Jabłonna. Sprawa egzaminów w szkole trafiła do sądu. Odbyła się pierwsza rozprawa

DSC_0736

W legionowskim sądzie w czwartek 7 grudnia odbyła się pierwsza rozprawa przeciwko byłej dyrektor szkoły w Jabłonnie Agacie Gołowicz. Oskarżenie dotyczy nieprawidłowości przy przeprowadzaniu egzaminów 6-klasistów.

Obrońcy Agaty Gołowicz zawnioskowali o wyłączanie jawności rozprawy, wskazując, że obecne na sali media mogą wpływać na opinię społeczną i również na zeznania świadków. Sąd wniosek odrzucił i rozprawa mogła się toczyć przy obecności dziennikarzy.

 

Ponownie do prokuratury

Kolejnym wnioskiem obrońców było przekazanie sprawy ponownie do prokuratury w celu uzupełnienia aktu oskarżenia. Adwokaci reprezentujący oskarżoną starali się wykazać między innymi, że osoby wskazane jako pokrzywdzone niekoniecznie muszą mieć prawo do takiego statusu, ponieważ nie jest spełnione kryterium bezpośredniości. Wskazywano na pośrednictwo osób trzecich, czyli członków komisji egzaminacyjnych. W akcie oskarżenia jako pokrzywdzone zostały wymienione tylko dwie osoby, natomiast podczas odczytywania przez sąd listu pokrzywdzonych okazało się, że jest ich znacznie więcej, o czym obrońcy i sama oskarżona nie zostali poinformowani, a jak mówił jeden z obrońców Agaty Gołowicz, co innego jest być oskarżonym o przestępstwo na szkodę 6 uczniów, a co innego 66. Precyzyjne określenie, kto korzysta ze statusu osoby pokrzywdzonej, a kto może być świadkiem w sprawie ma również znaczenie jeśli chodzi o obecność na sali poszczególnych osób mogących słuchać składanych zeznań i wyjaśnień. Do tego wniosku obrony sąd się przychylił. Uznał, że rzeczywiście akt oskarżenia przygotowany przez prokuraturę ma istotne braki mogące wpływać na dalszy przebieg procesu i wskazał konieczność jego uzupełnienia i poprawienia. Decyzja nie jest prawomocna, a stronom postępowania przysługuje prawo odwołania się od niej.