Jabłonna. Skwer sołecki wygląda jak pustynia. W zeszłym roku zrobiono nowy trawnik

DSC_0732

foto: GP/jj

Mieszkańcy bardzo pozytywnie oceniają powstanie Skweru Sołeckiego w Jabłonnie, wskazują jednak i mankamenty. Najwięcej oburzenia wywołuje wyschnięty trawnik, który w zeszłym roku przygotowano od podstaw.

Na terenie Skweru Sołeckiego znajduje się niewielki plac zabaw z miękką i bezpieczną nawierzchnią, siłownia plenerowa i miejsce na ognisko. Do tego całkiem spory obszar trawnika. Wszystko to sprzyja spędzeniu tu wolnego czasu.

Kamienie

Mieszkańcy skarżą się jednak, że ktoś nie przemyślał dokładnie zagospodarowania terenu. Żwir, którym wysypany jest teren wokół ogniska i przy siłowni plenerowej, roznoszony jest po całym trawniku. Kamienie trafiają też na pobliskie boisko, na którym mecze rozgrywa Wisła Jabłonna i na boiska ze sztuczną nawierzchnią przy GCKiS. Ten problem wydaje się jednak nie do rozwiązania bez ponownego doinwestowania terenu.

 

 

Gdzie ta trawa

Kolejne zarzuty mieszkańców to zmarnowanie trawnika, który w zeszłym roku był wykonany od podstaw. Według opisu zamówienia opublikowanego na stronie UG miała tam zostać zdjęta darnina, teren miał zostać wyrównany, wyłożony geowłókniną, obsiany trawą wytrzymałą na wzmożone eksploatowanie, uwałowany i przykryty torfem. Miała też zostać wykonana studnia do podlewania terenu o głębokości 30m, z kompletnym uzbrojeniem umożliwiającym pielęgnację nowego trawnika. Studni nie udało nam się znaleźć, a trawnik już prawie całkowicie wysechł. Okazuje się, że studnia miała być, ale według dokumentacji z lipca 2017 roku, a w kolejnych poszukiwaniach wykonawców z września 2017 roku ta pozycja już zniknęła z zakresu prac do wykonania. – W zeszłym roku to robili, wydali nasze pieniądze i tak to zmarnować… Można by tu przyjść z dziećmi czy wnukami, ale gdzie, w ten kurz? Nie wiem kto ma się tym zająć, ale przecież w gminie jest wydział komunalny, zatrudniają tam pracowników, czy to taki problem czasem podlać ten trawnik – pyta mieszkanka ul. Modlińskiej, która poinformowała naszą redakcję o całej sprawie.

Kto powinien dbać?

O to, kto powinien dbać o utrzymanie zieleni na tym terenie, zapytaliśmy sołtys Jabłonny Agatę Lindner. Jej zdaniem jest to teren gminny i zabiegi pielęgnacyjne powinni wykonywać pracownicy z wydziału komunalnego. Koszt całkowitego zagospodarowania tego terenu, jak wynika z oferty która została wybrana we wrześniu ubiegłego roku, to 68 757 zł brutto. Zdaniem mieszkańców znaczna część tych środków została zmarnowana właśnie przez zaniedbanie trawnika. W najbliższym czasie na Skwerze Sołeckim planowane są kolejne imprezy dla mieszkańców. Piknik sołecki i charytatywny turniej piłkarski z piknikiem rodzinnym.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 10

  1. nie wiem czy dobrze myślę ale chyba wody tej trawie abrakło a oleju w głowie władzy ludowej

  2. Przecież Chodor żadnej inwestycji nie potrafi doprowadzić do końca. Ale i tak najważniejsze co może zakończyć to własną kadencję. Niech znika na zawsze.

  3. Drzew posadzonych tam też nikt nie podlewa i już zaczynają schnąć.

  4. Ja mam piękny, soczysty, zielony dywan (trawnik) i w ramach pomocy sąsiedzkiej mogę Wam napisać co zrobić aby taki mieć. Ano: nie siedźcie przed kompami , nie narzekajcie i nie krytykujcie tylko zbierzcie się na tym wyschniętym trawniku i ustalcie dyżury kto go będzie podlewał rano a kto wieczorem. Jeżeli nie macie ujęcia wody, to musicie załatwić beczkowóz, ewentualnie dogadać się ze strażakami. Następnym niezbędnym krokiem jest nakarmienie trawniczka nawozami, macie blisko OBI wiec problemu z tym nie będzie, przecież dacie im zarobić więc chętnie wytłumaczą Wam zasady nawożenia i sprzedadzą odpowiednie nawozy. Jak już będziecie systematycznie podlewać nakarmiony trawniczek, to zacznie wam w oczach bujać do góry trawka. Wiadomo, że minimum 1 x na tydzień trzeba skosić zielony dywanik, więc musicie ustalić dyżurnych kosiarzy i sporządzić grafik. O worki na skoszoną trawę poproście w gminie, chętnie Wam dadzą, ja ostatnio wziąłem dwa zestawy. Może być tak , że jak tą skoszoną trawę we workach zostawicie pod gołym niebem, to w nocy zwierzyna zacznie się do niej dobierać, porozrywa worki , porozrzuca po okolicy „to śmierdzące sianko”, dlatego proponuję zrobić ogrodzoną małą wiatkę. WAŻNE! Dobór kosiarki o odpowiedniej mocy vide OBI, paliwo do kosiarki możecie spuszczać z własnych samochodów. Aby trawniczek był bezpieczny i nie kaleczył Waszych gołych stóp chwastami np. oset, należy go dwa x na rok spryskać odpowiednim preparatem (OBI). Aby kosiarka długo i dobrze Wam służyła musicie 1 x na rok zrobić jej przegląd (wymiana oleju, filtra, uszczelki, ostrzenie noża itp.) dobra firma zrobi to za ok. 110,-zł. Pewnie nurtuje Was pytanie skąd na to wziąć kasę, odpowiadam szczerze z własnej kieszeni. Was jest więcej więc koszty się rozłożą, ewentualnie możecie założyć stowarzyszenie, zbierać złom czy makulaturę, piec domowe ciasta i sprzedawać na różnych wiejskich/miejskich festynach. Możliwości jest naprawdę, wiele. Oczywiście nie powiedziałem Wam wszystkiego, jak chcecie mieć trawnik najlepszy w okolicy, to zaproście mnie na zakrapianego grilla, ustalimy honorarium i zrobię z Was trawnikowych fachowców. Powodzenia.

    • Nie będzie im się chciało oni uważają nadal, że są jedną z najbogatszych gmin w Polsce tyle tylko, że nie zauważyli że już nie sprzedają tulipanów do ZSRR a roszczeniowy charakter pozostał i to ciągłe narzekanie – nie do wytrzymania.

      • dordzy państwo z sąsiedniego Smogogrodu patrzajta na własna bele we własnym oko albo drzazge we własnej du….,

        • My ze Smogogrodu mamy poważniejsze rzeczy na głowie aniżeli temat uschniętej trawy.

          • tak wiemy bo wam samorząd usycha, i musicie go podlewac by go utrzymać 😉

  5. już nie pustynia, tylko kapielisko. prężnie i z impetem zatopienia trawy dokonali właśnie strażacy.

    • Przy takiej pielęgnacji 🙂 to będzie trawnik dla bardzo mało wymagających. Dla takich 3 x b, byle co jem, byle jak żyję, byle co mówię.

Dodaj komentarz