowe w Jabłonnie. Obecnie jedyna szkoła w tej miejscowości działająca już na dwie zmiany ma w najbliższych latach zwiększyć liczbę uczniów o kolejne przynajmniej 150 dzieci. W praktyce oznacza to minimum 8 nowych klas. To bardzo ostrożne prognozy nieuwzględniające do końca napływu nowych mieszkańców. Takie wyliczenia prezentowane są przez UG. Niestety między radnymi rozgorzał spór nie tylko o to, czy nabyć od PAN prawo użytkowania wieczystego działki o powierzchni ponad 1,2 ha, przeznaczonej na usługi oświaty i służby zdrowia, ale również o to, kto jest winien obecnej sytuacji.
Co by było gdyby
Rozważania na temat kiedy należało rozpocząć negocjacje i czy można było ten teren pozyskać bezpłatnie lub za mniejsze pieniądze są bezcelowe, bo czasu nie można cofnąć. Również roztaczanie wizji, co do możliwości pertraktacji z PAN, a nawet zakupu innych działek w przyszłości, nie rozwiązują problemu przepełnienia szkoły. Podczas uchwalania budżetu nie było wątpliwości co do inwestycji polegającej na zakupie działki pod oświatę od PAN. Trudne do zrozumienia dyskusje i dynamiczna zmiana stanowiska przez część radnych to powód znacznych utrudnień w realizacji transakcji, która tak naprawdę była wcześniej zaakceptowana.
Rodzice mają dość
Najbardziej oburzeni sytuacją są rodzice uczniów. Nie rozumieją, dlaczego radni rozgrywają swoje spory kosztem ich dzieci. To właśnie o warunki realizowania obowiązku szkolnego i o bezpieczeństwo chodzi rodzicom. Podczas komisji rozwoju radni mogli ten głos oburzenia usłyszeć kilka razy. Być może to właśnie ta presja i zdecydowane wyrażenie opinii na temat zachowania części radnych sprawiły, że projekt uchwały o wyrażeniu zgody na zakup nieruchomości przy ul. Akademijnej w Jabłonnie został zaopiniowany pozytywnie przez komisję rozwoju i skierowany na najbliższą sesję. Sama sesja też ma zostać przesunięta na wcześniejszą godzinę, by uchwały dotyczące tej transakcji mogły być przegłosowane przed rozpoczęciem przetargu.
To jeszcze nie koniec
Zarówno przewodniczący Rady Gminy Witold Modzelewski jak i przewodniczący komisji oświaty Arkadiusz Syguła poruszyli jeszcze jeden problem, brak wskazania finansowania uchwały o zakupie działki. W budżecie jest na ten cel wyznaczone 1 900 000 zł, co oczywiście nie pokryje ceny zakupu. Zdaniem Witolda Modzelewskiego jest to poważna przeszkoda. Tymczasem sekretarz gminy Agnieszka Sobczak wyjaśnia, że taka uchwała o przesunięciu środków może zostać podjęta dopiero kiedy będzie znana ostateczna cena po przetargu, czyli na kwietniowej sesji. Ta niewyjaśniona kwestia może stanowić kolejną przeszkodę w skutecznym przeprowadzeniu transakcji. Sesja rady gminy powinna się odbyć 28 marca o godzinie 9:00.