13 listopada do radnych gminy Jabłonna skierowany został anonim, w którym autor oskarża dyrektor szkoły o mobbing, a przewodniczącą Rady Rodziców o oczernianie nauczycieli. Pod anonimem umieszczono podpis „pracownicy szkoły”. 14 listopada do Prokuratury Rejonowej w Legionowie trafiło z kolei doniesienie o możliwości popełnienie przestępstwa w szkolnej stołówce.
List o domniemanym mobbingu i tworzeniu złej atmosfery przez dyrektor szkoły w Jabłonnie zaadresowany do Rady Gminy Jabłonna wpłynął do urzędu 13 listopada. Do autorstwa przyznają się „pracownicy szkoły”. Niestety nie wiadomo którzy… Również zarzuty tam przedstawiane są bardzo ogólne i nie wskazują na konkretne wydarzenie. Mimo tylu niejasności dokument został przekazany do biura rady oraz wójta i wydziału oświaty.
Anonimów się nie rozpatruje
Anonim trafił również na komisję oświaty. Jej przewodniczący Arkadiusz Syguła zdecydował o pominięciu go podczas odczytywania korespondencji. Inni radni przychylili się do takiej decyzji. – Komisja Kultury Oświaty i Sportu nie zajmowała się tematem anonimu, gdyż nie zajmujemy się anonimami od samego początku kadencji i nie ma powodu, by to zmieniać. Art 64 ust. 1 kodeksu postępowania administracyjnego, po nowelizacji z czerwca tego roku, mówi, że jeżeli w podaniu nie wskazano adresu wnoszącego i nie ma możności ustalenia tego adresu na podstawie posiadanych danych, podanie pozostawia się bez rozpoznania – poinformował radny Mariusz Grzybek. Radny zwrócił jednak uwagę, że mimo iż nie powinna tego rozpoznawać komisja oświaty, to jednak organ prowadzący, jakim jest UG, powinien przyjrzeć się sprawie. Mimo że pismo nie było sygnowane przez konkretne osoby, to dotyczy szkoły, a więc i dzieci.
Kto pod kim dołki kopie…
O odniesienie się do oskarżeń z anonimu poprosiliśmy osoby, które zostały tam personalnie wymienione, chociaż list nie był do nich adresowany. Jolanta Braun, dyrektor Szkoły Podstawowej w Jabłonnie nie skorzystała z tej możliwości. Powiedziała nam, że nie chce komentować całej sprawy. Jednak jak poinformował naczelnik wydziału oświaty w UG Jabłonna, dyrektor przekazała informacje dotyczące zarzutów zawartych w anonimie, takie jak na przykład ilość zwolnień nauczycieli. Oskarżenia się nie potwierdziły. Szeroko do sytuacji ustosunkowała się za to przewodnicząca Rady Rodziców. – Osoba, która pisze takie listy jest mi znana. Również i ja zostałam w tym liście obrzucona pomówieniami. To co pisze ta pani, to nie o mnie, tylko tak piszą o sobie osoby biedne i chore. Nie potrafią poprosić o pomoc. Są roszczeniowe i wszyscy są wrogami dla nich. Żal mi tej pani i osób, które jej przytakują. Niestety Pani Dyrektor szkoły nie ma łatwo, kiedy ciągle osoby z poprzedniego teamu kopią dołki. To nie wpływa dobrze na nasze dzieci w szkole. Do tego niektórzy pracownicy szkoły poczuli się niebezpiecznie, bo odkryte zostały pewne naruszenia. A jak wiemy, często najlepszą obroną jest atak … Dla niektórych ludzi, bo uczciwy człowiek nie musi się czasem nawet bronić. Wystarczy, że wyjaśni co zaszło. Osobiście zostałam oskarżona o zmowę z Panią Dyrektor i Panem Wójtem. To proszę jeszcze dołożyć co najmniej 100 osób w Jabłonnie, które znam i szanuję, i sporą grupę Seniorów z Uniwersytetu III Wieku, bo też byli na moim wydarzeniu w GCKiS. Na pewno też jestem w zmowie z psem sąsiada, bo czasem go mijam na ulicy, i z paniami w sklepie, gdzie robię zakupy. Mam nadzieję że wreszcie ludzie otworzą oczy i zaczną coś robić z tego typu listami. Czas, by ta osoba i kilku jej sprzymierzeńców spojrzała nam w oczy. Chętnie się spotkam. Człowiek, który nie ma nic do ukrycia i czyste intencje nie pisze anonimów. Obserwuję niestety, jak niektórzy robią kampanię wyborczą tak długo przed wyborami i proszę pamiętać: wszystko wraca – mówi Laura Kozowska.
Prokuratura zawiadomiona
Dzień po tym, jak w urzędzie pojawił się anonim, do legionowskiej prokuratury trafiło zawiadomienie w możliwych nieprawidłowości na szkolnej stołówce. – 14 listopada 2017 roku wpłynęło zawiadomienie od Dyrektora Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Jabłonnie w sprawie podejrzenia poświadczenia nieprawdy w dokumentach dotyczących funkcjonowania stołówki szkolnej i posłużenia się sfałszowaną fakturą VAT, które zostało przekazane do KP w Jabłonnie celem realizacji zleconych czynności – poinformował prokurator rejonowy Ireneusz Ważny. To jednak nie jedyna sprawa, jaka trafiła do prokuratury w związku ze szkołą w Jabłonnie. – Prokuratura w Legionowie w dniu 29 czerwca 2017 r. skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Legionowie II Wydział Karny, przeciwko Agacie G. o czyn z art. 231 §1 kk. Zarzucany oskarżonej czyn dotyczy niedopełnienia obowiązków służbowych w związku z organizacją w roku 2016 egzaminu dla uczniów klas szóstych – informuje Ireneusz Ważny. Sprawa przeciwko byłej dyrektor podstawówki ma się odbyć 7 grudnia.
Takie zamieszanie nie służy uczniom i przyczynia się również do niezdrowej atmosfery wśród rodziców. – Nie wiemy już, komu mamy wierzyć i co się dzieje. Z boku patrząc szkoła funkcjonuje prawidłowo, ale kiedy dowiadujemy się o wzajemnych oskarżeniach między pracownikami, to mamy prawo się bać, że to odbije się na naszych dzieciach – mówi mama jednej z uczennic klasy piątej. Sytuacji w szkole w Jabłonnie ma się przyjrzeć kuratorium.