Podczas sesji Rady Gminy, która odbyła się 28 marca, wrócił temat ścieżek rowerowych. Inwestycja wykonywana w ramach wspólnego projektu ośmiu gmin ma być rozliczona do listopada, a do tej pory w gminie Jabłonna nie widać rozpoczęcia robót na żadnym z odcinków.
Początkowo projekt miał być rozliczony do czerwca 2018, jednak z powodu opieszałości w działaniach Urzędu Gminy Jabłonna, miasto Legionowo wnioskowało o wydłużenie terminu. Udało się go przesunąć o kilka miesięcy. Biorąc pod uwagę to, że prace jeszcze się nie zaczęły, to termin ukończenia inwestycji na listopad 2018 również jest mocno zagrożony. O to, jak wygląda obecna sytuacja, dopytywali się radni podczas obrad ostatniej sesji. Niestety na sali nie było ani wójta, ani jego zastępcy. Nieobecny był również Sławomir Wieczorek nadzorujący realizację tego projektu.
Odpowiedziała im cisza
Finansowanie na projekt ścieżek zostało już przyznane i teraz trzeba je wykorzystać. Nie chodzi tylko o to, by na terenie gminy powstały trasy dla cyklistów, ale i o to, by zrealizować zakres całego programu. W przeciwnym razie zagrożone może być również finansowanie tego, co pozostałe siedem gmin wykona lub już wykonało na swoim terenie. – Mamy koniec marca i tak naprawdę niektóre gminy mogłyby już rozliczać ścieżki. Czy my przystąpiliśmy chociażby do budowy czegokolwiek? To jest pytanie do pana wójta i do urzędu gminy. Jestem pełen obaw, czy ten projekt będzie zrealizowany. Prosiłem pana wójta na komisji bezpieczeństwa, żeby pan wójt nam to przedstawił na sesji, ale nie mamy odpowiedzi. Ja już nie będę mówił, że mieszkańcy nas pytają, ale pytają nas radni z innych gmin – mówił podczas marcowej sesji Rady Gminy Jabłonna Zenon Chojnacki. – Myśmy dzisiaj zdjęli 1 000 000 zł ze ścieżek rowerowych. Ja nie wiem, czy to była dobra, czy zła decyzja. Nie ma wójta, nie ma wicewójta, nie ma koordynatora projektu i na jakiekolwiek zadane pytania, nikt nam nie jest w stanie udzielić odpowiedzi, bo nikogo nie ma. Być może zdjęcie tego spowoduje to, że zrobi się jeszcze większy problem ze ścieżkami rowerowymi – dodał Witold Modzelewski. Do tej pory mimo widocznych opóźnień radni i mieszkańcy byli cały czas zapewniani o dotrzymaniu wszystkich terminów.
Przetarg unieważniony
Przetarg na budowę ścieżek rowerowych, który został ogłoszony na koniec lutego właśnie unieważniono. Taka decyzja została podjęta z powodu braku środków pozwalających zrealizować zadanie w oparciu o ceny zaproponowane przez firmy, które stanęły do przetargu. Stosowną decyzję opublikowano 4 kwietnia i jak do tej pory nie ogłoszono kolejnego. Owszem, budowa ścieżek rowerowych, która w znacznej części polega na przebudowie lub adaptacji istniejącej infrastruktury, to nie jest inwestycja, która powinna trwać rok, jednak czas płynie nieubłaganie i listopadowy termin jest niebezpiecznie blisko. Jedyne działania, jakie można dostrzec, to oznakowanie drzew do wycinki wzdłuż ul. Strużańskiej. To jednak nastąpiło jeszcze w styczniu i od tamtej pory nic więcej się nie dzieje. Również na pytania skierowane w tej sprawie do UG nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.