W sobotę 11 czerwca już po raz siódmy odbył się Wielki Piknik Rodzinny przy Szkole Podstawowej w Chotomowie.
Impreza, w której uczestniczą uczniowie z rodzicami oraz kadra nauczycielska, jest doskonałym przykładem na to, że dobra zabawa może być budująca. Środki zebrane na sobotnim pikniku zostaną tym razem przeznaczone na szkolny radiowęzeł.
Siedmioletnia historia organizowania rodzinnych pikników w Szkole Podstawowej w Chotomowie zapewniła wsparcie finansowe wielu szkolnym przedsięwzięciom. W rezultacie pozwoliło to na: wyposażenie sali komputerowej i sali do integracji sensorycznej, zapewnienie każdej z klas rzutników i ekranów, zaopatrzenie szkoły w ok. 15 mikroskopów wraz z oprzyrządowaniem, doposażenie świetlicy (np. gry), zakup kilku materacy do zajęć sportowych oraz urządzeń rekreacyjnych (np. piłkarzyków, cymbergaja).
Zaangażowanie i inwencja
Niejedna szkoła mogłaby pozazdrościć placówce w Chotomowie zaangażowania uczestników w powodzenie przedsięwzięcia. Stoiska nie tylko są coraz bardziej pomysłowe, ale również wyspecjalizowane. Wspaniałe ciasta, babeczki, naleśniki, specjały tradycyjnej kuchni i sałatki kusiły na każdym kroku. Dla wszystkich stoisk punktem honoru było to, aby dyrektor szkoły Grażyna Sprawka zechciała zakupić u nich choćby małą porcję. Szczodrość Pani dyrektor zawsze przewyższała oczekiwania. Gastronomia na pikniku była na tak wysokim poziomie, że bardzo często kupujący zaopatrywali się w porcje na wynos. To nowość na tegorocznym pikniku. Jednak nie tylko to się zmieniło. Aneta Mrozek z Rady Rodziców, która jest od lat zaangażowana w jego organizację, twierdzi, że w tym roku można było zauważyć większą niż do tej pory integrację między stoiskami. Gdy na straganie z grillem zabrakło pieczywa, „Pajda chleba” pomogła do czasu aż stoisko z rusztem uzupełniło zaopatrzenie. Z kolei loterie w razie potrzeby wymieniały się gadżetami. Jak co roku nie zapomniano również o urodzie. Małe elegantki mogły pomalować paznokcie, buźkę lub zrobić sobie tatuaż. A w samo południe na zagorzałych sportowców czekała specjalna niespodzianka – trening z piłkarzami Legii. O przybycie zawodników zabiegał oczywiście jeden z tatusiów.
Następny Wielki Piknik Rodzinny już za rok.