W sobotę (30 marca) po godz. 21 w Skierdach (gmina Jabłonna) doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Kierowca samochodu osobowego zjechał z ulicy Modlińskiej (DW 630) do rowu. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie i policja. Okazało się, że 37-letni mężczyzna był pijany.
Informację o zdarzeniu drogowym na terenie gminy Jabłonna służby ratownicze odebrały o godz. 21:27. – Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Jabłonna, pogotowie i policję. – poinformował Gazetę Powiatową dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że w Skierdach 37-letni kierowca samochodu osobowego marki Toyota zjechał nagle z ulicy Modlińskiej (droga wojewódzka nr 630) do rowu.
Straż pożarna i policja zabezpieczyły miejsce kolizji, a przytomnym mężczyzną, który kierował autem zajął się zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście 37-latek nie doznał poważnych obrażeń i po opatrzeniu przez ratowników medycznych pozostał na miejscu zdarzenia. Służby ratownicze zakończyły swoje działania w Skierdach około godz. 22:30, a ruch drogowy do tego momentu prowadzony był w miejscu kolizji wahadłowo jednym pasem jezdni.
Nietrzeźwy kierowca
W niedzielę (31 marca) rano podkomisarz Barbara Szczerba z Komendy Stołecznej Policji poinformowała Gazetę Powiatową, że pojazdem marki Toyota, który wpadł do rowu kierował 37-letni mężczyzna. Po przebadaniu kierowcy przez funkcjonariuszy okazało się, że 37-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i po wytrzeźwieniu mundurowi będą z nim prowadzić dalsze czynności.
Przypomnijmy, że kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Sąd dodatkowo stosuje zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązek wpłaty na Fundusz Sprawiedliwości nawet do 60 000 zł.
fot. KP PSP w Legionowie