Jabłonna. Sołtysi chcą pieniędzy

soltysi-jablonna

W gminie Jabłonna sołtysi zgodnie złożyli wniosek o dofinansowanie ich działań na terenach sołectw. Mają dość żebrania o pieniądze na spotkania integracyjne i żądają zabezpieczenia finansowego ze strony urzędu gminy.

Ustawa z 2009 roku określa, że rada gminy w każdym roku budżetowym do końca marca może wyodrębnić, lub nie, środki finansowe na tzw. fundusz sołecki. Jeśli sołectwo otrzyma taki fundusz, warunkiem, by został on wykorzystany, jest przeznaczenie go na realizację zadań własnych gminy. Muszą też być zgodne ze strategią gminy i służyć poprawie życia mieszkańców. W zależności od liczby mieszkańców wsi, wielkości takich funduszy w gminie Jabłonna wahają się w granicach od kilku tysięcy do ponad 25 tysięcy złotych. Jeśli są prawidłowo udokumentowane, gmina otrzymuje zwrot z budżetu państwa w wysokości od 10% do 30% wydatków. W 2012 roku fundusze sołeckie przeznaczono m.in. na zakup namiotów i grille, wykonanie projektów oświetlenia ulic, urządzenie placów zabaw dla dzieci, czy zakup kontenerów lub urządzenie boiska. Pieniądze te nie mogą być przeznaczone na organizację pikników, imprez wiejskich.

Chcą funduszy na zabawy

Z tego też powodu sołtysi wystąpili do wójt gminy Jabłonna z prośbą o wzięcie pod uwagę potrzeb mieszkańców i sołtysów. – Jesteśmy łącznikiem między mieszkańcami a Urzędem Gminy – mówił o roli sołtysa Zbigniew Czech z Suchocina. Argumentował, że mówi w imieniu wszystkich sołtysów. – Organizujemy występy, spotkania, choinki, święto dziecka, festyny rodzinne. Póki co nie mamy na ten cel zabezpieczonych żadnych funduszy. Żebrzemy, szukamy jak tylko możemy. Fundusz rady sołeckiej jest nie do ugryzienia na ten cel – zwrócił się do Rady Gminy, by zastanowić się nad przyszłym budżetem i stworzyć fundusz na taki cel.

Bunt sołtysów gminy Jabłonna

Wiadomo, że żadna inicjatywa społeczna nie może się odbyć bez pieniędzy – poparła go Agata Lindner. Pieniądze z funduszu sołeckiego na taki cel nie mogą być przeznaczane. – Uzgodniliśmy z sołtysami, że na takie cele powinny być przeznaczane jakieś nieduże pieniądze do dyspozycji na dwie imprezy lokalne – mówiła radna Jabłonny, która zaznaczyła, że fundusze takie mogłyby pozostawać w dyspozycji u kierownika Domu Kultury w Jabłonnie. Ta propozycja spowodowała protest niektórych sołtysów, którzy chcieli samodzielnie gospodarować podobnymi środkami. – Ja nie chcę, by dyrektor dysponował moimi pieniędzmi – dało się słyszeć wśród sołtysów.

W Jabłonnie się nie bawią

Nie mamy skąd tej kasy wziąć? Przy takiej dużej gminie musza znaleźć się pieniądze – mówiła Agata Lindner. Radny Zbigniew Garbaczewski również poparł żądania sołtysów. Zwrócił uwagę, że we wsi Jabłonna, w odróżnieniu od innych sołectw, nie odbywają się żadne sołeckie imprezy z powodu braku funduszy. Według niego każdy sołtys powinien otrzymywać kwotę proporcjonalną do liczby mieszkańców. Zaproponował na przykład 0,50 gr na mieszkańca. Wszyscy sołtysi byli zgodni, że imprezy integracyjne pełnią ważną rolę w lokalnej społeczności. Mają dość szukania sponsorów i firm, które zechciałyby w takich sytuacjach pomóc. Złożyli wniosek do budżetu na 2014 rok aby na poczet imprez sołeckich zabezpieczyć odpowiednie środki.

iw